„Dał nam przykład Romanowski, jak spie… mamy”, „Nawrocki (…) zmajstrował bobasa 16-latce” - takie „mądrości” możemy przeczytać na profilach pani Anny Kanigowskiej, opiekunki Jerzego Ż., która seniorem zajmowała się z ramienia pomocy społecznej przez rok. „Pamiętam, jak w zimie pan Jerzy siedział w mieszkaniu po ciemku, zziębnięty, w kurtce. Nie miał pieniędzy, żeby zapłacić za prąd, a w tym mieszkaniu wszystko było elektryczne, włącznie z ogrzewaniem. Żeby nie marzł w zimie, płaciłam za prąd z moich własnych pieniędzy”- podkreśla w rozmowie z Onetem, oskarżając Karola Nawrockiego, że „przejął” mieszkanie 80-latka w zamian za opiekę, ale tej opieki nie świadczył. ‘
Onet coraz bardziej rozkręca się w atakach na Karola Nawrockiego, obywatelskiego kandydata na prezydenta RP z poparciem PiS w związku ze sprawą mieszkania seniora z Gdańska, pana Jerzego Ż. Andrzej Stankiewicz i Jacek Harłukowicz rozmawiali nawet z Anną Kanigowską, która „z ramienia pomocy społecznej zajmowała się seniorem panem Jerzym, którego mieszkanie przejął Karol Nawrocki”. Nie „przejął”, tylko kupił, co jest potwierdzone w akcie notarialnym, ale ci dwaj dziennikarze Onetu już dawno pokazali, że ważniejsza jest dla nich sensacja niż prawda.
Pamiętam, jak w zimie pan Jerzy siedział w mieszkaniu po ciemku, zziębnięty, w kurtce. Nie miał pieniędzy, żeby zapłacić za prąd, a w tym mieszkaniu wszystko było elektryczne, włącznie z ogrzewaniem. Żeby nie marzł w zimie, płaciłam za prąd z moich własnych pieniędzy
— powiedziała Onetowi.
Nawrocki chciał tylko przejąć mieszkanie, a potem po prostu wszystko miał gdzieś. Nigdy nie spotkałam się z tak bezczelnym oszustwem
— mówiła Kanigowska w rozmowie ze Stankiewiczem i Harłukowiczem.
„Trumny i prezerwatywy”
Okazuje się jednak, że Kanigowska była dość aktywna w mediach społecznościowych.
Źródłem porannych rewelacji Jacka Harlukowicza ws. kawalerki Karola Nawrockiego w Gdańsku jest Pani Anna Kanigowska. Spora wrażliwość społeczna, jak przystało na pracownika MOPS
— napisała dziennikarka Telewizji wPolsce24 Żaklina Skowrońska.
Przykład - to wpis, który pani Anna podała dalej (sama nie była jego autorką) na Facebooku:
Będę sprzedawała trumny i prezerwatywy. A moim hasłem reklamowym będzie : czy dochodzisz czy odchodzisz możesz na mnie liczyć.
Inny przykład dotyczy rodziny Karola Nawrockiego (Kanigowska również tylko podała dalej czyiś wpis, sama nie będąc jego autorką):
Nawrocki 41 lat, żona 38 lat, syn 21 lat czyli zmajstrował bobasa 16 latce… Prawdziwy prawak i katolik.
Na zdjęciu profilowym kobieta ma nakładkę z symbolem tzw. Strajku Kobiet.
Inny przykład: fotomontaż z uchodżcami, do których sylwetek doklejono twarze polityków PiS i prymitywna przeróbka polskiego hymnu narodowego:
Przejdziem Wisłę, przejdziem Poprad. Będziem Madziarami. Dał nam przykład Romanowski, jak spie… mamy.
Pani Anna również „tylko” udostępnia ten hejt, nie jest jego autorką.
Filmiki z TikToka o „konusach”, „alfonsach” i drwiny z Mateckiego
Kolejne przykłady to np. linki do filmików i memów z TikToka - również innego autorstwa, jednak skoro pani Anna podaje je dalej, zapewne zgadza się z ich treścią i taka forma przekazu jej odpowiada.
