B. minister cyfryzacji, poseł PiS Janusz Cieszyński zaapelował do Państwowej Komisji Wyborczej o „niezwłoczną zmianę uchwały” ws. sposobu weryfikacji tożsamości wyborcy w czasie głosowania poprzez kod QR w aplikacji mObywatel. Według posła ta procedura umożliwia wpływanie nieuczciwych osób na wynik wyborów.
23 kwietnia PKW podjęła uchwałę, w sprawie wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych dotyczących zadań i trybu przygotowania oraz przeprowadzenia głosowania w obwodach głosowania utworzonych w kraju w wyborach prezydenckich. Według uchwały, członek komisji może potwierdzić tożsamość wyborcy za pomocą aplikacji mObywatel. Jak wskazano w uchwale, aplikacja poprosi o wyrażenie zgody na użycie aparatu fotograficznego w celu zeskanowania kodu QR. Następnie członek komisji okazuje wyborcy otrzymaną przez komisję kartkę z kodem, który wyborca musi zeskanować swoim telefonem, a na telefonie wyborcy wyświetli się ekran, który umożliwi członkom komisji potwierdzenie danych. Rozwiązania zostały opracowane przez PKW wspólnie z ministerstwem cyfryzacji.
Posłowie PiS Janusz Cieszyński oraz Robert Gontarz zorganizowali konferencję prasową przed siedzibą Państwowej Komisji Wyborczej. B. minister cyfryzacji Cieszyński ostrzega, że PKW wraz z ministerstwem cyfryzacji, w ramach zbliżających się wyborów prezydenckich zaproponowały niebezpieczny z punktu widzenia cyberbezpieczeństwa sposób weryfikacji tożsamości podczas głosowania w tych wyborach. Jak zaznaczył Cieszyński, ma się on opierać na tym, że weryfikacja tożsamości w mObywatelu będzie wykorzystywała kodu QR, który członek komisji wyborczej będzie prezentował na kartce.
Poseł zaapelował do PKW, „żeby niezwłocznie zmieniła swoją uchwałę w tej sprawie, by nie dawać obcym siłom możliwości ingerencji w wybory”. Ocenił, że taka procedura nie jest bezpieczna i może doprowadzić do sytuacji, w której nieuczciwa osoba, która będzie chciała wpłynąć na wynik wyborów, będzie mogła stworzyć własną nieautoryzowaną wersję aplikacji mObywatel, która będzie działała tak, jak prawdziwa aplikacja.
To jest realne zagrożenie
— oświadczył. Ocenił jednocześnie, że zagrożenie to jest minimalne, ponieważ „trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś zrobił to na masową skalę”.
Kolejne kwiatki uchwały PKW
Według Cieszyńskiego, prawdziwe ryzyko powstaje w sytuacji, gdy ktoś skutecznie posługuje się fałszywą aplikacją mObywatel, co nie będzie miało znaczącego wpływu na ostateczny wynik wyborów, ale - jak dodał „będzie miało gigantyczny wpływ, na bezpieczeństwo w przestrzeni informacyjnej”.
Zdaniem polityka PiS, rozwiązaniem przytoczonego problemu, będzie przeprowadzenie szkoleń dla wszystkich członków komisji wyborczych, w zakresie weryfikacji tożsamości za pomocą aplikacji mObywatel, wykorzystując do tego prywatne telefony komórkowe.
To jest w stu procentach bezpieczne, to jest funkcjonalność, która jest dostępna od 2023 r., która nie pozwala na zapisanie na swoim telefonie komórkowym tożsamości osoby którą weryfikujemy
— podkreślił Cieszyński. Jak dodał, rozwiązanie to umożliwia jednoznaczne stwierdzenie, że dane osoby weryfikowanej się zgadzają i zapewnia, że nie mamy do czynienia z podrobioną aplikacją”.
Zdaniem posła Gontarza, to proste przeszkolenie należy przeprowadzić również po to, „by nikt w przyszłości nie mówił, że te wybory miały pewne znamiona wątpliwości i aby to święto demokracji było przeprowadzone w pełni legalnie”.
Ale wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka uważa, że zagrożenia nie ma, a system jest bezpieczny.
Obecny system kodów QR zdemaskuje fałszywki podszywające się pod mObywatela. Nic też nie stoi na przeszkodzie by członek Komisji Wyborczej użył własnej aplikacji mObywatel do weryfikacji danych dowolnej osoby gdyby miał jakiekolwiek podejrzenie
— stwierdził Gramatyka. Odnosząc się do propozycji Cieszyńskiego, dotyczącej obowiązkowych szkoleń dla członków komisji wyborczych, odpowiedział, że przechodzą oni takie szkolenia.
Na takie sugestie odpowiedział Gramatyce Cieszyński.
Drogi Michale,
Nie poddaję w wątpliwość tylko zachęcam do wykorzystania w prawidłowy sposób.
Sam uspakajałem, że masowo to nie zadziała, ale wystarczy parę udokumentowanych przypadków w trakcie wyborów, żeby był z tego niepotrzebny pasztet 😊
— napisała na X B. minister cyfryzacji Cieszyński.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/728667-pis-chce-zmiany-uchwaly-pkw-mamy-realne-zagrozenie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.