Wojewódzki Sąd Administracyjny postanowił uchylić decyzję KRRiT, na mocy której koncesję na nadawanie na multipleksie ogólnokrajowym dostały Telewizja wPolsce24 i Telewizja Republika. „Jest to czysta putinada, która ma na celu wprowadzenie w Polsce autorytaryzmu medialnego” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł PiS Adam Andruszkiewicz, oceniając postanowienie WSA.
WSA przychylił się do skargi spółki Polskie Wolne Media, która przegrała walkę o miejsce na MUX-8 z Telewizją wPolsce24 i Telewizją Republika i zdecydował się uchylić decyzję KRRiT o koncesji dla tych stacji. Postanowienie nie jest jednak prawomocne.
Jest to czysta putinada, która ma na celu wprowadzenie w Polsce autorytaryzmu medialnego. Obserwujemy, że od początku swoich rządów ekipa Tuska i Trzaskowskiego wyłącza polskie media np. ze swoich eventów i konferencji, także Telewizję wPolsce24. Obserwujemy walkę z potencjalnymi reklamodawcami, którzy chcieliby się w polskich mediach promować. Teraz mamy to postanowienie, którego wprowadzenie w życie spowodowałoby de facto wycięcie dostępu Polaków do polskich mediów. Również dzisiaj widzieliśmy, że sztab Rafała Trzaskowskiego ogłosił, iż ich kandydat chętnie by debatował z Karolem Nawrockim, ale to oni będą wybierać sobie media, które mają transmitować to wydarzenie. To jasno pokazuje, że obecny układ rządzący chce się domknąć nie tylko w ujęciu politycznym, ale również medialnym
— podkreśla Adam Andruszkiewicz.
Nie można mówić o państwie demokratycznym w momencie, w którym polityk decyduje o tym, jakie media mają prawo relacjonować jego aktywności. W takim wypadku to nie jest żadna demokracja, już wtedy demokracji nie mamy
— dodaje.
„To wygląda jak zorganizowana operacja”
Poseł PiS łączy kwestię postanowienia WSA w sprawie Telewizji wPolsce24 i Telewizji Republika z tym, jak wrogo obydwie te stacje są traktowane przez obecną władzę.
To wygląda jak zorganizowana operacja. Pewnie na to żadnych papierowych dowodów nie będziemy mieli, ale ciężko pominąć taką dziwną koincydencję zdarzeń, że tego samego dnia Rafał Trzaskowski ogłasza, że Telewizja wPolsce24 i Telewizja Republika nie będą transmitować jego debaty, a z drugiej strony sąd wydaje postanowienie o potencjalnym wycofaniu koncesji dla tych polskich stacji informacyjnych. To jasno pokazuje, że mamy w Polsce układ zamknięty. Jest to układ zorganizowany, który będzie dążył do tego, żeby Polacy byli pozbawieni dostępu do mediów, które mogą być krytyczne wobec tego układu
— stwierdza Andruszkiewicz.
Poseł PiS postuluje, by w zdecydowany sposób protestować przeciwko działaniom wymierzonym w dwie konserwatywne stacje informacyjne.
Musimy to jak najbardziej po pierwsze nagłaśniać, po drugie wybrać formę ostrego protestu. Kiedyś były masowe protesty w obronie TV Trwam. Dzisiaj myślę, że jest czas na to, żeby bronić Telewizji wPolsce24 i Republiki także na ulicach, ponieważ moment, w którym my dopuścimy do tego, żeby te stacje były de facto ograniczone w możliwości wykonywania swojej pracy, dotarcia do odbiorcy, byłby momentem, w którym obudzilibyśmy się w państwie po prostu putinowskim, w państwie autorytarnym, w którym jedyne duże media to będą media przychylne dla władzy. To zawsze się kończy tak samo - likwidacją demokracji
— zaznacza.
CZYTAJ TAKŻE:
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/726196-andruszkiewicz-po-decyzji-wsa-to-czysta-putinada