Telewizja wPolsce24 prześwietliła politykę zazieleniania Warszawy przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego, który zamiast kupować drzewa z polskich szkółek leśnych, woli wydawać pieniądze w Niemczech. „Wszystko rozwija się o motywację. W końcu chcieć to móc. W Warszawie nikt najwidoczniej nie chcesz szukać” - zaznaczył Maciej Zemła.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, chcąc realizować politykę zadrzewiania stolicy, kupuje drzewa w Niemczech, nie chcą najwidoczniej wspierać polskich szkółek leśnych. Tłumaczy przy tym, że w naszym kraju nie ma odpowiednich szkółek, gdzie Warszawa mogłaby się zaopatrywać.
Reporter Telewizji wPolsce24 Maciej Zemła pojechał do jednej ze szkółek leśnych w Małopolsce i sprawdził, czy rzeczywiście to, co mówi Rafał Trzaskowski jest prawdą.
Rafał Trzaskowski kreuje się na patriotę gospodarczego. Pokazuje Prince Polo, pokazuje ogórki od Urbanka, ale gdy jest pytany, dlaczego tych zasad nie stosuje w Warszawie, dlaczego kupuję drzewka z Niemiec, to mówi wprost: „Takich drzew nie dostanę w Polsce”
— zaznaczył Maciej Zemła.
Pan prezydent najwidoczniej mija się z prawdą. Jesteśmy w miejscowości Machowa na Podkarpaciu, gdzie znajduje się szkółka, która od kilkudziesięciu lat produkuje drzewa dla całej Polski. Kupują też te produkty państwa ościenne, więc możemy mówić o dużej i porządnej szkółce drzew. Państwo Kopczyńscy, którzy ją prowadzą, mówią wprost. Takie drzewa, które mogłyby być ozdobą stolicy, są u nas dostępne i to w znacznie niższej cenie niż u naszych zachodnich sąsiadów
— dodał.
W Polsce taniej niż w Niemczech
Okazuje się, że drzewa, jakich szukają władze Warszawy bez trudu dostępne są w Polsce.
To jest lipa drobnolistna 50 plus w Pierśnicy. Takich drzew dużych mamy powyżej tysiąca, które możemy bez kłopotu sprzedać
— powiedziała właścicielka szkółki leśnej.
One będą konkurencyjne cenowo, jeżeli chodzi o te zabawiane z Niemiec?
— pytał reporter Telewizji wPolsce24.
Oczywiście, że tak. Z obserwacji widzę, że po prostu cena polska, w złotówkach, jest równoważna cenie zachodniej w euro, czyli mniej więcej 400 proc. Mniej więcej taka lipa do drobnolistna kosztuje koło 5000 zł. Tego typu drzewo w Niemczech wydaje mi się, że gdzieś w granicach 20 000 będzie kosztował, a jeszcze trzeba to przewieźć
— podkreśliła kobieta.
Wszystko rozwija się o motywację. W końcu chcieć to móc. W Warszawie nikt najwidoczniej nie chcesz szukać
— ocenił Maciej Zemła.
CZYTAJ TEŻ:
maz/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/728460-tylko-u-nas-trzaskowski-mijal-sie-z-prawda-ws-drzew
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.