Wałęsa: "Wszyscy podpisywali"

Fot. Facebook
Fot. Facebook

Lech Wałęsa po raz kolejny, z wrodzoną skromnocią przekonywał, że nie był bufonem jak to pokazuje Andrzej Wajda w swoim filmie.

W programie Moniki Olejnik "Kropka nad i" były prezydent twierdził, że, Robert Więckiewicz, który się wciela w jego postać, wygląda jak zarozumialec.

W scenie z nią wyglądam jakby mi woda sodowa uderzyła do głowy, że nie chcę rozmawiać, że nie szanuję ludzi, a tak nie było. Nie byłem bufonem -

zapewnił Wałęsa.

Noblista odniósł się także do filmowego wątku podpisania przez niego lojalki SB.

Nie znam żadnego przypadku, który by nie podpisał papierów SB. W tamtych czasach każdy podpisywał. Ja wtedy nie wiedziałem, że można nie podpisać, ale to nie było nic czego miałbym się wstydzić -

dodał Wałęsa.

Niestety były prezydent się myli. Nie wszyscy podpisywali lojalki SB. Wystarczy wspomnieć Krzysztofa Wyszkowskiego, doradcę premierów Jana Krzysztofa Bieleckiego oraz Jana Olszewskiego, czy znanego aktora Piotra Fronczewskiego.

Dnia 22 lipca 1983 r., jako uciekinier z internowania, zostałem aresztowany przez SB. Funkcjonariusz groził, że jeżeli nie podpiszę lojalki pójdę na parę lat do więzienia. Odmówiłem, ale, zanim mnie zwolniono, w dzienniku TVP ogłoszono: „Wyszkowski dobrowolnie się ujawnił” i na dowód pokazano mój fałszywy dowód osobisty -

pisał Wyszkowski w piśmie niezależnym "Bibuła".

Z kolei Piotra Fronczewskiego SB próbowało zwerbować jeszcze w latach 70-tych.** W aktach IPN widnieje sprawa prowadzenia przez niego samochodu pod wpływem alkoholu (9.01.1983). Mimo kłopotów aktor nie dał z siebie zrobić kapusia.

Jego rozpracowywaniem zajmował się m.in. TW "Bliźniak", znany aktor Maciej Damięcki. Akcja miała kryptonim "As" i dotyczyła także zwerbowania innych artystów Kabaretu Pod Egidą, m.in. Jana Pietrzaka i Krystyny Jandy.

Piotr Fronczewski stracił wtedy prawo jazdy. Jednak na spotkaniu z ppor. Zbigniewem Grabowskiemu, oficerem prowadzącym Damięckiego, powiedział, że nie będzie współpracował z SB w zamian za odzyskanie dokumentu.

Zbyszek, ni chu..., będę jeździł rowerem -

miał powiedzieć wówczas Fronczewski.

Jednak nie wszyscy podpisywali...

Maciej Gąsiorowski

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.