„Widziałem zdegustowanie ze strony pracowników TVP, którzy od lat pracują w tym budynku, że doszło do sytuacji, która nie powinna mieć miejsca” – mówił poseł Andrzej Śliwka po kontroli poselskiej w budynku Telewizji Polskiej.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości przeprowadzili kontrolę poselską w budynku TVP w likwidacji, by otrzymać dokumenty dotyczące eventu Rafała Trzaskowskie, który odbył się w Końskich.
Michał Moskal ujawnił, że przedstawiciele państwowego nadawcy nie byli w stanie odnaleźć żadnego z żądanych dokumentów.
Okazuje się, że telewizja publiczna nie jest w stanie znaleźć w swoich archiwach żadnych dokumentów w żadnej sprawie. Nie jest w stanie dojść, jakie umowy podpisywała, jaki cennik obowiązywał przed godziną 18:45 w piątek. W żadnej sprawie telewizja publiczna nie jest w stanie nam udzielić odpowiedzi
– powiedział.
Andrzej Śliwka z PiS mówił o swojej rozmowie z pracownikami obecnej TVP.
Rozmawialiśmy z zastępcą dyrektora ds. korporacyjnych i dwiema przedstawicielkami departamentu prawnego. Widziałem również zdegustowanie ze strony pracowników TVP, którzy od lat pracują w tym budynku, że doszło do sytuacji, która nie powinna mieć miejsca. Oni bronią swoich przełożonych, nie chcą udostępniać tych dokumentów, bo to utopiłoby obecną ekipę rządzącą
– stwierdził.
Wszyscy, którzy obserwują tę sytuację od rana, komentują, że jest to gigantyczny skandal. W czasie, gdy my byliśmy na tej interwencji poselskiej, jest komunikat na stronie PAP-u mówiący o tym, że całość tych kosztów zostanie przerzucony na komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego. Co też jest niezgodne z przepisami prawa. (…) Pan Gorgosz z panem Sajurem i innymi platformersami mogą udawać, że jest inna rzeczywistość, ale oni są zobowiązani przekazać nam te dokumenty. Jeżeli tego nie zrobią, złamią prawo
– dodał.
Zdaniem Śliwki, w opisywanej sprawie mogło dojść do przestępstwa. Posłowie PiS planują złożyć w tej sprawie zawiadomienie.
A my poczekamy, jeden, dwa czy trzy dni, ale dziś już wiemy, że wnioski, które mieliśmy z naszych działań poselskich, że z dużym prawdopodobieństwem doszło do złamania prawa wyborczego, można powiedzieć, że przestępstwa, są prawdziwe. Będziemy składali zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w tym zakresie, bo ta sytuacja jest bez precedensu. A Rafał Trzaskowski powinien się z tego wytłumaczyć. Panie Rafale, jeżeli panu starczy odwagi i nie będzie pan takim tchórzem, jak przez ostatnie tygodnie, miesiące lata, to powinien się pan z tego wytłumaczyć
– powiedział.
Kto organizował wydarzenie w Końskich?
Jak przyznała sama prowadząca event Trzaskowskiego w Końskich, pracująca w neo-TVP Joanna Dunikowska-Paź, organizatorem debaty był sztab kandydata PO.
Organizatorem debaty jest sztab wyborczy kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego, a Telewizja Polska, TVN24 i Polsat News podjęły się przeprowadzenia, zrealizowania tej debaty i – co ważne – udostępnienia za darmo sygnału wszystkim zainteresowanym mediom
mly/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/726653-kontrola-w-neo-tvp-nie-udostepnili-zadnych-dokumentow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.