Prezydent w mocnych słowach o opóźnieniach w strategicznych inwestycjach, o składce zdrowotnej i zagrożonej wolności słowa! „Donald Tusk doprowadził umiejętność siania propagandy, która jest kompletnie sprzeczna z faktami, do perfekcji niemalże” - punktował Andrzej Duda w wywiadzie dla TV Republika. Prezydent zachęcał, by iść do urn 18 maja i pilnować tych wyborów! „Bo to też jest kwestia tego, czy będziemy dalej mieli demokrację w Polsce, czy nie. Fundamentalnie ważna” - wskazała głowa państwa.
Trójmorze, CPK i energia nuklearna
Prezydent Andrzej Dyda był pytany o zbliżający się jubileuszowy Szczyt Inicjatywy Trójmorza, na który przybędzie sekretarz energii USA z administracji Donalda Trumpa.
Ja patrzę na to bezpieczeństwo, także na tą dzisiejszą rozmowę prezydenta Donalda Trumpa z prezydentem Wołodymem Zełeńskim przez pryzmat bezpieczeństwa Polski, bo to mnie interesuje. Ja jestem prezydentem Rzeczypospolitej. Tutaj jestem odpowiedzialny za bezpieczeństwo mojego kraju i bezpieczeństwo moich rodaków. To jest dla mnie sprawa najważniejsza i długo, długo nic potem. Więc z tego punktu widzenia to nie tylko kwestia bezpieczeństwa militarnego, to także kwestia bezpieczeństwa energetycznego, to także kwestia bezpieczeństwa gospodarczego. Tutaj tych elementów bezpieczeństwa jest bardzo wiele
— mówił prezydent.
Rozwój infrastruktury, o którym dyskutujemy w ramach Trójmorza, jak pokazała rosyjska agresja na Ukrainę, ma ogromne znaczenie strategiczne
— dodał, wskazując tutaj na możliwość przemieszczania sprzętu i wojsk wzdłuż wschodniej flanki NATO.
Myślę, że w bardzo istotnym stopniu o bezpieczeństwie właśnie energetycznym. Proszę pamiętać też, że całe Trójmorze zaczęło się właściwie od tej kwestii energetycznej, bo ta moja pierwsza rozmowa we wrześniu 2015 roku z prezydent Kolindą Grabar-Kitarović, ówczesną prezydent Chorwacji, ona tak naprawdę sprowadziła się do do rozmowy jak połączyć dwa gazoporty ze sobą. (…) Mamy parę sytuacji, które są nowe i przełomowe. Po pierwsze, mamy most energetyczny i połączenie, synchronizację w zakresie energii elektrycznej państw bałtyckich z Europą, tak - poprzez Polskę, czyli wyjście z systemu rosyjskiego i przejście na system europejski, w czym my Polacy wspieraliśmy to bardzo i wszyscy podkreślają, że to właśnie też okazało się elementem współpracy Trójmorza. Ta idea i ta cała akcja, która trwała przez przez lata. Ale mamy też właśnie sekretarza ds. energii, współpracownika Donalda Trumpa, z którym na pewno będziemy poruszali niezwykle ważny temat energii nuklearnej. Nam niezwykle potrzebnej i powiedziałbym niezbędnej. (…) Cieszę się, że ten przyjazd sekretarza do spraw energii jest, bo myśmy o ten przyjazd zabiegali, ja zabiegałem jako prezydent i moi współpracownicy, my jako zespół prezydencki
— opowiadał.
Jak podkreślił prezydent, „obawialiśmy się, że niezbyt dobrze się dzieje z tą inwestycją, że tam są po prostu potężne opóźnienia, że po przejęciu władzy przez Donalda Tuska i jego ekipę w sposób wyraźny zaczęto spowalniać tę inwestycję, jak i wiele innych”. Wskazał tutaj także na Centralny Port Komunikacyjny.
Ja kilkakrotnie rozmawiałem z przedstawicielami firmy Westing House i Bechtel i to zarówno w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych. Nawet teraz, wczoraj miałem dokładnie też spotkanie z przedstawicielami tych firm i rozmawiałem z nimi właśnie tuż przed podpisaniem umowy, która jest nazwana umową pomostową, którą podpisze Donald Tusk z sekretarzem do spraw energii. Dlaczego? Dlatego, że po prostu trzeba w tej chwili próbować jakoś złączyć te kwestie, bo się terminy rozjechały w wykonaniu, więc umowa pomostowa mam nadzieję w tym pomoże
— dodał.
