Historyk Sławomir Cenckiewicz pojawił się na konferencji prasowej prokuratora majora Marcina Maksjana, który ogłaszał, że postawiono zarzuty dwóm kolejnym osobom w związku z odtajnieniem haniebnych planów obrony na linii Wisły. Prokurator udawał jednak, że nie słyszy pytań zadawanych przez historyka, który także jest ścigany w tej sprawie.
Prokurator major Marcin Maksjan zwołał konferencję prasową przed siedzibą Wydziału ds. Wojskowych neo-Prokuratury w Warszawie, gdzie jak wskazał „ogłoszono zarzuty dwóm osobom”, czyli Piotrowi Zuzankiewiczowi, byłemu dyrektorowi Departamentu Strategii i Planowania Obronnego MON oraz Agnieszce Glapiak, wiceprzewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Pod koniec 2023 roku pomogły ówczesnemu ministrowi obrony narodowej, Mariuszowi Błaszczakowi w popełnieniu zarzucanego mu przez prokuraturę przestępstwa
— mówił Maksjan.
Prokuratura zarzuca mu, że przekroczył swoje uprawnienia w celu osiągnięcia korzyści osobistej, dla swojej formacji politycznej, to jest partii i wtedy komitetu wyborczego Prawo i Sprawiedliwość, ponieważ wbrew prawu, wbrew ustawie o ochronie informacji niejawnych odtajnił fragmenty dokumentów planowania strategicznego, planowania operacyjnego, szczebla strategicznego, w tym planu użycia sił zbrojnych RP – WARTA-00101 „Samodzielna operacja obronna”, czy polityczno-strategicznej dyrektywy obronnej z 2015 roku. To są dokumenty tajne i ściśle tajne. Oraz inne dokumenty, o których tutaj może nie będę mówił. Następnie pan minister ujawnił te dokumenty w spocie wyborczym, to było we wrześniu 2023 roku, natomiast w październiku mieliśmy wybory, to było na miesiąc przed wyborami. I tam w tym spocie wyborczym ujawnił fragmenty tych dokumentów, czym działał na szkodę interesu publicznego, ale w ocenie prokuratury wyrządził także wyjątkowo poważną szkodę Rzeczpospolitej Polskiej
— kontynuował.
Jeżeli chodzi o pana Piotra Z., to jest, były już dyrektor Departamentu Strategii Planowania Obronnego Ministerstwa Obrony Narodowej. Tenże właśnie dyrektor wyznaczył swoich podległych sobie oficerów w celu poszukiwania w kancelarii tajnej Wojskowego Biura Historycznego dokumentów planowania strategicznego, planowania operacyjnego szczebla strategicznego. Chodziło o plan użycia sił zbrojnych, w którym Polska miała bronić się na linii Wisły. Podpisał również dla tych oficerów upoważnienie do tych dokumentów ściśle tajnych i tajnych planowania operacyjnego szczebla strategicznego, mając pełną świadomość, że tego typu upoważnienie może wydać albo minister obrony narodowej, albo szef Sztabu Generalnego. Tutaj pan dyrektor sam osobiście podpisał tego typu upoważnienie, następnie 28 lipca 2023 roku w obecności właśnie tych dwóch oficerów z departamentu, selekcjonował fragmenty dokumentów planowania operacyjnego szczebla strategicznego właśnie w Wojskowych Biurze Historycznym, w kancelarii tajnej, które następnie znalazły się w decyzji ministra obrony narodowej o zniesieniu klauzuli tajności. Następnie 31 lipca 2023 roku ponownie pojawił się w Wojskowym Biurze Historycznym z panią Agnieszką G., która wtedy i dzisiaj pełni funkcję zastępcy przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i we dwoje również selekcjonowali te dokumenty, które potem znalazły się w decyzji ministra obrony narodowej z dnia 31 lipca 2023 roku
— opowiadał
Przekonywał, że Agnieszka Glapiak 31 lipca 2023 roku wspólnie z dyrektorem Piotrem Zuzankiewiczem wyselekcjonowała w kancelarii tajnej dokumenty tajne i ściśle tajne, a następnie sama wpisała je do decyzji.
Obie te osoby nie przyznały się do popełnienia zarzucanego im przestępstwa, odmówiły odpowiedzi na pytania, złożyły natomiast krótkie oświadczenia. Nie stosowano wobec nich żadnych środków zapobiegawczych. Było to w obecności obrońców. Pan Piotr Z. miał trzech obrońców, pani Agnieszka G. dwóch obrońców. To są ci sami obrońcy, którzy występują w sprawie pana Mariusza Błaszczaka
— mówił prokurator.
Pytania Cenckiewicza
Na konferencji pojawił się Sławomir Cenckiewicz, który także ma być ścigany w tej sprawie i zwrócił się do dziennikarzy podczas czasu przeznacznego na zadawanie pytań.
Ja mam pytanie do państwa, żebyście zadali panu prokuratorowi pytanie, czy pani Agnieszka Glapiak miała aktualne poświadczenie bezpieczeństwa, kiedy oglądała materiały w Wojskowych Biurze Historycznym. Zadalibyście też państwu pytanie panu prokuratorowi, czy skoro kilka tygodni wcześniej ujawnił…
— mówił Cenckiewicz, ale jego pytanie zostało przerwane przez prokuratora, który wyglądał na wyraźnie zestresowanego.
Proszę państwa, czy to już wszystko, bo ja muszę wracać do swoich obowiązków?
— powiedział, po czym zaczął odpowiadać na pytanie innego dziennikarza.
Głos historyka próbował wzmacniać stojący obok dziennikarz Telewizji wPolsce24, ale prokurator udawał, że nie słyszy.
Panie prokuratorze a czy Polska mogła się obronić w 2011 roku w innych wariantach, niż pan ujawnił kilka…
— nie ustępował Cenckiewicz, ale pytanie kolejny raz zostało przerwane przez prokuratora.
Panie profesorze, ja pana bardzo szanuję, w przeciwieństwie pan do mnie, ale nie będę odpowiadał na pana pytania, ponieważ jest pan podejrzanym w tej sprawie
— uciął i zakończył konferencję.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/727563-cenckiewicz-starl-sie-z-prok-maksjanem-podczas-konferencji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.