„Fala zwolnień grupowych nie chce wygasnąć” - zaalarmowała dziś „Rzeczpospolita”. Okazuje się - zgodnie z danymi Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej - że w ciągu pierwszych dwóch miesięcy 2025 roku zgłoszono zwolnienia grupowe obejmujące łącznie aż 14,8 tys. pracowników! To prawie trzy razy więcej niż w ubiegłym roku. Politycy PiS na platformie X wskazują na odpowiedzialność rządu Donalda Tuska za złą sytuację na rynku pracy.
Fala zwolnień grupowych! Co na to Tusk? Polska gospodarka wysyła alarmujące sygnały – fala zwolnień grupowych przybiera na sile, a rząd Donalda Tuska nie podejmuje skutecznych działań, by zatrzymać kryzys. Liczba likwidowanych etatów wciąż rośnie, uderzając najmocniej w przemysł, motoryzację, handel i usługi. Pracodawcy biją na alarm, wskazując na rosnące koszty działalności i brak stabilnej polityki gospodarczej
— alarmował na platformie X Piotr Müller, europoseł PiS.
Jeszcze niedawno, za rządów Mateusza Morawieckiego, bezrobocie w Polsce było rekordowo niskie. A warto przypomnieć, że rządy Mateusza Morawieckiego mierzyły się ze światowymi kryzysami… Dziś sytuacja zmienia się z dnia na dzień. Wiele firm nie wytrzymuje obciążeń i decyduje się na grupowe zwolnienia. Tymczasem Donald Tusk milczy i nie przedstawia żadnego kompleksowego planu ochrony miejsc pracy. Gdzie jest Tusk i co zamierza zrobić, by zatrzymać zwolnienia? … o ile w ogóle mu na tym zależy. Polacy nie mogą dłużej czekać – potrzebne są natychmiastowe działania
— dodał.
PAP: „Fala zwolnień grupowych nie chce się zatrzymać”. Można ją zatrzymać. Odsuwając Tuska od władzy. Aby odsunąć Tuska od władzy nie można wpuścić do Pałacu Prezydenckiego WiceTuska, czyli Trzaskowskiego. To byłby pierwszy krok ku odnowie w Polsce
— zaznaczył z kolei Sebastian Kaleta, poseł PiS.
Fala zwolnień grupowych nie chce się zatrzymać - „w ciągu dwóch pierwszych miesięcy 2025 zgłoszono zwolnienia grupowe obejmujące łącznie 14,8 tys. pracowników, a to prawie trzykrotnie więcej niż rok wcześniej. Z kolei prawie 7,7 tys. osób straciło pracę”
— zacytował fragment depeszy PAP Marek Pęk, senator PiS.
No patrzcie, akurat w tych czasach się rozpędziła i nie chce się zatrzymać. Co za przypadek…
— ironizował Michał Dworczyk, europoseł PiS.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/725049-ogromna-fala-zwolnien-w-polsce-politycy-pis-alarmuja