Ale ona tylko to wszystko tylko pokazuje, że naprawdę tej sprawy trzeba bardzo pilnować, tej żywotnej sprawy dotyczącej bezpieczeństwa Polski. Ja bardzo mocno to akcentowałem do naszych partnerów ze Stanów Zjednoczonych, że na tej inwestycji nam zależy, bo to nie jest tylko i wyłącznie kwestia energii elektrycznej, to jest kwestia strategicznych interesów amerykańskich i tajemnic amerykańskich, związanych z energetyką nuklearną, które będą w Polsce. I to ma ogromne znaczenie dla zacieśniania więzów polsko-atlantyckich. Już nie tylko euroatlantyckich, o czym zawsze mówimy, ale polsko-atlantyckich, czyli dla zacieśniania współpracy pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi, dla - jak gdyby - przywiązywania Stanów Zjednoczonych bardziej do naszej części Europy. To ma więc rzeczywiście znaczenie fundamentalne
— tłumaczył.
Ja bym powiedział, że są dzisiaj takie fundamentalne elementy. Jeden to jest obecność armii amerykańskiej, drugi to jest baza w Redzikowie, czyli dwie rzeczy, o których mówił kiedyś prezydent Lech Kaczyński, mówiąc, że to jest w tej chwili fundamentalne, żeby amerykańskie inwestycje militarne były w Polsce, bo za inwestycjami militarnymi idą militarne tajemnice, które są szczególnie, pilnie strzeżone i w ten sposób zaczyna się tutaj sfera interesów amerykańskich i do tego wszystkiego dokładamy w tej chwili jeszcze energetykę nuklearną, która ma ten bardzo specyficzny i niezwykle sensytywny, delikatny, a zarazem ważny element, jeżeli chodzi o zacieśnianie współpracy
— podkreślił prezydent.
Sianie propagandy przez Donalda Tuska
W tym momencie padło pytanie o postawę premiera, lidera koalicji 13 grudnia Donalda Tuska.
Donald Tusk doprowadził umiejętność siania propagandy, która jest kompletnie sprzeczna z faktami, do perfekcji niemalże. Pierwszy taki niezwykle wyrazisty przykład mieliśmy w 2011 roku, kiedy prosto do kamery mówił w czasie kampanii wyborczej parlamentarnej, powtarzam w 2011 roku, na własne oczy to widziałem, że nie będzie podwyższenia wieku emerytalnego. Po czym niecały rok później, właściwie zaraz po przejęciu władzy ponownie, kiedy udało mu się przekonać, że i ludzie mu zaufali, że nie kłamie, ten wiek emerytalny został podwyższony, wbrew wszystkiemu, wbrew zobowiązaniom, wbrew patrzeniu prosto w oczy widzom. Można kłamać prosto w oczy i to nie jest problem
— punktował.
Ale dzisiaj, wczoraj dosłownie, słyszeliśmy jego wystąpienie, kiedy mówił: „Trzy filary, umacnianie bezpieczeństwa militarnego”. No świetnie, bardzo dobrze. Cieszymy się, że realizuje kontrakty, które podpisał rząd Zjednoczonej Prawicy i rozpędzony plan modernizacji polskiej armii, który został zintensyfikowany przez ministra Mariusza Błaszczaka, przez Jarosława Kaczyńskiego jako ministra do spraw bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że przestaną opóźniać, że wreszcie zostanie podpisana umowa na produkcję czołgu K2 w Polsce wspólnie z Koreańczykami, bo cały czas nie udaje im się tej umowy zawrzeć
— mówił.
Mocno ws. składki zdrowotnej!
