„Wyraziłem swój sprzeciw w bardzo zdecydowany sposób, mówiąc, że nie wyrażam zgody na to, aby czołowa propagandzistka TVP w likwidacji prowadziła tę debatę. Poddałem tę sprawę pod głosowanie, ponieważ pan dyrektor Sajór powiedział, że to nie ja decyduję, kto będzie prowadził tę debatę, lecz stacja telewizyjna. Natomiast po głosowaniu okazało się, że ośmiu przedstawicieli sztabów ma podobne zdanie jak ja” - powiedział w rozmowie z Telewizją wPolsce24 Mateusz Kurzejewski, wicerzecznik PiS. Polityk wziął udział w spotkaniu przedstawicieli sztabów kandydatów na prezydenta RP w związku z organizacją „Debaty Prezydenckiej 2025”. „TVP S.A., TVN 24 i Polsat News wyznaczają jako prowadzących Debatę: Dorotę Wysocką-Schnepf (TVP), Radomira Wita (TVN24), Piotra Witwickiego (Polsat News)” - czytamy w dokumencie. Kontrowersje budzi zwłaszcza pierwsza z wymienionych osób.
12 maja w studiu TVP w likwidacji ma odbyć się debata wszystkich kandydatów na prezydenta RP, którą poprowadzi trójka dziennikarzy trzech mainstreamowych stacji telewizyjnych: TVP, TVN24 i Polsat News. Wątpliwości budzi zwłaszcza to, kogo wskazała neo-TVP.
To skandal i dziwi mnie, że sztaby się na to godzą. Telewizja Polska w likwidacji wyznacza do prowadzenia debaty z udziałem kandydata PO dziennikarkę, której mąż z nominacji PO jest obecnie chargé d’affaires w ambasadzie RP we Włoszech
— napisał internauta John Bingham.
Po chwili musiał dodać, że sztaby jednak nie godzą się.
Jestem właśnie na spotkaniu w TVP w likwidacji. Zgłosiłem zdecydowany sprzeciw wobec delegowania do prowadzenia debaty największej propagandzistki na Woronicza. Poparło mnie 8 przedstawicieli sztabów. Dyrektor Sajór z TAI w likwidacji najpierw stwierdził, że redaktor Schnepf zapewnia obiektywizm, potem że to nie sztaby będą decydowały o wyborze, potem zamilkł na dłuższą chwilę i stwierdził, że dadzą znać jutro do 12:00. Czekamy
— skomentował Mateusz Kurzejewski, wicerzecznik PiS.
Podobną informację zamieścił na platformie X Krzysztof Stanowski, jeden z kandydatów na prezydenta.
Na 10 albo 11 obecnych na miejscu sztabów, 8 zagłosowało za zmianą pani Schnepf na kogoś innego. 20 minut kłótni. Decyzja TVP w tej sprawie jutro. Będzie interesujące „Prezydenckie Zero”
— zapowiedział.
Stanowski opublikował także pismo zatytułowane „Zasady Debaty Prezydenckiej 2025”. Telewizyjna Agencja Informacyjna, nie dość, że chce, aby debatę prowadziła dziennikarka, którą trudno nazwać krynicą obiektywizmu, to jeszcze w imieniu tej dziennikarki popełnia literówkę.
TVP S.A., TVN 24 i Polsat News wyznaczają jako prowadzących Debatę: Dortoę Wysocką -Schnepf (TVP), Radomira Wita (TVN24), Piotra Witwickiego (Polsat News)
— czytamy
Kurzejewski o kulisach spotkania
O spór wokół prowadzenia debaty przez Dorotę Wysocką-Schnepf, której toporną propagandę punktują także zwolennicy obecnej koalicji rządzącej, Mateusz Kurzejewski został zapytany w rozmowie z Telewizją wPolsce24.
Jak zwykle, gdy TVP w likwidacji za coś się bierze, to możemy mieć pewność, że będą z tym związane jakieś kontrowersje. Począwszy od tego, że sama TVP w likwidacji jest kontrowersyjna, ponieważ działa w sposób nielegalny i wszyscy pamiętamy to, jak została w sposób siłowy przejęta
— stwierdził polityk PiS.
Zostałem dziś delegowany na spotkanie przedstawicieli sztabów, żeby uzgodnić warunki tej debaty: kolejność wystąpień, kolejność miejsc, w których kandydaci będą zabierali swój głos, i okazuje się, że już od początku kontrowersje wzbudzają osoby, które tę debatę miałyby prowadzić. Już w samym regulaminie debaty było zapisane, że jest obowiązek, żeby była obiektywna, równa dla wszystkich kandydatów. Osoba pani redaktor Wysockiej-Schnepf w żaden sposób nie gwarantuje obiektywizmu
— opisywał przebieg spotkania.
Wyraziłem swój sprzeciw w bardzo zdecydowany sposób, mówiąc, że nie wyrażam zgody na to, aby czołowa propagandzistka TVP w likwidacji prowadziła tę debatę. Poddałem tę sprawę pod głosowanie, ponieważ pan dyrektor Sajór powiedział, że to nie ja decyduję, kto będzie prowadził tę debatę, lecz stacja telewizyjna. Natomiast po głosowaniu okazało się, że ośmiu przedstawicieli sztabów ma podobne zdanie jak ja
— dodał rozmówca Telewizji wPolsce24.
Zamieni Sajór… Wysocką na Dobrosz-Oracz?
Prowadzący zapytał polityka o przyczyny reakcji Sajóra, który „wyszedł gdzieś, wrócił po dłuższej chwili i stwierdził: ‘decyzja jutro o 12’”. Czy dyrektor TAI zadzwonił do kogoś z pytaniem, co ma zrobić?
Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, bo nawet publicznie na tym spotkaniu mówiłem: „Panie Dyrektorze, mam świadomość tego, że to nie jest pańska decyzja, tylko decyzja kolegi Rafała Trzaskowskiego, pana Syguta, który stał się likwidatorem TVP, a wcześniej zarządzał ważną spółką w ratuszu Trzaskowskiego. Ale wydaje mi się, że to była trochę gra na czas, pan dyrektor Sajór widział, że jest impas po prostu
— ocenił Kurzejewski.
Zdecydowana większość przedstawicieli sztabów wyrażała swoje krytyczne opinie na temat warsztatu pani redaktor Schnepf i pan Sajór chciał po prostu dać sobie trochę czasu, trochę oddechu, po to, żeby przeciąć to
— dodał.
Czekamy do jutra do godziny 12:00, choć nie spodziewamy się zmiany, a w każdym razie - nie zmiany na lepsze. Na gorsze to ciężko sobie wyobrazić, ale może, nie wiem, pani redaktor Dobrosz-Oracz tam jest z tej stajni TVP w likwidacji i jeszcze kilka osób na podobnym poziomie warsztatowym, co redaktor Schnepf można znaleźć
— zauważył polityk opozycji.
CZYTAJ TAKŻE:
jj/X, Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/728048-spor-o-debate-neo-tvp-sztaby-nie-chca-wysockiej-schnepf
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.