Wczorajsza konwencja wyborcza Karola Nawrockiego w Łodzi wywołała wściekłość u polityków Platformy Obywatelskiej, do tego stopnia, że ruszyli do ataku na kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego. Zapewne trudno było przyczepić się do czegokolwiek z konwencji, dlatego KO wystartowała ze spotem „Pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś”. Wydawać by się mogło, że ta partia dla „elit” intelektualnych powinna umieć odróżnić znaczenie słowa „przyjaciel” od słowa „kolega” czy „znajomy”, ale postacie takie jak „Wielki Bu” czy Tomasz Greniuch to sprawy dosyć stare, które nie wstrząsnęły w znaczącym stopniu losami kampanii wyborczej. „Pan Nawrocki zrobi wszystko, że wyborcy nie wiedzieli o jego związkach ze światem przestępczym” - ekscytuje się mimo to wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha. „Kim byłby WielkiBu u Nawrockiego? Szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego czy przybocznej ochrony?” - pyta rozemocjonowana europoseł Kamila Gasiuk-Pihowicz. W KO smakoszy „odgrzewanych kotletów” jest jednak znacznie więcej.
Wczorajsza konwencja Karola Nawrockiego w Łodzi była chyba rzeczą, o której sztabowcy Rafała Trzaskowskiego śnią w swoich najgorszych koszmarach. Bo przecież im więcej kompromitujących spektakli z zatrzymaniami i przeszukaniami, im więcej stosowania prawa „tak, jak oni je rozumieją”, tym bardziej dotkliwa późniejsza za to odpowiedzialność. Nowe sondaże również nie przedstawiają się różowo.
Okrutna niedziela Trzaskowskiego
Zmasowany atak - choć bardziej niż na kandydacie obywatelskim popieranym przez PiS, skupiono się wczoraj na udzielającym mu poparcia prezydencie Andrzeju Dudzie - rozpoczął się już wczoraj. Dziś trzeba było ponownie ruszyć do ataku, który jednak zapoczątkował chyba już wczoraj wieczorem prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Pan Nawrocki dziś przyznał, że jest „decyzją Jarosława Kaczyńskiego”. Ja chcę zostać Prezydentem Waszą decyzją - decyzją wszystkich Polek i Polaków. I to jest ta zasadnicza różnica. Potrzebujemy prezydenta prawdziwie obywatelskiego. Prezydenta, który łączy. I który nie będzie kolejną marionetką prezesa Kaczyńskiego. Polityka to nie ring bokserski. A patriotyzm to nie krzyk i puste hasła. Polityka to sztuka porozumienia i budowania wspólnoty. A to, czego uczą nas choćby Powstańcy Warszawscy, to patriotyzm budowania, patriotyzm codziennej pracy. Do pierwszej tury wyborów zostały 3 tygodnie. Dziś na Placu Wolności pokazaliśmy moc. To dobry prognostyk na tę ostatnią prostą kampanii. Cała Polska naprzód!
— napisał na platformie X.
Gwoli ścisłości: Rafał Trzaskowski jest decyzją delegatów Koalicji Obywatelskiej, którzy głosowali w prawyborach, czyli jednak nie wszystkich Polek i Polaków, lecz pewnej ich części. Niezależnie jednak od tego, czy wybory wygra on sam, czy jego kontrkandydat Karol Nawrocki, to w obu przypadkach będzie można powiedzieć, że został prezydentem decyzją wszystkich Polek i Polaków. Boks najwyraźniej Trzaskowskiego strasznie uwiera, a przecież powinien wiedzieć od najlepszego przyjaciela, Michała Żebrowskiego, jaki to wymagający trening. Co do krzyku i pustych haseł, Rafał Trzaskowski nie dość, że krzyczy, to jeszcze pustymi hasłami rzuca jak z rękawa. Poniżej zaprezentujemy jedno z nich.
Mówił o sobie „dupiarz”, dziś ma być „pierwszym wyborem kobiet”?
Grupa posłanek KO zorganizowało całą konferencję prasową na temat praw kobiet. Dorota Łoboda, Alicja Łepkowska-Gołaś i Jolanta Niezgodzka zapowiedziały dalszą odsłonę skierowanej do kobiet akcji, będącej częścią kampanii wyborczej kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego: „Kobiety z Trzaskiem”.
