„Nie ma przepisów prawa, które by pozwalały Adamowi Bodnarowi na tego rodzaju działalność. Ewidentnie przekracza zatem swoje uprawnienia w sposób rażący i jego odpowiedzialność z tytułu art. 231 Kodeksu karnego jest tu zupełnie oczywista” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Przemysław Czarnek z PiS. W jego ocenie układany przez Donalda Tuska i Adama Bodnara polityczny plan zaczyna się sypać, bo sędziowie przestają powoli ślepo wykonywać ich polecenia, czego przykładem jest wypuszczenie posła Dariusza Mateckiego na wolność.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Sędzia Schab: Próba odwołania mnie jest przejawem prawniczego bandytyzmu. „Nie ma na to naszej zgody”
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar ogłosił dziś odwołanie sędziego Piotra Schaba z funkcji Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych. Z tą decyzją ma jednak poważny problem, ponieważ nie istnieją przepisy prawa, które mu na to pozwalają. Brak podstawy potwierdza komunikat resortu sprawiedliwości, z którego dowiadujemy się, że Bodnar do odwołania sędziego użył per analogia przepisów ustawy o prokuraturze.
Minister Adam Bodnar w swoim kłamstwie i działaniu niezgodnym z prawem pogubił się już do tego stopnia, że stosuje analogię do czegoś, do czego analogii w ogóle zastosować nie można. Tak kończą wszyscy ci, którzy od samego początku zamierzali stosować prawo tak, jak oni je rozumieją, albo nie stosować prawa według wyznaczonej przez Tuska przyzwoitości. Bodnar ślepo wykonywał polecenia Tuska, który nieprzestrzegania prawa nauczył się w Brukseli, gdzie przez 5 lat był kapciowym Merkel. Poniesie oczywiście za to odpowiedzialność i on o tym wie, dlatego ma strach w oczach
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł PiS prof. Przemysław Czarnek.
Per analogiam, zamiast zasady legalizmu
Prawnik i poseł, prof. Czarnek zwraca uwagę na to, że Adam Bodnar rażąco narusza fundamentalne zasady prawa i podpada pod opisane Kodeksem Karnym przestępstwa.
Podstawową regułą prawa jest legalizm, czyli działanie wyłącznie na podstawie przepisów prawa i w granicach przez to prawo określonych. Nie ma przepisów prawa, które by pozwalały Bodnarowi na tego rodzaju działalność. Ewidentnie przekracza zatem swoje uprawnienia w sposób rażący i jego odpowiedzialność z tytułu art. 231 Kodeksu karnego jest tu zupełnie oczywista. Nawet ktoś taki, jak Bodnar zdaje sobie sprawę z tego doskonale. Zaczynają to potwierdzać sędziowie, którzy przestali ślepo wykonywać polecenia prokuratury Bodnara. Przykładem jest ostatni tydzień i nieprzychylenie się sądu do absurdalnego wniosku o przedłużenie aresztu dla posła Dariusza Mateckiego, który właśnie wyszedł na wolność. Mamy także porażkę Bodnara, jeśli chodzi o ściganie posła Marcina Romanowskiego, o Interpol odmówił wystawienia za nim czerwonej noty. Ta polityczna układanka zaczyna się im sypać
— ocenia nasz rozmówca, który odnosi się także do innych działań Adama Bodnara. Resort sprawiedliwości opublikował wczoraj oburzający projekt ustawy, który ingeruje w status sędziów powołanych lub awansowanych w latach 2018-2025. Projekt zakłada m.in. wyrzucanie części z nich z zawodu. Poseł Czarnek jest przekonany o tym, że Bodnarowi nie uda się wprowadzić segregacji środowiska sędziowskiego.
Nie uda się Bodnarowi i Tuskowi wprowadzić segregacji sędziów, bo żeby tak się stało, wybory prezydencie musiałby wygrać Trzaskowski. Jestem przekonany, że właśnie widzimy panikę w obozie Tuska i Trzaskowskiego. Zaczęła się ona od wydarzeń w Końskich i moim zdaniem będzie trwała do 1 czerwca 2025 r.
— podsumowuje poseł Przemysław Czarnek z PiS.
CZYTAJ TAKŻE: „Bodnarowcy” zgotują chaos w sądownictwie? Ważne ostrzeżenia prawników i sędziów. „Może skutkować konstytucyjnym rozkładem”
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/727715-czarnek-bodnarowi-nie-uda-sie-wprowadzic-segregacji-sedziow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.