W Łodzi odbyła się dziś duża konwencja obywatelskiego kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego. Rafał Trzaskowski w tym samym dniu wygłosił bardzo dziwne wystąpienie podczas swojego wiecu w Poznaniu. Mówił o wartościach, papieżu Franciszku, jednocześnie atakując oponentów politycznych. Jego występ wywołał lawinę krytyki w sieci.
Warto te wartości przywołać i o nich pamiętać. O solidarności, o tolerancji, empatii. Widzieliśmy wszyscy pogrzeb papieża Franciszka. I on jasno uczył, że nie ma wiary bez empatii, tak jak nie ma polityki bez wartości, bo polityka bez wartości staje się czystym cynizmem, walką o stołki. A to mnie nie interesuje i was też nie interesuje. Potrzebna jest nam polityka budowana na empatii i wartościach
— mówił podczas wiecu Rafał Trzaskowski, który do tej pory delikatnie mówiąc raczej nie był znany z ze swojej religijności i podkreślania znaczenia Kościoła.
Nie bójmy się wielkich słów. Potrzebna nam jest dzisiaj polityka budowana na miłości do naszych wszystkich rodaków. Dzisiaj bardzo potrzebujemy wartości, bo czasy są jakie są
— stwierdził.
Trzaskowski w swoim wystąpieniu zaprzeczył jednak sam sobie, ponieważ skupił się też na atakowaniu i obrażaniu swojego głównego kontrkandydata.
Jarosław Kaczyński przyszedł na konwencję, postawił sobie przed sobą prezydenta RP Andrzeja Dudę i postawił z drugiej strony, po sobie, Karola Nawrockiego. I nie czuł w tym żadnego obciachu, nic niestosownego. A właśnie dzisiaj chodzi o to, żeby jasno powiedzieć, że nie ma zgody na to, żeby był kolejny prezydent RP, który będzie marionetką Kaczyńskiego. I powiem wam, że wtedy, w tym momencie, przypomniało mi się, co krzyczeliśmy 5 lat temu. Nie ma zgody na następną marionetkę Kaczyńskiego. Mamy dość
— mówił Trzaskowski.
Fala komentarzy
Wystąpienie Rafała Trzaskowskiego wywołało falę krytyki w sieci.
Stawiam dolary przeciw orzechom, że autorem wystąpienia Trzaskowskiego w Poznaniu (w dużym stopniu, bo u RT to nigdy nie jest 100 proc.) jest Igor Ostachowicz. Tylko, że wykonanie tego wystąpienia jest bardzo słabe. O wartościach i równości się nie krzyczy
— zaznaczył Łukasz Pawłowski, prezes Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.
Odsłuchałem dzisiejsze wystąpienie Trzaskowskiego i polecam to każdemu. To jest jednak jakość sama w sobie. Pomijam tu ewidentne emocjonalne rozchybotanie kandydata PO. Otóż Trzaskowski właściwie słowa nie powiedział o tym „drobnym” elemencie, jakim jest kraj, którego ma być Prezydentem. Tak, o Polsce właściwie słowa nie było
— napisał Dawid Wildstein, publicysta.
Zamiast tego infantylny populizm, bełkot o uśmiechu i zgodzie, natychmiast puentowany hejtem na opozycję, dużo mówienia o sobie i oczywiście argument ostateczny - Trzaskowski musi wygrać, żeby PiS przestał rządzić Polską. Nic więcej. Zero konkretów, programu, planu. I to połączenie populizmu, pustki i głupoty jako jedyna oferta? No, jednak pięknie robią z własnych wyborców idiotów. Jeśli to miała być odpowiedź na dzisiejsze wystąpienie Dudy oraz Nawrockiego - to Uśmiechnięta Polska jest, jak to mawiają, „w głębokiej d#pie”
— dodał.
Trzaskowski mówi, że prezydent nie może być członkiem tylko jednego plemienia, ale przywódcą całego narodu. OK, byłoby to pewnie fajne, ale wszyscy wiemy, że w Polsce jest niemożliwe, zresztą z winy partii, do której należy sam Trzaskowski. Poza tym kto bardziej niż kandydat PO jest wykonawcą polityki plemiennej? Przecież Trzaskowski to odwieczny partyjniak, wiceprzewodniczący partii Tuska, minister w rządach Tuska, prezydent Warszawy z ramienia PO, zawsze jątrzący i obrażający ludzi po drugiej stronie politycznej barykady. Nie ma wśród kandydatów kogoś w większym stopniu upartyjnionego i jednocześnie tak głęboko pogrążonego w pogardzie i nienawiści do środowisk myślących inaczej. Tak więc Trzaskowski pośrednio przyznał, że kto jak kto, ale on sam prezydentem na pewno nie powinien zostać wybrany. I oby tak właśnie się stało!
— podkreślił Jacek Piekara, pisarz.
Trzaskowski na jednym oddechu: najpierw o polityce miłości do wszystkich Polaków, a za chwilę o tym, że Nawrocki to „pan do towarzystwa Kaczyńskiego”. Pod tym delikatnym tłuszczykiem francuskojęzycznego intelektualisty zawsze skrywał się prymitywny cham „Soku z Buraka”
— ocenił John Bingham, użytkownik X.
Zero przebudzenia. Bardzo słabe wystąpienie Trzaskowskiego w Poznaniu. Ani jednego dreszczu, ani jednej nowej myśli. Ani jednego podmuchu w żagle. A już mówienie przez wiceszefa PO, że prezydent nie może być przedstawicielem „jednego plemienia” i uczestnikiem bieżącego sporu politycznego, dość karkołomne. PS. Na końcu nie było „Cała Polska Naprzód”, tylko „Cała Polska wygra”. Jeszcze słabsze i chyba naprędce podmienione
— napisano na profilu magazynu online NowyŚwiat24 na platformie X.
Jest wspaniałe. Całkowicie niewiarygodne. Sikorski go ośmieszył. II tura „bez bążura”
— podkreślił Aleksander Z. Zioło, użytkownik X.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/727867-fatalny-wystep-trzaskowskiego-na-wiecu-fala-komentarzy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.