Łoboda powiedziała, że celem jest „tłumaczenie, dlaczego pierwszym wyborem kobiet powinien być Rafał Trzaskowski”.
Będziemy też opowiadać, dlaczego złym wyborem dla kobiet jest Karol Nawrocki; Nawrocki jako prezydent może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa kobiet
— oceniła.
Łepkowska-Gołaś stwierdziła, że „można by powiedzieć, że w komitecie poparcia Nawrockiego jest Wielku Bu - człowiek skazany za porwanie kobiety, który zarabiał na prostytucji kobiet; człowiek, który, można powiedzieć, z kobiety zrobił przedmioty do zarabiania pieniędzy”.
Wtórowała jej Niezgodzka, która stwierdziła, że Nawrocki „nigdy nie stanął po stronie osób, które doświadczają przemocy, osób dyskryminowanych i słabszych”.
A w sprawie praw kobiet Nawrocki wypowiedział się raz - wtedy, kiedy powiedział, że nie podpisałby żadnej ustawy, która liberalizuje prawo aborcyjne w Polsce
— dodała.
Jak oceniła, Nawrocki „jest jeszcze bardziej radykalny niż Zjednoczona Prawica”.
Dlatego rządy Nawrockiego w Pałacu Prezydenckim oznaczają dla nas regres praw kobiet jeszcze większy, niż za czasów Zjednoczonej Prawicy
— powiedziała.
Przemoc wobec kobiet w Polsce jest poważnym problemem. Potrzebujemy prezydenta, który to rozumie (…) Rafał Trzaskowski jako prezydent Warszawy stworzył łańcuch pomocy dla kobiet doświadczających przemocy. Mamy Warszawski Ośrodek Interwencji Kryzysowej, gdzie kobiety i dzieci doświadczające pomocy mogą otrzymać schronienie i uzyskać pomoc prawną czy psychologiczną
— mówiła z kolei Łoboda.
Karol Nawrocki zadaje się z przemocowcami; potrzebujemy prezydenta, który będzie stał po stronie kobiet, a nie prezydenta, którego koledzy są oprawcami kobiet
— stwierdziła.
„Koledzy”, którzy sami mówili, że nie chcą włączać się w kampanię, że polityka nie jest ich „bajką”? Druga sprawa: czy prezydentem, który stoi po stronie kobiet będzie polityk opowiadający (zresztą w rozmowie z innym znanym „obrońcą praw kobiet, zwłaszcza tych ukraińskich - 60-letnim Jakubem Wojewódzkim) o swoich miłosnych podbojach z czasów młodości, używając przy tym w odniesieniu do samego siebie słowa „dupiarz”? Trudno znaleźć wypowiedź Rafała Trzaskowskiego, w której brzmi wiarygodnie, ale gdy będzie opowiadał o prawach kobiet i trząsł się, żeby w każdej wypowiedzi podkreślać: „warszawianki i warszawiacy”, „mieszkańcy i mieszkanki”, „Polki i Polacy”, „każda i każdy” - warto o „dupiarzu” pamiętać.
„Wielki Bu”, wszędzie „Wielki Bu”!
Platforma Obywatelska wypuściła zresztą spot, w którym odgrzewa „stare kotlety” o „Wielkim Bu” czy „hailującym” Tomaszu Greniuchu.
Niektórzy mówią o nim „Buła”, inni po prostu „Wielki Bu”. To Patryk Masiak, skazany za porwanie kobiety, a prywatnie długoletni znajomy Karola Nawrockiego. „Wielki Bu” zarabiał na prostytucji kobiet, które miał do tego traktować w sposób wyjątkowo okrutny. Ten sam człowiek określa Nawrockiego jako naszego kolegę, który chce być prezydentem. Naszego kolegę? No właśnie. Takich znajomych jak „Bu” Nawrocki ma więcej. Na przykład neonazistę Grzegorza Horodko, który gratulował Nawrockiemu posady w IPN. Albo Tomasz Greniuch, znany z hajlowania szef wrocławskiego IPN. A kim naprawdę jest sam Karol Nawrocki? Pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci kim jesteś
— mówi lektor.
