Prawo azylowe, tak jak każde inne prawo konstytucyjne można tylko ograniczać, a nie można go wyłączyć Ta ustawa nie powinna wejść w życie - powiedział w Polsat News Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Marcin Wiącek.
Koalicja 13 grudnia (i osobiście Donald Tusk) naciska na prezydenta Andrzeja Dudę, by ten jak najszybciej złożył podpis pod ustawą azylową, choć wcześniej trzy miesiące przeleżała w Sejmie. Ustawa koalicji rządowej ws. czasowego, terytorialnego ograniczenia prawa do składania wniosków azylowych spotkała się - o ironio! - z krytyką wielu międzynarodowych i pozarządowych organizacji, jak np. Helsińska Fundacja Praw Człowieka czy Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców. .
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Premier Tusk zaatakował prezydenta Dudę. Żaryn dosadnie: „Rządowa propaganda nie trzyma się kupy”
„Nie powinna wejść w życie”
Rzecznik Praw Obywatelskich w Polsat News przypomniał, że przekazał swoją opinię do Sejmu, Senatu i prezydenta na temat zawieszenia składania wniosków o azyl. Jest ona krytyczna.
Zawieszenie wolności lub praw konstytucyjnych (…) jest, w świetle polskiej konstytucji, możliwe wyłącznie po wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego. Nie jest dopuszczalne wprowadzenie ustawami i rozporządzaniami takich quasi-stanów nadzwyczajnych
— powiedział prof. Marcin Wiącek.
Jak argumentował, współczesne prawo uchodźcze wskazuje, że każdy człowiek, który poszukuje w danym kraju ochrony międzynarodowej, ma prawo do tego, żeby ten kraj rozpoznał jego wniosek rozpoznał.
Nie żeby go wpuścił i udzielił mu tej ochrony, ale ma prawo, aby w indywidualnym postępowaniu władza danego państwa oceniła jego sytuację
— dodał.
Prawo międzynarodowe nie pozbawia władz państwa prawa do, nazwijmy to, obrony koniecznej. Czasami pojawiają się argumenty mówiące o użyciu przemocy w celu przekroczenia granicy, czy to szturmie na granicę, jaki mógłby mieć miejsce. Tu standardy międzynarodowe nie są oczywiście przeszkodą, żeby odeprzeć taki atak
— wyjaśniał.
W warunkach zwykłych środków konstytucyjnych prawo do ubiegania się o status uchodźcy, tak jak każde inne prawo konstytucyjne, można tylko ograniczać, ale nie można go wyłączyć. Ja uważam, że taka ustawa nie powinna wejść w życie
— podkreślił.
Przesłuchanie i prokuratura
Wiącek był pytany również o sprawę przesłuchania śp. Barbary Skrzypek przez prokurator Ewę Wrzosek. Przypomnijmy, prezydent Andrzej Duda w ubiegłym tygodniu rozmawiał z rzecznikiem praw obywatelskich i zwrócił się m.in. o zbadanie działania prokuratury w tej sprawie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Duda spotkał się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich! Chodzi o sprawę Barbary Skrzypek. „Zwrócił się o wyjaśnienie”
Wiącek - pytany, czy prok. Ewa Wrzosek powinna prowadzić sprawę tzw. dwóch wież - stwierdził, że nie może odnieść się do kwestii personalnych, ponieważ nie jest to jego kompetencją.
Natomiast chciałbym podkreślić, że istnieje pewien standard, również którego źródłem jest orzecznictwo ETPCz (…). Mam na myśli to, że zwłaszcza w sytuacji, gdy w zainteresowaniu organów ścigania są politycy opozycji, to postępowania przygotowawcze, postępowania karne powinny być w szczególny sposób zabezpieczone, nazwijmy to w ten sposób, pod kątem bezstronności, respektowania praw uczestników tego postępowania
— podkreślił.
Każde tego typu postępowanie powinno być prowadzone w taki sposób, aby jego wizerunek, odbiór społeczny – nie chodzi mi o konkretnych ludzi i o to, czy oni są bezstronni w danej sprawie, czy profesjonalni (…) – ale chodzi o wizerunek postępowania adresowanego, czy takiego, gdzie w orbicie zainteresowania służb jest polityk opozycji, powinno być w szczególny sposób zabezpieczone
— dodał.
Choć uznał jednocześnie, że prokuratura systemowo od 2016 roku „nie jest niezależna”, mówiąc o powiązaniu prokuratury z rządem „unią personalną”.
Mamy w tej chwili naprawdę ogromny kryzys władzy sądowniczej
— mówił dalej Marcin Wiącek, obwiniając o to… reformy władzy sądowniczej, jakie zostały przeprowadzone od 2015, zwłaszcza w kontekście Trybunału Konstytucyjnego.
Jesteśmy w takim czasie, że obywatel nie wie czy wyrok sądu w jego sprawie jest skuteczny, bo wydał go sędzia powołany w tym roku, czy tamtym
— dodał.
RPO wraca do przeszłości, choć to właśnie teraz - co widać gołym okiem i na wielu przykładach - dochodzi do realnego upolitycznienia w wymiarze sprawiedliwości i łamania konstytucji!
olnk/PolsatNews/300polityka.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/724868-rpo-ustawa-azylowa-nie-powinna-wejsc-w-zycie