Media sprzyjające Rafałowi Trzaskowskiemu rozpisywały się na temat przejęzyczenia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, do którego doszło podczas spotkania w Tomaszowie Lubelskim. Lider Prawa i Sprawiedliwości postanowił odpowiedzieć na medialny atak w swoich mediach społecznościowych. „Niektóre prorządowe media zapiały z zachwytu w związku z moim wczorajszym przejęzyczeniem. Zdecydowanie bardziej warty uwagi jest wątek dotyczący lalusia…” - wskazał.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wziął udział w spotkaniu wyborczym w Tomaszowie Lubelskim, gdzie wspierał kandydaturę obywatelskiego kandydata na prezydenta RP Karola Nawrockiego.
Podczas przemówienia doszło do drobnego przejęzyczenia lidera PiS, które od razu zaczęło być mocno wyciągane przez prorządowe media.
Nie usłyszeliśmy od pana Nawrockiego ani jednego słowa, które wskazywałoby, że jakoś się od tych wszystkich praktyk odcina
— powiedział Jarosław Kaczyński, mając oczywiście na myśli Rafała Trzaskowskiego.
Na całe to wątpliwe zamieszanie postanowił zareagować sam lider Prawa i Sprawiedliwości.
Niektóre prorządowe media zapiały z zachwytu w związku z moim wczorajszym przejęzyczeniem. Zdecydowanie bardziej warty uwagi jest wątek dotyczący lalusia…
— napisał, opatrując wpis emotikonką mrugającą okiem.
Laluś
Prezes PiS przypomniał w ten sposób jego słowa o Rafale Trzaskowskim, które padły podczas spotkania w Tomaszowie Lubelskim.
Mamy dzisiaj dwóch głównych kandydatów. Jeden z nich to dr Karol Nawrocki, a drugi to pan prezydent Rafał Trzaskowski. (…) Mamy wybór między człowiekiem, o którym można bez żadnego przeświadczenia, że dokonuje się jakiegoś nadużycia, powiedzieć „laluś” z cieplarnianych warunków, który zawsze w życiu miał dobrze i był niesiony, niekoniecznie własnym wysiłkiem
— mówił.
Z drugiej strony mamy kogoś, kto jest młodszy, wyraźnie młodszy, niewiele przekroczył 40 lat, ale musiał sobie swoją drogą, która drogę, która doprowadziła go do stanowiska bardzo ważnego i zaszczytnego, szczególnie zaszczytnego wśród historyków. To jest uważane właśnie za takie miejsce numer jeden, jeżeli chodzi o zawodowych historyków, czyli do stanowiska szefa, prezesa pamięci Instytutu Pamięci Narodowej. To jest dwóch ludzi o zupełnie innych życiorysach, dwóch ludzi o zupełnie innym usposobieniu, dwóch ludzi, których łączy to, że dzisiaj kandydują na prezydenta Rzeczypospolitej, a właściwie wszystko inne dzieli
— dodał.
ZOBACZ CAŁE WYSTĄPIENIE PREZESA PIS:
CZYTAJ TAKZE:
as/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/725383-prezes-pis-do-mediow-lepszy-jest-watek-dotyczacy-lalusia