Tak naprawdę więc cały czas spowalniają i cały czas robią problemy. Zarzucony Centralny Port Komunikacyjny, którego w zasadzie nie budują. Ograniczenie wszystkich inwestycji rozwojowych, ogromnych, które wokół Centralnego Portu Komunikacyjnego z założenia miały powstać. Słyszymy, że już zmiany, zmiany, mataczenie, opowiadanie, nie będzie tego, nie będzie tamtego, nie będzie. A jednocześnie słyszymy: „drugi filar rozwoju Polski, to ma być dynamiczny rozwój gospodarczy”. Przepraszam, na czym ten dynamiczny rozwój gospodarczy będzie? Na czym? Na zwalnianiu przedsiębiorców ze składki zdrowotnej? Na tym, że zwiększy się ryzyko możliwości ochrony swojego zdrowia i korzystania z publicznej służby zdrowia dla tych, którzy będą tę składkę płacili, czyli dla tych najmniej zarabiających, nieprowadzących działalności gospodarczej? Na tym to polega, że najbiedniejsi będą płacili grzecznie składkę zdrowotną, ale nie będą mieli dostępu, dlatego że najbogatsi będą z tej składki zdrowotnej, czy to zwolnieni, czy będą ją mieli obniżoną i w efekcie będą miliardowe straty w systemie? W zeszłym roku brakło w systemie pieniędzy i wszyscy to wiedzą, że pod koniec roku w systemie ochrony zdrowia nie było pieniędzy. Brakowało miliardów na to, żeby zapłacić za nadwykonania. I co? I obniżą o co najmniej 5 miliardów wpływy do budżetu z tytułu składki zdrowotnej i będzie lepiej?
— kontynuował w mocnych słowach!
„Czekam, kiedy zostaniemy pozbawieni wolności słowa”
Dziennikarz prowadzący rozmowę przypomniał, że podczas wczorajszego zjazdu Solidarności prezydent poruszył w swoim wystąpieniu kwestię dotyczącą wolności, również tej podstawowej - wolności słowa w Polsce.
Panie redaktorze, uśmiechnąć się mogę tylko, jak de facto zabierają państwu koncesję i drugiej niezależnej telewizji, to pan ma jakieś wątpliwości co do tego, czy u nas się dobrze dzieje z wolnością słowa, czy nie? To nikt, kto się temu przygląda, nie ma żadnych wątpliwości, że u nas się źle dzieje z wolnością słowa. I to nie jest pierwsza taka sytuacja. Niestety ten problem występuje zawsze, ilekroć Donald Tusk dostaje się do władzy. Problem polega największy tylko na tym, że robi to bezkarnie, a instytucje europejskie opanowane przez obóz liberalno-lewicowy, czyli kumpli Donalda Tuska z Europejskiej Partii Ludowej i Socjalistów udają, że tego nie widzą. A tak naprawdę dzieje się coś, co jest absolutnie skandaliczne, coś, co woła o pomstę do nieba. De facto odbiera się Polakom głos. Ja czekam, kiedy zostaniemy pozbawieni wolności słowa, po to, żeby za chwilę nam powiedzieć, że taka wolność zrzeszania się jak my mamy, to nie jest dobrze, bo nie wiem, bo istniejące partie polityczne poza jaśnie oświeconą partią Donalda Tuska to są partie, które działają wbrew interesom Polski, zdaniem Platformy Obywatelskiej. I co? I się okaże, że nie mogą istnieć. I wrócą czasy, które szczęśliwie udało nam się odrzucić w 1989 roku przy urnach
— odpowiadał Andrzej Duda.
Ta demokracja w autentyczny sposób się skończy, jeżeli nie będzie wolnych mediów, które będą mogły głosić poglądy inne niż oficjalnie głoszone przez obóz władzy
— dodał.
„Czy będziemy dalej mieli demokrację w Polsce”
Na koniec rozmowy prezydent Andrzej Duda zachęcił wszystkich „do tego, żeby iść na wybory prezydenckie i pilnować tych wyborów”.
Bo to też jest kwestia tego, czy będziemy dalej mieli demokrację w Polsce, czy nie. Fundamentalnie ważna. Ja kończę swoją prezydencką służbę już za kilka miesięcy, ale chciałbym, żebyśmy mogli powiedzieć - tak, mamy prezydenta wybranego przez naród, który autentycznie wygrał wybory i obejmuje urząd głowy państwa. Po prostu
— wskazał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent wspomina swoje rozmowy z papieżem Franciszkiem. „Pamiętał o Polsce i zawsze mnie pytał, jak sobie radzimy”
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/727810-prezydent-wprost-o-sianiu-propagandy-przez-tuska
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.