Marek Jakubiak ocenił, że program jednodniowych szkoleń wojskowych nie ma wielkiego sensu, gdyż - jak tłumaczył - „w jeden dzień można poznać żołnierza, a nie zostać żołnierzem”. Wyraził przekonanie, że pobór do wojska powinien wrócić. Stwierdził też w RMF FM, że osoby, które nie mają dzieci powinny płacić większe składki ZUS. Zaznaczył jednak, że nie chodzi mu o tych, którzy dzieci mieć nie mogą. „Jak się nie ma dzieci, to moje dzieci utrzymują tych, którzy nie mają dzieci” - przekonywał.
Kandydat na prezydenta RP Marek Jakubiak stwierdził w RMF FM, że głową państwa polskiego powinien zostać ktoś, kto „będzie stabilny” w sytuacji kryzysowej, a cecha ta przychodzi według niego z wiekiem.
W tym mam przewagę w stosunku do Karola Nawrockiego. Jestem starszy, a on z tym nic nie zrobi
— powiedział Jakubiak.
Mam inną ofertę. Moja oferta polega na tym, że ja kampanii wyborczej nie muszę prowadzić, bo ją prowadzę 65 lat i myślę sobie, że jeżeli chodzi o stanowisko prezydenta RP, to to jest właśnie moja przewaga
— dodał.
Prowadzący rozmowę Tomasz Terlikowski zwrócił mu jednak uwagę, że premier Tusk jest starszy od Jakubiaka zaledwie o rok, a wczoraj dokonał swoistej wolty w odniesieniu do gospodarki i konieczności jej częściowej nacjonalizacji.
Uważam, że Tusk nie zmienił poglądów, tylko mówi to, co trzeba powiedzieć w danej chwili. Trzaskowski zresztą jest podobny. Zaraz się okaże, że będzie organizował marsze niepodległościowe
— ocenił Jakubiak.
Poseł Wolnych Republikanów został poproszony o wymienienie jednej rzeczy, za którą mógłby pochwalić obecny rząd. Po pewnym zastanowieniu przyznał, że podoba mu się, iż MON kontynuuje wysiłki rządu PiS w odniesieniu do polityki wzmacniania bezpieczeństwa i polskiej armii. Jakubiak zaznaczył jednak, że wysiłki te idą „ślamazarnie”, choć dodał od razu, że spowodowane jest to zapewne zamianą władzy i roszadami personalnymi.
Powrót do poboru
Marek Jakubiak ocenił, że program jednodniowych szkoleń wojskowych nie ma wielkiego sensu, gdyż - jak tłumaczył - „w jeden dzień można poznać żołnierza, a nie zostać żołnierzem”.
Wyjaśniał, ż jest zwolennikiem powrotu polityki poboru.
Czy w ciągu jednego dnia można zostać taksówkarzem w Warszawie? Jestem za powrotem do poboru, ale nie na dwa lata, bo to strata czasu. Jestem za tym, by było obowiązkowe szkolenie, 3-6 miesięcy
— mówi.
Polityk wykazał też sceptyczny stosunek do tworzenia pododdziałów koedukacyjnych.
To prowadzi do kolizji. Kobiety powinny mieć w wojsku inne obowiązki niż mężczyźni
— wyłuszczył..
„Zabójcze” warunki dla biznesu
Poseł Wolnych Republikanów utyskiwał też na warunki, w jakich w Polsce musi funkcjonować świat biznesu.
Prowadzenie biznesu w Polsce jest aktem heroizmu
— tłumaczył i przyznał, że dla kariery politycznej musiał zrezygnować ze swojej działalności gospodarczej.
Polityka jest zabójcza dla prowadzenia biznesu
— ocenił.
Stwierdził też, że w Polsce „de facto nie ma prawa gospodarczego”.
Powinien być zryczałtowany podatek od podmiotów gospodarczych. PIT powinien być zlikwidowany, emeryci w ogóle nie powinni go płacić. Powinniśmy płacić podatki obrotowe
— proponował w RMF Marek Jakubiak.
Podatek na bezdzietnych
ZUS musi zostać. Ten wiek emerytalny, który mamy, powinien zostać, a wiem że rząd już coś przy tym grzebie
— uzupełnił.
Zdaniem polityka osoby, które nie mają dzieci powinny płacić większe składki emerytalne. Zaznaczył jednak, że nie chodzi mu o tych, którzy dzieci mieć nie mogą.
To nie jest mój problem. To jest problem 40-latków, 30-latków. Niech oni plują na mnie, niech oni mnie tam wzywają (…) Ten problem jest problemem państwa, ja go zostawiam w waszych rękach. Natomiast w sytuacji takiej, kiedy nie mamy powtarzalności pokoleń, to moje dzieci mnie utrzymują jako emeryta. Nie ja, to jest nieprawda. Ja utrzymywałem moich rodziców i ja płaciłem składki na nich, bo płynność finansowa ZUS-u wygląda tak, że z dzisiejszych składek utrzymuje się emerytów
— ocenił.
Jak się nie ma dzieci, to moje dzieci utrzymują tych, którzy nie mają dzieci. Składki ZUS-owskie, według mojej oceny, powinny być większe dla tych, którzy nie mają dzieci. Nie mówię o tych, którzy nie mogą mieć dzieci
— dodał Jakubiak.
Związki partnerskie
Kandydat na prezydenta wyraził przekonanie, że formułowanie nowych rozwiązań legislacyjnych w kontekście związków partnerskich jest niepotrzebnym namnażaniem i tak rozdętej już biurokracji.
Dodał też, że związek między dwojgiem ludzi powinien mieć dla państwa znaczenie, rozpatrywane w charakterze użyteczności - zastępowalności pokoleń i wydawania na świat potomstwa.
Nie zagłosuję za związkami partnerskimi
— obiecał Jakubiak.
Ja w związku partnerskim żyję 23 lata i mi to jest niepotrzebne (…) po prostu nie ma takiej potrzeby
— podkreślił.
Problemy z Ukraińcami
Wśród tematów poruszonych w rozmowie znalazł się też i ten dotyczący problemów związanych z wielką migracją Ukraińców do Polski. Jakubiak zauważył, że prócz pracowitych Ukraińców pojawiły się w Polsce wielkie problemy z tym związane.
Pogląd na Ukrainę zmienia się wraz z ukraińsko-polskimi stosunkami, które ewoluują w nieprawdopodobny sposób i one idą w złą stronę według mojej oceny
— ocenił.
Wraz z pracowitymi Ukraińcami (…) naszymi braćmi i siostrami, bo nie ma co tu ukrywać, my jesteśmy podobni do siebie, przychodzą też rzeczy negatywne, z którymi daliśmy sobie radę w latach 90
— kontynuował.
Myślę sobie, że Ukraina ze sobą przywiozła nam problemy. Zupełnie niedawno rozmawiałem z policjantami warszawskimi i oni twierdzą, że na 20 zatrzymań do legitymowania, 12-14 to są Ukraińcy i Gruzini
— podkreślił.
CZYTAJ TEŻ:
maz/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/726803-jakubiak-chce-powrotu-poboru-do-wojska-na-3-6-miesiecy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.