Prezydent Andrzej Duda w udzielonym Bild TV wywiadzie powiedział, że jeżeli Niemcy będą stosowali praktykę „przerzucania” przez granicę do Polski nielegalnych migrantów, będzie to jednoznaczne ze złamaniem obowiązującego prawa europejskiego. „Jeżeli nie wybiera Polski, to my się nie zgadzamy, żeby go przymusowo do Polski przywozić, bo my nie będziemy więzili ludzi w Polsce” - oświadczył prezydent Polski. Niestety w omówieniu tego wywiadu, które zamieścił niemiecki „Die Welt” nie ma ani słowa na temat tak mocnego stanowiska prezydenta. Są za to cytaty sugerujące, że prezydent Duda akceptuje poczynania Berlina w zakresie kontroli granic i odsyłania nielegalnych migrantów.
Pytany przez niemieckie media o kryzys migracyjny Prezydent Andrzej Duda przypomniał o początku swojej prezydentury, kiedy rozmawiał z Kanclerz Niemiec Angelą Merkel o tej kwestii. Podkreślił, że Polska jest gotowa przyjąć ludzi, którzy chcą do Polski przyjechać i którzy chcą w Polsce być.
To, że w rzeczywistości tacy jesteśmy i to zrobiliśmy to pokazała kwestia uchodźców z Ukrainy w 2022 roku
— powiedział prezydent Polski. Podkreślił jednak, że nie zgadza się na przymusowe przerzucanie kogokolwiek do Polski.
Jeżeli ktoś chce do nas przyjechać – proszę bardzo i proszę u nas przebywać swobodnie. A jeżeli nie wybiera Polski, to my się nie zgadzamy żeby go przymusowo do Polski przywozić, bo my nie będziemy więzili ludzi w Polsce
— oświadczył prezydent Andrzej Duda. Podkreślił również, że jeżeli Niemcy będą stosowali praktykę „przerzucania” przez granicę do Polski nielegalnych migrantów, będzie to jednoznaczne ze złamaniem obowiązującego prawa europejskiego i jest to nielegalne.
W trakcie rozmowy Prezydent Andrzej Duda nawiązał również do sytuacji na granicy Polski z Białorusią.
W międzyczasie cały czas w sposób bardzo zdecydowany, mimo wielu ataków ze strony różnych środowisk – także w UE, bronimy polskiej granicy z Białorusią przed nielegalną migracją, przed nielegalnymi migrantami pchanymi przez władze białoruskie – bo mamy na to dowody z wielu nagrań […], że tak naprawdę udział w tym mają władze białoruskie i funkcjonariusze służb białoruskich
– powiedział prezydent Polski.
Jeżeli ktoś w Europie, kto odpowiada za granice UE skutecznie tej granicy broni, to właśnie my – Polacy, tej granicy skutecznie od 2021 roku bronimy, od kiedy hybrydowy atak na polską granicę w istocie się zaczął
— ocenił Prezydent RP.
Tych fragmentów wypowiedzi głowy państwa polskiego zabrakło w omówieniu wywiadu przez „Die Welt”, którego Andrzej Duda udzielił Bild TV.
Manipulacje „Die Welt”
„Die Welt” cytuje wypowiedzi prezydenta Polski w ten sposób, aby pokazać, że Andrzej Duda nie ma nic przeciwko kontrolom granicznym i przerzucaniu migrantów przez stronę niemiecką do Polski. Bardzo wyraźnie widać unikanie szerszego kontekstu wypowiedzi prezydenta i przemilczanie sów, które są dla Niemców bardzo niewygodne, krytykujących naruszanie prawa przez Berlin.
Jeżeli rozmawiamy o uchodźcach, którzy wcześniej przybyli do Polski, to nie mam obaw
— przytacza wyrwane z kontekstu słowa polskiego prezydenta redakcja, sugerując, że to jedyna odpowiedź na pytanie o jego stosunek do procederu odsyłania imigrantów. „Die Welt” precyzuje, że chodzi o osoby, które przekraczając polską granicę, po raz pierwszy znalazły się na terenie Unii Europejskiej.
W dalszej części „Die Welt” pisze, że prezydent Duda nie spodziewa się „poważnych konsekwencji” zaostrzonych kontroli granicznych.
