„Marcin Maksjan, zamierza mi w najbliższym czasie postawić fałszywe zarzuty wz. z odtajnieniem przez ministra Mariusza Błaszczaka fragmentów straceńczej, kapitulanckiej i szkodliwej operacji dla Polski opóźniającej marsz Rosji na Warszawę” - ujawnił historyk Sławomir Cenckiewicz. „Wszyscy, którzy walczyli i wciąż walczą o prawdę są represjonowani przez obecny reżim” - zwrócił uwagę były szef MON Mariusz Błaszczak.
Historyk Sławomir Cenckiewicz we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych ujawnił niepokojące informacje dotyczące działań prokuratora majora Marcina Maksjana.
Mam info, że ten polityczny agitator, aktywista skrajnej politycznej grupy Lex Super Omnia, bezprawnie wyznaczony na stanowisko w prokuraturze okręgowej, smoleński manipulant w śledztwie (sprawa Prok. Pasionka), syn podoficera Zarządu II SG LWP i skazanego przez sąd kłamcy lustracyjnego - Marcin Maksjan, zamierza mi w najbliższym czasie postawić fałszywe zarzuty wz. z odtajnieniem przez ministra Mariusza Błaszczaka fragmentów straceńczej, kapitulanckiej i szkodliwej operacji dla Polski opóźniającej marsz Rosji na Warszawę
— wskazał.
Jeśli to prawda, to chociaż w całej procedurze odtajniania akt w WBH w ogóle nie byłem obecny, to jest dla mnie zaszczytem że ten prorosyjski układ Donalda Tuska, jaki objął władzę w 2023 r. ściga mnie właśnie za walkę z wpływami rosyjskimi i rosyjską agenturą w Polsce!
— zaznaczył.
„Munduru nie zdejmę, broni nie złożę” mówił major „Hubal” i to mogę wam komuniści, karierowicze i partacze z WSI obiecać! Ciesząc się jednocześnie na tą sądową rozgrywkę która zakończy dzieje prokuratorskie Maksjana i jego protektorów
— podsumował.
Wsparcie Błaszczaka
Na wpis ten zareagował był minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, który ujawnił haniebne plany obrony na linii Wisły z czasów PO-PSL za co teraz jest on ścigany przez aparat państwa.
Patoprokurator, który mógł dopuścić się przestępstwa podczas swojej konferencji prasowej bardzo chce udowodnić Bodnarowi swoją gorliwość. Zapał godny czerwonego rewolucjonisty
— wskazał.
Wszyscy, którzy walczyli i wciąż walczą o prawdę są represjonowani przez obecny reżim. Panie profesorze, ma Pan moje pełne wsparcie!
— dodał.
Więcej informacji
Niedługo potem Sławomir Cenckiewicz opublikował drugi tweet, w którym ujawnił więcej szczegółów tej sprawy a także pokazał zdjęci wezwania.
18 kwietnia 2025 r. to był piątek, i to Wielki Piątek, kiedy wspominaliśmy mękę i śmierć naszego Zbawiciela… Krótko po 11.00 Marcin Maksjan – politycznie zaczadzony aktywista „uśmiechniętej” prokuratury z Lex Super Omnia - w urzędzie pocztowym na Chełmskiej wysłał mi (lub któryś z jego giermków) wezwanie z informacją, że prowadzi przeciwko mnie sprawę, że jestem podejrzanym i że w dniu 7 maja br. o 10.00 (będę za granicą) przedstawi mi zarzuty karne! Jest podobno dumny, że zrobił to właśnie w Wielki Piątek!
— wskazał.
Rzecz dotyczy „linii Wisły” a w zasadzie kilku zdań, które z tej kompromitującej Polskę i jej władze (Donalda Tuska) koncepcji opóźniania przez polskie wojsko marszu Rosji na Warszawę odtajnił minister Błaszczak, mając do tego pełne prawo. Przyznam się Państwu, że kiedy Tusk, Stróżyk i ten ich Tomczyk zaczęli bredzić o „ujawnieniu tajnych planów obrony Polski” przez Błaszczaka w 2023 r. pomyślałem sobie – jaka szkoda, że nie brałem w tym kompletnie udziału! Bo to była wielka sprawa, jakiej dokonał szef MON, a ja jedynie jako „wtórnik” razem z Michałem, ale już po min. Błaszczaku omówiliśmy „linię Wisły”, rozwalenie polskiej armii przez Tuska po 2007 r. i faktyczny plan kapitulacji przed Rosją w serialu „Reset”. Faktycznie było tak, że kiedy minister Błaszczak wydał odpowiednie decyzje o odtajnieniu fragmentów dokumentów, kiedy wysłał do Wojskowego Biura Historycznego wyznaczone przez siebie osoby – mnie nawet fizycznie w WBH nie było! Post factum dowiedziałem się o całej sprawie i jakie materiały ciekawe w WBH posiadamy! Na to co tu piszę, jest wiele dowodów…, ale to teraz nieistotne
— dodał Cenckiewicz.
Minęły dwa lata i nasz dzielny Maksjan wyleczył mnie z wszystkich kompleksów! Otóż okazało się – i wynika to z poniższego pisma – że ja nie tylko w całym procederze brałem udział, ale i wpadłem na jego pomysł (ustalenia trio Maksjan/Stróżyk/Czuchnowski) i „podżegałem” ministra Błaszczaka do odtajnienia tych kompromitujących kwitów Tuska, Klicha i Siemoniaka
— zaznaczył.
Potencjalne zarzuty
Sławomir Cenckiewicz ujawnił ponadto, jakie zarzuty mogą go czekać.
Z treści wezwania wynika, że m o g ą zostać przedstawione mi zarzuty dotyczące: 1. Pomocnictwa w nadużyciu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego (art. 231 § 2 KK w zw. z art. 18 § 3 KK), co mogło skutkować znaczną szkodą (np. majątkową lub osobową); 2. Ujawnienia lub wykorzystania informacji niejawnych o klauzuli „tajne” lub „ściśle tajne” (art. 265 § 1 KK w zw. z art. 11 § 2 KK i art. 12 § 1 KK), co może być powiązane z działalnością w sprawach wojskowych
— wskazał.
Czytając te paragrafy Maksjana – wzięte z sufitu – nie mogę uwierzyć w ich realność
— zaznaczył.
CZYTAJ TAKŻE:
as/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/727467-cenckiewicz-ujawnia-ma-byc-scigany-ws-odtajnienia-planow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.