Rzecznik neo-Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował dziś, że śledczy złożyli wniosek do sądu opiekuńczego o wydanie zarządzenia opiekuńczego w sprawie syna Anny W., byłej dyrektor Biura Prezesa Rady Ministrów, która przebywa w areszcie w związku ze sprawą RARS. Podstawą stało się ujawnione przez Telewizję wPolsce24 i portal wPolityce.pl oświadczenie byłej urzędniczki. 13-letni chłopiec jest dzieckiem w spektrum autyzmu, a stała obecność matki jest kluczowa dla jego terapii. Stan syna Anny W. i Marka W. po aresztowaniu matki pogorszył się do tego stopnia, że zagrożone stało się życie chłopca. Nielegalnie przejęta przez Bodnara prokuratura zarządzana powołuje się w przypadku 13-letniego dziecka na art. 109 § 1. Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. W paragrafie 2. tego artykułu wymieniono środki, które sąd w takich przypadkach może przedsięwziąć, a jedna z opcji brzmi niepokojąco.
Przebywająca od kilku tygodni w areszcie śledczym była dyrektor Biura Prezesa Rady Ministrów Anna W. podejrzana w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) wydała w zeszłym tygodniu oświadczenie, w którym apeluje o możliwość spotkania z 13-letnim synem, który jest w spektrum autyzmu i ma ADHD. Dokument, w których kobieta opisuje, jak drastycznie pogorszył się stan jej syna i co ona sama przeżywa jako matka, został ujawniony przez Telewizję wPolsce24.
Anna W. podkreśliła, że po kilku latach codziennej terapii udało jej się doprowadzić dziecko do „stanu społecznego przystosowania”.
Minęły dwa miesiące mojej nieobecności, a („Franciszek” – imię zmienione) wrócił do punktu wyjścia w swojej chorobie
— dodała.
Do oświadczenia odniósł się rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak, który zaznaczył, że 31 marca prokurator złożył wniosek do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe, V Wydział Rodzinny i Nieletnich, o wydanie zarządzenia opiekuńczego w sprawie Franciszka [imię zmienione - red.] z uwagi na możliwe zagrożenie dobra małoletniego.
Zgodnie z art. 109 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego jeżeli dobro dziecka jest zagrożone, sąd opiekuńczy wydaje odpowiednie zarządzenia
— dodał.
Przekazał, że prokurator powołał też biegłego sądowego z zakresu psychologii dzieci i młodzieży, logopedii oraz neurologopedii dzieci w celu wydania opinii, czy stan małoletniego Franciszka [imię zmienione - red.] oraz opieka tylko jednego rodzica wpływa na pogłębienie choroby. Opinia spodziewana jest w najbliższych dniach.
CZYTAJ TAKŻE:
Co z kajdankami?
Chłopiec jest pod opieką ojca Marka W., który również jest podejrzanym w tym samym śledztwie.
31 marca 2025 r. podejrzany Marek W. został przesłuchany na okoliczność stanu zdrowia syna
— poinformował prok. Nowak.
Podkreślił też, że nikt nie złożył wniosku o widzenie syna z matką
Tym samym nie miała miejsca sytuacja, aby prokurator odmówił wyrażenia zgody na widzenie Franciszka [imię zmienione - red.]. z podejrzaną Anną W.”
— dodał.
Odniósł się także do doniesień medialnych, że Anna W. miała być przyprowadzona na przesłuchanie w kajdankach zarówno na rękach, jak i na nogach.
Prokurator w tej sprawie nie decydował o środkach przymusu bezpośredniego stosowanych podczas konwoju lub doprowadzenia. W szczególności nie wydawał polecenia użycia kajdanek
— poinformował prok. Nowak.
Zaznaczył, że w celu ustalenia, jakie środki przymusu bezpośredniego stosowano wobec podejrzanej w trakcie doprowadzenia wystąpiono do Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach ze stosownym zapytaniem.
Podczas czynności 27 marca w siedzibie prokuratury Anna W. nie miała założonych kajdanek. Czynność przesłuchania Anny W. została przeprowadzona skutecznie, zgodnie z wcześniejszym planem
— podkreślił rzecznik neo-PK.
Groźba odebrania „Franciszka” rodzicom?
Czy w wymienionym w komunikacie nielegalnie przejętej przez Bodnara prokuratury znajduje się groźba odebrania dziecka Annie W.?
W art. 109 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wskazano, że w przypadku zagrożenia dobra dziecka sąd opiekuńczy „wyda odpowiednie zarządzenia”. W niewymienionym § 2 wskazano natomiast pięć opcji, które sąd „może w szczególności” zarządzić w danej sytuacji.
zobowiązać rodziców oraz małoletniego do określonego postępowania, w szczególności do pracy z asystentem rodziny, realizowania innych form pracy z rodziną, skierować małoletniego do placówki wsparcia dziennego, określonych w przepisach o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej lub skierować rodziców do placówki albo specjalisty zajmujących się terapią rodzinną, poradnictwem lub świadczących rodzinie inną stosowną pomoc z jednoczesnym wskazaniem sposobu kontroli wykonania wydanych zarządzeń
— czytamy już w pierwszym podpunkcie.
CZYTAJ TAKŻE:
jj/PAP,sjp.lex.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/725465-neo-pk-straszy-anne-w-odebraniem-syna-wniosek-do-sadu