Spot podał dalej m.in. wiceszef MON Cezary Tomczyk:
Gangster WielkiBu, skazany za sutenerstwo mówi o Karolu Nawrockim: „Nasz kolega, który chce zostać Prezydentem”. Pokaż mi Twoich przyjaciół a powiem ci kim jesteś.
Pan Nawrocki zrobi wszystko, że wyborcy nie wiedzieli o jego związkach ze światem przestępczym . Sami o Nawrockim mówią, jak o koledze. Nie takim z dawnych lat, tylko o obecnym! Widać w PiS zero poczucia wstydu żenady
— ekscytuje się wiceminister Arkadiusz Myrcha, który jest akurat jedną z ostatnich osób uprawnionych do mierzenia u innych poziomu poczucia wstydu i żenady.
Handel ludźmi, sutenerstwo, przywiązywanie kobiet do kaloryferów… Gangsterzy o kandydacie Kaczyńskiego „Nasz kolega, który chce zostać Prezydentem”! Czujecie się bezpieczni?
— pyta europoseł Michał Szczerba.
Daleko w przyszłość popłynęła europoseł Kamila Gasiuk-Pihowicz:
Kim byłby Wielki Bu u Nawrockiego? Szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego czy przybocznej ochrony? Poznajmy kolegów kandydata PiS.
Poseł Sebastian Kaleta z PiS pokazał, że ta narracja najwyraźniej nie do końca się klei.
86 proc. ‼️ więźniów w Areszcie Śledczym na Białołęce głosowało w 2020 roku na Rafała Trzaskowskiego. Oni dzisiaj pokazują jakiegoś jednego typa, a za Trzaskowskim stoją tłumy przestępców. Tam właśnie ma rekordowe poparcie
— napisał na platformie X.
CZYTAJ TAKŻE:
„Totalna desperacja”
Internauci przygotowali też zbitki innych komentarzy polityków PO.
Dzisiejszy przekaz u uśmiechniętych. Totalna desperacja.
Desperacja PO i sztabu Trzaskowskiego osiągnęła dno. Nie mają na Nawrockiego NIC. Znowu zaatakowali go „znajomością” z Wielkim Bu, którego Nawrocki resocjalizował. Spójrzcie na ten ściek przerażonych polityków PO i ich internetowej sekty. Utwór nieprzypadkowy - są w dupie.
Taką narrację zapowiadał na platformie X dziennikarz Wp.pl.
Jak słyszę nieoficjalnie od polityków KO: „Czas wreszcie głośno mówić o przeszłości kandydata PiS”.Między innymi o tym ma być w kolejnej prezydenckiej debacie. KO będzie podkreślać, że ktoś z „taką przeszłością i kontaktami nie może być prezydentem”.
— napisał na X Michał Wróblewski.
Zaznaczył przy tym, że Nawrocki na te ataki jest przygotowany:
Sztab PiS przekonuje, że Karol Nawrocki ma na to odpowiedź i jest na te oskarżenia przygotowany - również w debacie.
Dodać można tylko, że choć Nawrocki spotykał na swojej drodze życiowej i zawodowej różne osoby, to i Rafał Trzaskowski samotną wyspą nie był. Różnica jest taka, że Jolanta Gontarczyk vel Lange uczestniczyła w różnego rodzaju inicjatywach stołecznego ratusza, a jej fundacja otrzymała od Warszawy dofinansowanie na prawie 2 miliony złotych. „Wielki Bu” natomiast wrzucił na Instagrama dwa zdjęcia z Karolem Nawrockim i… i w zasadzie wszystko.
Czy kandydat na prezydenta powinien mieć taką znajomą?
CZYTAJ TAKŻE: [
Być może ktoś powinien sztabowcom Trzaskowskiego powiedzieć, że między „znajomym”, „kolegą” i „przyjacielem” jest różnica wynikająca ze stopnia zażyłości pomiędzy danymi osobami. Z drugiej strony trudno dziwić się takim „chochołom”, gdyż sytuacja tego kandydata i jego partii jest nie do pozazdroszczenia, skoro z ogromnej konwencji wyciągnęli tylko „odgrzewanego kotleta”.
jj/PAP, X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/727926-ko-uderza-w-nawrockiego-odgrzewanym-kotletem-o-wielkim-bu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.