Osoba zajmująca się ludźmi starszymi, chorymi, niepełnosprawnymi szydzi z posła Mateckiego, który w szybkim tempie znacznie schudł (w dodatku już przed aresztowaniem), a istnieje co najmniej kilka chorób, w których taki objaw może występować. Druga sprawa, to na ile wiarygodna jest osoba, która podaje dalej insynuacje o tym, że prezes PiS przyczynił się do śmierci pani Barbary Skrzypek - osoby, z którą współpracował i przyjaźnił się od wielu lat, podobnie jak wcześniej - do śmierci swojego brata bliźniaka. Na ile wiarygodna jest osoba, która podaje treści, których autor określa Karola Nawrockiego jako „alfonsa”? Mimo iż nie ma dowodów potwierdzających, że kandydat obywatelski na prezydenta RP trudnił się tego rodzaju „procederem” (artykuły „Wyborczej” na zasadzie „jedna baba drugiej babie” to nie dowody).
Wiele pytań wywołują także fragmenty wywiadu: skoro Kanigowska opiekowała się panem Jerzym z ramienia pomocy społecznej, dlaczego sama, z własnych pieniędzy, płaciła mężczyźnie za prąd, a czasem nawet za leki? Skoro pan Jerzy Ż. od lat był podopiecznym MOPR, to czy nie w gestii tej instytucji leżałaby tego rodzaju pomoc?
I wreszcie: jak interpretować treść wywiadu w momencie, gdy sztab Karola Nawrockiego wyjął dziś i pokazał dokumenty, z których wynika, że „przejęcia mieszkania w zamian za opiekę” nie było.
CZYTAJ TAKŻE:
„Taka wiarygodna inaczej”
Internetowe aktywności opiekunki pana Jerzego wywołały już wiele komentarzy.
Hej, Onet! Czy to ta „opiekunka” pana Jerzego jest Waszą bohaterką opowiadającą o rzekomym braku opieki ze strony Karola Nawrockiego?! Taka wiarygodna inaczej…
— napisał Marcin Warchoł.
Onet robi wywiad z „opiekunką” pana Jerzego, która krytycznie wypowiada się o Karolu Nawrockim. Czy uważacie, że osoba prowadząca w taki sposób media społecznościowe, jest obiektywna, mówi prawdę i będzie wiarygodna w oczach opinii publicznej? Przecież to ściek!
— skomentował Maciej Wąsik.
Czy to „niezależna” informatorka Onetu?
— pytał Andrzej Śliwka.
Niezależna, apolityczna, obiektywna „informatorka” Onetu
— skomentował Mateusz Kurzejewski.
Nie jestem przekonany, czy Pani Anna Kanigowska jest wiarygodną osobą, skoro wystarczy wpisać Jej nazwisko w Google, wejść na Instagrama i na pierwszym foto mamy coś takiego…
— dodał Adam Czarnecki.
Też Anna Kanigowska:
— napisał Marcel Formela.
Czy Onet naprawdę nie weryfikuje swoich rozmówców i źródeł informacji czy po prostu nie ma to żadnego znaczenia bo istotna jest teza❓ Przedstawiam wam poniżej Panią Annę Kanigowską, która dzisiaj wylewa pomyje kłamstw na Karola Nawrockiego, ale robiła to także jeszcze niedawno uderzając kłamstwami w jego rodzinę. Znajoma Pani Dulkiewicz, zadeklarowana błyskawica, kłamiąca już w przeszłości na temat syna Karola Nawrockiego. Widzę taktyka rzucać błotem, aż się przyklei z fake kont w mediach społecznościowych przeniosła się do mainstreamu.
— podkreślił Marcin Stępniewski.
„Opiekunka pana Jerzego”, która udzieliła wywiadu Onetowi. Obrzydliwy, prymitywny ściek
— ocenił John Bingham.
Onet dziś powołuje się na rzekomą „opiekunkę pana Jerzego”, która rzuca haniebne kalumnie na Nawrockiego. Oto ta „opiekunka”:
— napisał Zygfryd Czaban.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/728648-kim-jest-opiekunka-pana-jerzego-ciekawe-aktywnosci-w-sm
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.