„To pierwszy przypadek od 1989 r., gdy oficjalnie, na forum sądu, można było usłyszeć, że władza podjęła próbę zmanipulowanego, bezpodstawnego pozbawienia wolności posła, na podstawie sprokurowanych, fałszywych dokumentów, które nie odpowiadały rzeczywistości” - powiedział Zbigniew Ziobro, wiceprezes PiS, odnosząc się do działań nielegalnej komisji pani Sroki. Polityk opozycji poinformował, że kieruje do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez komisję ds. Pegasusa, którą Trybunał Konstytucyjny we wrześniu ubiegłego roku uznał za niezgodną z konstytucją.
Na początku konferencji prasowej Zbigniew Ziobro poinformował dziennikarzy, że na początek „zaprosi ich do kina”. Wyświetlił film z członkami nielegalnej komisji śledczej ds. Pegasusa, w którym Witold Zembaczyński z KO stwierdza, że „celem komisji nie jest dochodzenie do prawdy, tylko dochodzenie do Zbigniewa Ziobro”.
Może to nie gwiazdy Hollywood, drodzy państwo, niestety, nie to kino, ale jednak gwiazdy nielegalnej komisji śledczej. I jakieś kino w tym jest, choć może to bardziej cyrk, kojarzony trochę z Monty Pythonem, ale nie tej klasy i nie tych umiejętności
— skomentował były szef MS.
Ziobro zawiadomi prokuraturę
Wiceprezes PiS zapowiedział skierowanie do prokuratury zawiadomienia przeciwko nielegalnej komisji.
Kieruję zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z potwierdzoną przez sąd nielegalną próbą pozbawienia mnie wolności. Decyzją niezawisłego sądu, wniosek komisji, która uważa się za legalną, został uznany za bezpodstawny. Sąd, opierając się na obiektywnych dowodach, uznał, że nie musi już przeprowadzać kolejnych
— wskazał Ziobro.
Decyzja sądu pokazuje, że przedstawione przez tę pseudokomisję fakty są nieprawdziwe i zmanipulowane. Służą uzyskaniu bezpodstawnego faktu w postaci decyzji sądu o tymczasowym aresztowaniu obywatela Rzeczypospolitej, kimkolwiek by on nie był, ale w tym konkretnym przypadku parlamentarzysty, przedstawiciela kierownictwa największej partii opozycyjnej. To pierwszy przypadek od 1989 r., gdy oficjalnie, na forum sądu, można było usłyszeć, że władza podjęła próbę zmanipulowanego, bezpodstawnego pozbawienia wolności posła, na podstawie sprokurowanych, fałszywych dokumentów, które nie odpowiadały rzeczywistości
— dodał.
To pokazuje zaciekłość, zaciętość Donalda Tuska i jego środowiska politycznego. Wykorzystując niezbyt przenikliwe rozeznanie co do odpowiedzialności karnej, która będzie w przyszłości grozić ludziom zasiadającym w tej nielegalnej komisji, Tusk zdecydował się podjąć próbę nielegalnego, podstępnego aresztowania przedstawiciela największej partii opozycyjnej
— powiedział poseł opozycji.
„Kabaret na koszt podatników”
Mamy do czynienia już z kabaretem, który przyjmuje kompletnie żenującą formę, a co najgorsze, jest prowadzony na koszt podatników.
Zbigniew Ziobro zwrócił uwagę, że komisja nie była w stanie nawet prawidłowo dostarczyć mu wezwania na przesłuchanie.
Dlaczego taki żenujący spektakl jest organizowany? Jest on miarą niekompetencji, nieudolności tego rządu, który miota się i plącze w związku z coraz bardziej nieudaną kampanią prezydencką ich kandydata, pana Trzaskowskiego, który traci sondażowe poparcie. W związku z tym szukają za wszelką cenę innych tematów
— dodał.
jj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/727699-ziobro-sklada-wniosek-do-prokuratury-ws-pseudo-komisji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.