Ostatnie trzeciomajowe i jakże wymowne przemówienie śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego przypomniał na X europoseł PiS Michał Dworczyk. Z okazji obchodzonego w 2009 r. Święta Narodowego Trzeciego Maja prof. Kaczyński powiedział, że do upadku Rzeczpospolitej przyczynili się ci, którzy broniąc swoich niesłusznych przywilejów, a nie demokracji, zablokowali działania Konstytucji 3 Maja i przekonali rodaków, że to demokracja jest zagrożona. „To jest to przemówienie, o którym podczas konwencji Karola Nawrockiego mówił Prezydent Andrzej Duda. Posłuchajcie i wyciągnijcie wnioski” - napisał Michał Dworczyk.
CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. Święto Narodowe Trzeciego Maja. Prezydent Duda na Placu Zamkowym: „To jest dzień polskiej dumy. Zawsze”
234 lata temu, 3 maja 1791 r., Sejm Czteroletni przyjął ustawę rządową, która przeszła do historii jako Konstytucja 3 maja. Była to druga na świecie i pierwsza w Europie ustawa regulująca organizację władz państwowych. Jej celem była naprawa upadającego państwa polskiego.
Europoseł PiS Michał Dworczyk przypomniał dziś ostatnie trzeciomajowe przemówienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, które wygłosił w 2009 r.
Dziś warto przypomnieć ostatnie przemówienie Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, które wygłosił podczas obchodów Święta 3 Maja 2009 roku.
To jest to przemówienie, o którym podczas konwencji Karola Nawrockiego mówił Prezydent Andrzej Duda. Posłuchajcie i wyciągnijcie wnioski
— napisał na X europoseł Michał Dworczyk.
Śp. prezydent Kaczyński zwrócił w nim uwagę, że w XVIII wieku także było wielu, którzy zasłaniając się hasłami o demokracji doprowadzili do upadku Rzeczpospolitej blokując działanie polskiej Konstytucji.
Dzień 3 maja 1791 roku był jednak wielkim zwycięstwem tych, którzy chcieli silnego polskiego państwa. Przypomnijmy, prowadzono dziedziczną monarchię, utworzono nowoczesny rząd odpowiedzialny przed parlamentem. To pierwsze takie rozwiązanie w Europie, pierwsze zapisane na papierze. Stworzono wiele instytucji, które pozwoliły państwu sprawnie działać. Ale Konstytucja Majowa miała także swoich przeciwników. W imię czego oni walczyli? Jak twierdzili, w imię demokracji. W imię demokracji została obalona konstytucja, która jak mówiłem przed chwilą, była uwieńczeniem dzieła naprawę naszego państwa. Ci, którzy powoływali się na rzekomą demokrację i zagrożenie, nie wahali się odwołać do obcych mocarstw. Można powiedzieć, że to o czym mówiłem przed chwilą, to historia ta przed 218 lat. A historia się nigdy nie powtarza. Tak, dokładnie nie powtarza się nigdy, to prawda, ale pewne jej elementy się powtarzają. W Polsce też mówiono o rzekomym zagrożeniu demokracji. Nie tak dawno. W istocie było to zagrożenie przywilejów. Przywilejów niesłusznych, przywilejów ludzi, którzy nie działali dla Polski, działali dla siebie. I zdarzyło się w innych warunkach, że nasi rodacy uwierzyli. Uwierzyli w to, że demokracja istotnie jest zagrożona, ale nie była i mówię to specjalnie dzisiaj, nie była przez jedną sekundę. Zagrożone natomiast były przywileje. Przywileje tych, którzy raz jeszcze to powtórzę, działają w imię własnych interesów, a nie w imię interesów Polski. Polsce potrzebna jest dzisiaj ciężka praca, bardzo ciężka. Praca nad uzdrowieniem państwa, które musi dawać ochronę słabszym i nie bać się silnych, bo wobec Rzeczpospolitej, wobec Polski, wszyscy obywatele są równi. Niezależnie od tego, czy mają miliardy, czy jak większość z nas Polaków nie mają nic. Wszyscy są takimi samymi obywatelami. Wszyscy muszą korzystać z ochrony państwa, a przede wszystkim muszą korzystać ci słabsi, także i ci, którym się powiodło, muszą państwu służyć. To bardzo dobrze, że wielu Polakom się powiodło w ciągu ostatnich 20 lat. To ich sukces, to nasz wspólny dorobek, bo ich powodzenie składa się na powodzenie całego narodu. Ale czyjeś powodzenie w sensie materialnym czy prestiżowym nie może się przekładać na niezasłużone przywileje. Jako prezydent Rzeczpospolitej dziś, w dniu, który możemy nazwać dniem naprawy Polski, dniem naprawy Rzeczpospolitej, chciałbym stwierdzić, że będę robił wszystko, żeby nasz kraj szedł drogą demokracji, aby polskie państwo było silne, aby potrafiło chronić słabszych, aby traktowało swoich obywateli równo, aby zwyciężała uczciwość, a nie cynizm i draństwo. Dziękuję bardzo
— powiedział prezydent prof. Lech Kaczyński w 2009 roku w czasie obchodów święta Konstytucji 3 Maja.
CZYTAJ TAKŻE: 234 lata temu uchwalono Konstytucję 3 Maja - drugą na świecie i pierwszą w Europie. „Symbol dążenia do odrodzenia narodowego”
koal/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/728382-dworczyk-przypomina-przemowienie-sp-prezydenta-kaczynskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.