„Prosiłbym potraktować jako bardzo pilne zadanie, żeby wspólnie z Ministerstwem Sprawiedliwości,(…) żebyście przygotowali takie rekomendacje, w jaki sposób polskie prawo może chronić skutecznie seniorów przed wyłudzeniami i przed zwykłymi naciągaczami. Wydaje mi się, że to jest najlepsza odpowiedź na to wielkie zamieszanie, jakie dzisiaj przez Polskę się przetacza” - stwierdził premier Donald Tusk w części otwartej posiedzenia rządów. Ciekawe, że dopiero teraz postanowił zatroszczyć się o seniorów, osobiście wydać polecenia konkretnym ministrom (nie będziemy powtarzać, jakiego przywódcę przypominają nam tego rodzaju działania, ale podpowiedź brzmi: molo w Sopocie) i oczywiście w żaden sposób nie skomentował tego, co ujawnili na konferencji posłowie PiS: Przemysław Czarnek, Paweł Szefernaker i Andrzej Śliwka.
CZYTAJ TAKŻE:
Donald Tusk kocha ustawki, w których osobiście oddelegowuje konkretnych ministrów do danego zadania lub wprost wydaje polecenia, żeby ten czy inny członek rządu, niezwłocznie, w tym momencie, gdzieś pojechał i coś załatwił zwrócił się do ministrów: do spraw polityki senioralnej i sprawiedliwości o przygotowanie pilnych rekomendacji, w jaki sposób polskie prawo może skutecznie chronić seniorów przed „wyłudzeniami i zwykłymi naciągaczami”.
Tym razem ustawka dotyczyła seniorów i wydaje się, że nieprzypadkowo Tusk pochylił się nad ich losem akurat teraz.
Chciałbym prosić i zwracam się tutaj do pani minister Okły-Drewnowicz odpowiedzialnej za politykę senioralną. Jest bardzo dużo szumu ze zrozumiałych względów. To nie jest ani moja rola, ani rządu rola, oceniać działania kandydatów w wyborach prezydenckich. (…) Natomiast cała ta sprawa dotycząca mieszkania i tych wątpliwości wokół działań jednego z kandydatów z całą mocą przypomina nam o problemie, o którym już wcześniej nieraz mówił Rzecznik Praw Obywatelskich, czyli jednak duża skala wyłudzeń, oszustw, w których ofiarą padają ludzie starsi, w trudnej sytuacji finansowej i którzy oddają swoje mieszkanie w zamian za na przykład pożyczkę albo opiekę, pomoc, ale to jest dzisiaj najbardziej gorący temat
— powiedział.
„Prosiłbym potraktować jako bardzo pilne”
Wiemy, że starsze osoby często padają ofiarą innego typu wyłudzeń, oszustw. manipulacji nie tylko ze strony osób fizycznych, ale czasami też firm. Prosiłbym potraktować jako bardzo pilne zadanie, żeby wspólnie z ministerstwem sprawiedliwości, tu patrzę też na pana ministra Myrchę, żebyście przygotowali takie rekomendacje, w jaki sposób polskie prawo może chronić skutecznie seniorów przed wyłudzeniami i przed zwykłymi naciągaczami. Wydaje mi się, że to jest najlepsza odpowiedź na to wielkie zamieszanie, jakie dzisiaj przez Polskę przetacza
— dodał.
Z jednej strony nie wymienił z nazwiska Karola Nawrockiego, z drugiej, w głowie najwierniejszych fanów Koalicji 13 Grudnia łatwo utrwali się zbitka kandydata obywatelskiego z obrazem „naciągacza”, który zabiera starszym ludziom mieszkania, tak jak wcześniej utrwaliła się ta z określeniem nielegalnej profesji pochodzącej od pewnego męskiego imienia.
Jednego zabrakło: zwrócenia uwagi na to, co ujawnili dziś w dokumentach posłowie PiS pracujący w sztabie wyborczym Nawrockiego: mianowicie, że nie było tam żadnego zapisu o mieszkaniu w zamian za opiekę, a jedynie o sprzedaży lokalu.
Właściwie zabrakło nie tylko jednego. Drugą brakującą rzeczą okazała się elementarna refleksja: Warszawa, reprywatyzacja, Hanna Gronkiewicz-Waltz. Dlatego być może Donald Tusk powinien trzy razy się zastanowić, zanim podejmie temat mieszkań.
9 projektów ustaw deregulacyjnych
Rząd przyjmie dziś pakiet dziewięciu projektów ustaw deregulacyjnych
— zapowiedział premier Donald Tusk przed rozpoczęciem posiedzenia Rady Ministrów.