Być może na granicy kontrolowanych będzie więcej samochodów, a może dowiemy się, że to może być problematyczne, ale nie jest to wielkim problemem. To raczej symbol”
— powiedział, według „Die Welt”, polski prezydent. Dziennik twierdzi, że pomoc niemieckich policjantów, kontrolujących polsko-niemiecką granicę jest przez prezydenta mile widziana.
Dlaczego nie? Jeżeli niemieccy policjanci, niemieccy urzędnicy przyjadą do Polski, aby wspierać ochronę granicy, to nie miałbym nic przeciwko temu
— miał powiedzieć prezydent Duda.
Co naprawdę powiedział jeszcze prezydent Duda?
Apeluję konsekwentnie cały czas o to, aby kto tylko może i jest w stanie wspierał Ukrainę militarnie w obronie jej terytoriów przed Rosją, bo nie mam żadnych wątpliwości […] kto jest agresorem, a kto się broni i po czyjej stronie jest racja. Nie mam żadnych wątpliwości, że Rosja napadła na Ukrainę w niesprowokowany sposób
— podkreślił Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla Bild TV.
My otworzyliśmy granicę, owszem, dla uchodźców wojennych z Ukrainy – dla naszych sąsiadów, którzy uciekali przed rosyjską agresją, przed rosyjskimi czołgami, przed rosyjskimi bombami i rakietami
— zaznaczył. Prezydent RP pytany o wojnę w Ukrainie wyraził nadzieję na zakończenie jej przez sprawiedliwy i trwały pokój.
Który zapewni nam stabilność, zagwarantuje, że prawo międzynarodowe będzie przestrzegane i pozwoli nam spokojnie żyć, a zarazem – poprzez swoją konstrukcję – będzie dawał nam gwarancję, że Rosja znowu nikogo nie zaatakuje, ani Ukrainy, ani innego państwa
— przekazał prezydent Polski i zwrócił uwagę na „specyficzną, rosyjską mentalność braku szacunku dla życia ludzkiego”, przypominając o bombardowanych cywilnych osiedlach w Ukrainie i śmierci, którą poniosło wiele osób narodowości Ukraińskiej, ale jednocześnie też rosyjskich żołnierzy.
To są setki tysięcy zabitych ludzi
— dodał. Zdaniem Prezydenta RP poziom wydatków na obronność państw członkowskich NATO powinien wynosić co najmniej 3 proc. PKB. Andrzej Duda przypomniał o czasach Zimnej Wojny, w których tyle właśnie wynosił.
Był to element odstraszający, blokujący po prostu potencjalną sowiecką agresję i dzisiaj uważam, że trzeba do tego wrócić i trzeba stworzyć takie zaplecze militarne dzięki wydatkom obronnym, by znów atak na NATO nie opłacał się, bo nie mógłby się zakończyć sukcesem
— powiedział. Prezydent Andrzej Duda mówił podczas wywiadu o istocie współpracy w ramach obrony granic UE.
Ta współpraca w Europie w każdą stronę jest bardzo korzystna i potrzebna. Wielokrotnie świadczyliśmy pomoc naszym sąsiadom z UE, wysyłając naszych strażników granicznych do pomocy, kiedy dochodziło do kryzysów migracyjnych
— ocenił. W kontekście współpracy w Europie Prezydent RP podkreślał, że ważne jest prowadzenie „wspólnotowej” polityki.
Jestem zwolennikiem Europy równych szans, Europy wolnych narodów, równych państw i równego traktowania i wzajemnego szacunku. […] Powinniśmy razem podejmować decyzję, powinniśmy razem działać i powinniśmy prowadzić „wspólnotową” politykę, traktując się właśnie jako „wspólnota” – to jest miejsce, gdzie głos każdego jest uznany i liczony
— powiedział Andrzej Duda, który w sposób szczególny liczy na dobre relacje gospodarcze z Berlinem.
Bardzo liczę na dobrą i mądrą politykę w Niemczech. Przede wszystkim, bardzo bym chciał żebyśmy nasze więzi gospodarcze zacieśniali i prowadzili mądrą politykę gospodarczą – także jeżeli chodzi o rozwój przemysłu zbrojeniowego
— podkreślił Prezydent Andrzej Duda.
koal/PAP/Welt/prezydent.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/728637-prezydent-przerzut-migrantow-przez-niemcy-to-lamanie-prawa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.