„Chcę rozmawiać z Rafałem Trzaskowskim o naszym bezpieczeństwie, ponieważ dzisiaj bezpieczeństwo jest najważniejszym tematem, które stanie przed przyszłym zwierzchnikiem sił zbrojnych. […] Żyjemy w świecie geopolitycznego przełomu, w zakresie ekonomicznym, w zakresie bezpieczeństwa. O czym mamy dyskutować? O pilniku do paznokci Rafała Trzaskowskiego? To nie są tematy poważne. Czy o tym, o czym mówi Rafał Trzaskowski w czasie swoich spotkań - o mojej siłowni? Chcę rozmawiać o bezpieczeństwie. Nie jest gotowy. Rafał, obudź się, bądź mężczyzną” - powiedział Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta, w Brzesku.
Staję tu, żeby w sposób jasny zadeklarować, że zarówno jako kandydat na urząd prezydenta Rzeczpospolitej, ale także jako prezydent Polski, będę zdecydowanym przeciwnikiem prywatyzowania polskiej służby zdrowia. Nie pozwolę na to, żeby służba zdrowia była sprywatyzowana
— zaznaczył Karol Nawrocki.
Powszechna, ogólnodostępna służba zdrowia w Polsce, musi pozostać bezpłatna. Polki i Polacy mają prawo do tego, aby korzystać z bezpłatnej służby zdrowia. A nieudolności obecnego rządu pod kierownictwem Donalda Tuska nie można zastępować próbami prywatyzacji polskich szpitali powiatowych, polskich szpitali w całej Polsce
— mówił.
Ta magiczna różdżka nie działa i w roku 2024, i w roku 2025 niestety polska służba zdrowia pod rządem Donalda Tuska bije kolejne niechlubne rekordy w kolejkach, rekordy w niewypłacaniu nadwykonań szpitalom powiatowym
— wskazał kandydat obywatelski na prezydenta.
Centrum obsługi pacjenta
W swoim programie mam także konkretny postulat uleczenia służby zdrowia. Jako prezydent Polski będę koordynował pracę nad powstaniem centrum obsługi pacjenta. Zanim zaczniemy dorzucać środki finansowe do polskiej służby zdrowia, musimy zrobić to, co teraz jest najważniejsze. A więc skoordynować cały proces w ramach centrum obsługi pacjenta, które będzie nawigować pacjenta za sprawą teleinformatycznych i technologicznych systemów, będzie wskazywało, gdzie pacjent może odbyć wizytę lekarską
— powiedział.
Będzie to próba zintegrowania całego systemu informatycznego polskiej służby zdrowia. Jeśli państwu wydaje się to odległe albo nierealne, to powiem tylko, że szpitale prywatne, przychodnie prywatne z takich systemów korzystają i to zawstydzające dla państwa polskiego, że coś, na co stać prywatne placówki medyczne i prywatne szpitale nie może stać się domeną także państwa polskiego i składam dzisiaj w Brzesku jasną deklarację po raz kolejny - jako prezydent Rzeczpospolitej Polskiej zacznę uszczelniać system polskiej służby zdrowia i wyjdę z inicjatywą ustawodawczą stworzenia centrum obsługi pacjenta i to będzie mój pierwszy krok w uleczeniu polskiej służby zdrowia
— podkreślił Karol Nawrocki.
„Z Mentzenem różni nas wiele”
Ze Sławomirem Mentzenem różni nas wiele. Cieszę się, że są punkty w naszych programach, które nas łączą i wiem, że wielu zwolennikom Konfederacji moja oferta także jest bliska. Zresztą ja z tymi środowiskami przez wiele lat współpracowałem przy patriotycznych manifestacjach, przy organizacji wielu uroczystości w całej Polsce. Więc są rzeczy, które nas łączą i w programach, i w odbiorze środowiska Konfederacji, ale są zasadnicze rzeczy, które nas dzielą i kwestia płatności za studia z całą pewnością jest jedną z takich rzeczy. Jak już mówiłem publicznie, nie stałbym przed państwem jako doktor nauk humanistycznych i kandydat na urząd prezydenta państwa polskiego, gdyby studia były płatne, moich rodziców nie byłoby stać na to, abym dziennie mógł studiować historię na Uniwersytecie Gdańskim
— wyznał.
I tak przez całe studia musiałem ciężko pracować, żeby móc się utrzymać, a za studia nie płaciłem. I wiele osób w Polsce dzisiaj, wiele młodych kobiet, młodych mężczyzn jest w podobnej sytuacji. Są bardzo zdolni, są gotowi do tego, aby osiągać kolejne stopnie naukowe, aby pracować dla państwa polskiego, aby realizować się w swojej misji dla państwa polskiego, a ich rodziców, ich rodzin nie stać na to, aby płacić za studia. Więc studia w sposób oczywisty, zresztą to gwarantuje artykuł 70. Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, który mówi jednak o równym dostępie do edukacji. To nie będzie równy dostęp do edukacji, jeśli wyeliminuje się tych studentów, których rodzin i których rodziców albo których osobiście nie stać na to, żeby studiować. Mamy wielu zdolnych ludzi, których sytuacja materialna nie pozwala na to, aby podjąć płatne studia
— zaznaczył kandydat obywatelski na prezydenta.