Projekt ustawy dot. vacatio legis dla projektów podatkowych ułatwi życie podatnikom - dodał.
Przyjmujemy pakiet dziewięciu projektów ustaw deregulacyjnych. (…) To jest bardzo poważna, bardzo ciężka i bardzo intensywna praca nad masywnymi zmianami prawa w bardzo wielu dziedzinach
— podkreślił szef rządu.
Premier przed posiedzeniem rządu zwrócił uwagę na projekt ustawy dot. vacatio legis dla projektów podatkowych.
To oczekiwany od dawna projekt, który ułatwi życie podatnikom. (…) Jeśli ten lub inny parlament w przyszłości będzie chciał wprowadzić zmiany podatkowe, to te zmiany, które są na niekorzyść podatnika, nie będą mogły być wprowadzone szybciej niż sześć miesięcy po uchwaleniu takiej ustawy
— wyjaśnił Tusk.
Jak mówił, może wydawać się, że to niewielka zmiana, ale „z punktu widzenia prowadzenia firmy, projektowania przyszłości swojej działalności gospodarczej, a także życia - bo tu nie chodzi tylko o przedsiębiorców - to jest naprawdę coś, co powinno przynieść ulgę na co dzień milionom ludzi”.
Rząd podczas wtorkowego posiedzenia ma przyjąć pakiet tzw. projektów deregulacyjnych z obszaru finansów i podatków, cyfryzacji, wymiaru sprawiedliwości i sektora farmaceutycznego.
Limit wartości sprzedaży zwalniający z VAT
Podniesienie limitu wysokości rocznej sprzedaży zwalniającej z obowiązku płacenia podatku VAT z 200 do 240 tys. zł jest jednym z rozwiązań w pakiecie deregulacyjnym, którym zajmie się rząd
— poinformował dziś premier Donald Tusk przed posiedzeniem Rady Ministrów.
Na to czekali drobni przedsiębiorcy i rzemieślnicy, żeby przynajmniej trochę poluzować kwestię VAT-u. W tej chwili można nie płacić podatku VAT, jeśli nie przekroczy się limitu sprzedaży w wysokości 200 tys. zł rocznie. Podnosimy to do 240 tys. zł. Ktoś powie: nie dużo, ale dla tych, którzy mają niewysoką sprzedaż, możliwość odejścia od płacenia VAT-u to zmniejszenie biurokracji
— powiedział premier.
Wśród rozwiązań, którymi ma się zająć rząd na dzisiejszym posiedzeniu, znalazło się również obniżenie maksymalnej opłaty sądowej wnoszonej przez małych przedsiębiorców z 200 do 100 tys. zł.
Dostęp do sądu dla małej firmy, która miała wpłacić 200 tys. zł był ograniczony. Bardzo często nie dochodzono swoich praw przed sądem tylko dlatego, że ta opłata sądowa była za wysoka. Obecnie ta opłata może wynieść 200 tys. zł, a zgodnie z naszym projektem maksimum to 100 tys. zł. I to jest duża zmiana
— wskazał szef rządu.
Przedłużenie zawieszenia prawa do azylu
Dziś rząd będzie przyjmował uchwałę o przedłużeniu zawieszenia prawa do składania wniosku o azyl. Przedstawimy ten wniosek w Sejmie
— poinformował premier Donald Tusk przed posiedzeniem Rady Ministrów.
27 marca weszło w życie rozporządzenie ws. zawieszenia prawa do składania wniosków o ochronę międzynarodową na granicy z Białorusią. Ograniczenie prawa do azylu obowiązuje przez 60 dni. Szef rządu poinformował we wtorek, że Rada Ministrów przyjmie uchwałę ws. przedłużenia tego okresu. Jak powiedział, Rada Ministrów musi zwrócić do Sejmu o wyrażenie zgody na przedłużenie na kolejne miesiące obowiązywania tych przepisów.
Tusk podkreślił, że presja „przemytu ludzi przez (prezydenta Białorusi Alaksandra - PAP) Łukaszenkę i służby mu podległe nie zmniejszyła się”.
Działamy efektywnie na granicy, ale to ciągle wymaga wielkiego wysiłku i pełnej koncentracji
— powiedział Tusk.
Dodał, że m.in. te decyzje azylowe mają na celu „utrzymanie tego problemu w ryzach na tyle, na ile się da”, by uczynić „mniej atrakcyjną dla przemytników i ich ofiar drogę przez granicę polsko-białoruską”.
jj/YT: KPRM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/728655-tusk-zeruje-politycznie-na-sprawie-pana-jerzegoco-wymyslil
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.