„Mam nadzieję, że wszystko jest na dobrej drodze” - powiedział w Telewizji wPolsce24 mec. Adam Gomoła, pełnomocnik posła Dariusza Mateckiego, pytany czy udało już się zebrać wymaganą kwotę poręczenia.
Sąd zdecydował, że poseł PiS Dariusz Matecki będzie mógł opuścić areszt za poręczeniem majątkowym. Jeśli do 6 maja wpłacone zostanie poręczenie w wysokości 500 tys. zł, polityk wyjdzie na wolność.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: PILNE! Poseł Matecki opuści areszt za poręczeniem majątkowym. Zakończyło się posiedzenie sądu. „Sukces obrony, porażka prokuratury”
Ta decyzja został wczoraj wydana. Ta kwota jest niebagatelna, w związku z tym trwają działania zmierzające do zebrania tej kwoty tak, aby w terminie wyznaczonym przez sąd można było dopełnić formalności i tę kwotę poręczenia wpłacić, co będzie skutkować już tym, że pan Dariusz Matecki opuści areszt śledczy
— mówił mec. Gomoła.
Czy udało się już zebrać tak ogromną kwotę?
Jeszcze nie. Mam nadzieję, że wszystko jest na dobrej drodze. Nie upłynęło nawet jeszcze 24 godziny od wydania tego postanowienia
— odparł pełnomocnika posła.
Nie ukrywam, że wnioskowaliśmy o mniejszą kwotę tego poręczenia, ale trudno też utyskiwać na to postanowienie, skoro daje ono szansę aby pan Dariusz Matecki opuścił areszt śledczy. Przyjmujemy z pokorą to postanowienie również w zakresie jeśli chodzi o kwotę poręczenia majątkowego i mam nadzieję, że ta kwota zostanie zabrana
— zaznaczył.
Odpowiedź na słowa Bodnara
Tymczasem minister sprawiedliwości - prokurator generalny Adam Bodnar przekonywał, że „sąd nie podważył żadnego z postawionych przez prokuraturę zarzutów, uznając ich duże prawdopodobieństwo”.
Nie, dlatego, że na tym etapie postępowania, w postępowaniu incydentalnym, a takim jest postępowanie w przedmiocie środka zapobiegawczego, sąd nie przesądza w żadnej mierze winy bądź niewinności podsądnego. Rzeczywiście opiera się tylko na pewnym stopniu prawdopodobieństwa. Fakt jest faktem, że niestety w praktyce jest tak, że w tego rodzaju postępowaniach incydentalnych ta kwestia warstwy dowodowej często jest traktowana w sposób pobieżny. Absolutnie nie można z tego postanowienia wysuwać takich wniosków, jak czyni to prokurator generalny, ale ja zwracam uwagę na coś innego, na passus z wypowiedzi pana prokuratora generalnego, w którym z jednej strony wskazuje on, że to dopiero prokurator podejmie decyzję o tym czy skierować akt oskarżenia, po czym w następnym zdaniu wskazuje, że sąd na końcu oceni czy pan Matecki jest winny. To jeżeli nie wiemy czy zostanie skierowany akt oskarżenia, to skąd to stwierdzenie, że sąd na końcu orzeknie o winie bądź niewinności skoro nie wiadomo podobno czy ten akt oskarżenia zostanie jeszcze skierowany. Daleko idąca niekonsekwencja, to tak, jakby nic nie powiedzieć
— skomentował mec. Gomoła.
Pełnomocnik przypomniał też, że poseł Matecki znajduje się w areszcie z oddziałem szpitalnym.
To już samo o czymś świadczy. Tak, ten stan zdrowia jest - powiedziałbym niepokojący. [Poseł] jest pod opieką lekarzy. Natomiast niewątpliwie te schorzenia, które występują u pana posła, nie powinny być i nie mogą nie mogą być skutecznie leczone w warunkach aresztu śledczego. I ten argument również pojawiał się w naszych wystąpieniach, pod kątem wystąpienia ewentualnej przesłanki z artykułu 259 kodeksu postępowania karnego
— dodał.
Okazuje się, że po zakończeniu procedury aresztowej prokuratur ani razu (sic!) nie widział się z Mateckim.
Warunkiem skierowania wniosku o środki zapobiegawcze jest wcześniejsze przesłuchanie podejrzanego. Pan Dariusz Matecki złożył wyjaśnienie, odpowiadał na pytania. W związku z powyższym teza o jakimkolwiek utrudnianiu przez niego postępowania karnego, nie wytrzymuje jakiekolwiek krytyki. Tutaj żadnych innych czynności z jego udziałem nie przeprowadzono. (…) Ja powiem tylko tyle, że kilka miesięcy temu w tej samej sprawie, jak państwo doskonale pamiętacie, Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił aresztowanie względem księdza Olszewskiego i urzędniczek i zawarł tam takie stwierdzenie, że areszt nie może być stosowany dla wygody prowadzących postępowanie przygotowawcze, tylko dla przeprowadzenia niezbędnych czynności dowodowych
— przypomniał mec. Gomoła.
Ten areszt był moim zdaniem kompletnie niepotrzebny. Dlatego chociażby, że jeżeli prokuratora dzisiaj tak cieszy się w komunikacie prasowym, że ta przesłanka ogólna w postaci prawdopodobieństwa popełnienia przestępstwa została spełniona i to na tym im tylko zależy, to po co w ogóle występowano o środek zapobiegawczy i po co teraz występowano jego przedłużenie?
— dodał.
Proszę zauważyć, że w sprawie pana posła Mateckiego sądy nie posługiwały się w ogóle posłanką obawy ucieczki, bądź ukrywania się pana posła.
— podkreślił mecenas.
CZYTAJ TAKŻE: Bodnar niczego się nie nauczył po kolejnym blamażu? Oto, jak skomentował decyzję sądu ws. Mateckiego! „Ciąg dalszy nastąpi”
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/727514-kiedy-matecki-opuscilby-areszt-mec-gomola-odpowiada
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.