Debata z Trzaskowskim
Jeśli chodzi o debatę z Rafałem Trzaskowskim. Ona dotyczyła konkretnego tematu. Chcę rozmawiać z Rafałem Trzaskowskim o naszym bezpieczeństwie, ponieważ dzisiaj bezpieczeństwo jest najważniejszym tematem, które stanie przed przyszłym zwierzchnikiem sił zbrojnych. Ja to odczytuję jasno. Rafała Trzaskowskiego nie interesuje bezpieczeństwo, skoro nie chce dyskutować ze swoim głównym rywalem o bezpieczeństwie. Ja też nie spodziewam się nadzwyczajnej odwagi po Rafale Trzaskowskim. Stworzono Rafałowi Trzaskowskiemu idealne warunki kampanii, angażując do jego sztabu prokuraturę, Najwyższą Izbę Kontroli, służbę więzienną, telewizję rządową, wszystkie agendy państwa polskiego
— wskazał Karol Nawrocki.
Przygląda się z dalekiego dystansu temu tumultowi, który odbywa się w kampanii wyborczej i nie chce schodzić z tej swojej lektyki, aby debatować o tym, co interesuje Polaków. Nie jest to dla mnie zaskoczenie, bo jest to jednak kandydat głęboko oderwany od rzeczywistości społecznej w państwie polskim i mam nadzieję, że Polacy w końcu to zobaczą, że rozmawiamy o kandydacie, który nie tylko jest oderwany od rzeczywistości, ale też nie chcę rozmawiać o najbardziej istotnych kwestiach państwa polskiego, czyli o bezpieczeństwie konkretnie w dyskusji fair play, o tym, jak sobie wyobrażamy to bezpieczeństwo i gdzie chcemy poprowadzić państwo polskie. To jest najbardziej istotna kwestia tej kampanii wyborczej
— mówił.
Żyjemy w świecie geopolitycznego przełomu, w zakresie ekonomicznym, w zakresie bezpieczeństwa. O czym mamy dyskutować? O pilniku do paznokci Rafała Trzaskowskiego? To nie są tematy poważne. Czy o tym, o czym mówi Rafał Trzaskowski w czasie swoich spotkań - o mojej siłowni? Chcę rozmawiać o bezpieczeństwie. Nie jest gotowy. Rafał, obudź się, bądź mężczyzną
— podkreślił kandydat obywatelski na prezydenta.
„Moje stanowisko jest za życiem”
Karol Nawrocki odpowiedział też na pytanie dotyczące aborcji.
Jestem katolikiem, jestem chrześcijaninem, więc moje generalne stanowisko jest oczywiście za życiem. To jest pewna generalna refleksja. Odnosi się pani do przypadku gwałtu. Polskie prawo to reguluje. Ta decyzja oczywiście należy do kobiety i tak to jest wyregulowane w polskim prawie
— zaznaczył.
Kobieta jest ofiarą gwałtu. Jest to rzecz straszna dla kobiety, żeby była jasność. Kobieta jest ofiarą gwałtu, a mężczyzna jest sprawcą gwałtu. Więc przede wszystkim państwo polskie powinno zaopiekować się kobietą, która została zgwałcona. To jest rzecz naturalna. Powinna mieć całą opiekę psychologiczną, opiekę medyczną, a mężczyzna za taki akt powinien odpowiedzieć w państwie prawa. Te wartości i emocje rozłożone są w sposób jasny. Jest ofiara i jest sprawca takiego czynu, ale z całą pewnością ofiarą takiego czynu czy osobą odpowiedzialną życiem za taki czyn mężczyzny nie jest dziecko i opieka państwa polskiego nad kobietą, która została zgwałcona. Opieka państwa polskiego jest niezbędna. Decyzja powinna należeć do kobiety
— mówił kandydat obywatelski na prezydenta.
Jeśli mogę podzielić się także swoją osobistą refleksją i znajomością takich przypadków, to zapewniam, że z tego dramatu, z tego zła, często jest wiele miłości i wiele dobra, gdy kobieta podejmuje decyzję o urodzeniu takiego dziecka. Ja znam takie przypadki, blisko mnie są takie kobiety, które mają tego typu doświadczenie. Jest to zło wyrządzone przez mężczyznę, które przy pomocy państwa polskiego można zamienić w dobro życia dziecka, jeśli taka będzie decyzja kobiety
— ocenił Karol Nawrocki.
nt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/725159-nawrocki-o-czym-mamy-dyskutowac-o-pilniku-do-paznokci