„Działania przypominające taki odgórny zamach stanu mają prowadzić do tego, żeby osłabić suwerenność ludu przy jego wyborach, suwerenność społeczeństwa przy jego wyborach. A ten wybór, który będzie w maju, być może jest wyborem fundamentalnym dla istnienia państwa polskiego albo jego suwerenności, albo jego odporności na to, co się dzieje. Osłabianie tej części społeczeństwa polskiego, które myśli inaczej, zastraszanie go, mówiąc wprost, poprzez piętnowanie przedstawicieli politycznych tej części środowiska społecznego jest świadomą taktyką. Zauważcie, że Donald Tusk zachowuje się jak narcyz. Sięga po wielkie kwalifikatory. Hańba, zdrada, oni, wszyscy, nikt przyzwoity. Po co to robi? Po to, żeby wykluczyć inne perspektywy. Po to, żeby uprościć pogląd na procesy społeczne w Polsce, zachować władzę” – powiedział redaktor naczelny „Gazety Gdańskiej” Marek Formela w „Salonie Dziennikarskim”, wspólnej audycji publicystycznej portalu wPolityce.pl i Radia Warszawa, transmitowanej na antenie Telewizji wPolsce24. Gośćmi Jacka Karnowskiego byli również Marzena Nykiel, redaktor naczelna portalu wPolityce.pl, Józef Orzeł, publicysta oraz Piotr Semka, publicysta tygodnika „Do Rzeczy”.
W Wydziale do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie zarzuty usłyszał były minister obrony narodowej i były wicepremier Mariusz Błaszczak. Stało się to z powodu odtajnienia przez niego haniebnych fragmentów planów obronnych dot. tzw. linii Wisły - czyli planów oddania wschodniej Polski wrogowi w razie konfliktu zbrojnego, opracowanych podczas pierwszych rządów PO-PSL.
Złożyliśmy wniosek o wyłączenie prokuratora oskarżającego. Prokurator, który oskarżał, był zaangażowany politycznie, a więc można powiedzieć, że nie ma tu zachowanej bezstronności. Nie po to przecież siłowo przejmowali prokuraturę, żeby być bezstronnymi. Żeby Polska była bezpieczna, musi prezydentem być ktoś taki, kto zagwarantuje właśnie bezpieczeństwo, rozwój. Jak państwo wiecie, tym kimś jest dr Karol Nawrocki. On gwarantuje to, że linia Wisły nie wróci
— powiedział były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak po przesłuchaniu.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Kim jest prowadzący sprawę Błaszczaka prok. ppłk Maksjan? „Pisał odezwy o charakterze politycznym, nie jest bezstronny”
„Maksjan się mści”
Tę kwestie komentowali publicyści i komentatorzy na antenie Telewizji wPolsce24.
To, co powiedział Bachmann w instruktażu dla Tuska tuż po wyborach. Jeśli naprawdę chcecie rządzić, musicie użyć całą siłę państwa policyjnego przeciwko PiS i prezydentowi i to się absolutnie dzieje. Co więcej, to nie odbywa się tylko na poziomie politycznym, ponieważ tutaj w przypadku ministra Błaszczaka oskarża go prokurator pułkownik Maksjan, który z kolei za rządów PiS przez został odsunięty od pewnych działań. On teraz się mści. W każdej z tych spraw widzimy ludzi, którzy mają wielki interes w tym, żeby się odegrać i mają takie podejście jak pani Wrzosek, że chcą się zemścić, ponieważ to najlepiej smakuje na zimno. A poza tym sprawa pana ministra Błaszczaka. Przecież odtajnił plany, które istniały zarządów Donalda Tuska, który osłabił wojsko, zniszczył polską obronność, zdegradował nas, osłabił potencjał obronny państwa polskiego i dzisiaj PiS wyrównał te straty. Okrzepliśmy w tej sile bojowej
— podkreśliła Marzena Nykiel.
To jest takie głębokie przeświadczenie części liberalnych elit, że one są strażnikami jedynymi wyłącznymi rozwoju i postępu, rozwoju społecznego i postępu gospodarczego. I każdy, kto prezentuje odmienne racje, jest przeszkodą na tej drodze. Te środowiska do perfekcji nie tylko w Polsce opanowały sztukę niszczenia przeciwników, oskarżania, wykluczania ich z obiegu publicznego. To jest w tej chwili współczesne zjawisko, z którym my w Polsce w tej chwili mierzymy się bezpośrednio z wywołaniem stanu lęku, ale wszystko to się łączy też bardzo mocno z kampanią wyborczą i z tym że jednak 7 milionów 600 tysięcy ludzi głosowało na Prawo i Sprawiedliwość, że to jest realna siła. Więc te działania przypominające taki odgórny zamach stanu mają prowadzić do tego, żeby osłabić suwerenność ludu przy jego wyborach, suwerenność społeczeństwa przy jego wyborach. A ten wybór, który będzie w maju, być może jest wyborem fundamentalnym dla istnienia państwa polskiego albo jego suwerenności, albo jego odporności na to, co się dzieje. Osłabianie tej części społeczeństwa polskiego, które myśli inaczej, zastraszanie go, mówiąc wprost, poprzez piętnowanie przedstawicieli politycznych tej części środowiska społecznego jest świadomą taktyką. Zauważcie, że Donald Tusk zachowuje się jak ubóstwiający siebie narcyz. Sięga po wielkie kwalifikatory. Hańba, zdrada, oni, wszyscy, nikt przyzwoity. Po co to robi? Po to, żeby wykluczyć inne perspektywy. Po to, żeby uprościć pogląd na procesy społeczne w Polsce, zachować władzę
— mówił Marek Formela.
„Boją się, to oczywiste”
Boją się, to oczywiste. Ale dwie rzeczy. Po pierwsze, w sprawie Błaszczaka to mieliśmy do czynienia z bardzo jasnym i prostym kłamstwem. A mianowicie część polityków i chyba nawet dziennikarzy tych reżimowych czy tam mainstreamowych powtarzała: Ależ, o co chodzi? Przecież to prezydent Lech Kaczyński podpisał ten papier strategiczny, po czym nagle się okazało, że papier powstał w 2011 roku, kiedy Lech Kaczyński już nie żył. To jedna rzecz. Druga, otóż sposób rządzenia Donalda Tuska niczym się nie zmienił w swojej istocie w porównaniu z pierwszą kadencją jego rządu. A mianowicie już wtedy język Donalda Tuska miał trzy elementy: kłamstwo, groźbę i nakaz. Tutaj w sprawie śmierci pani Barbary Skrzypek mamy orzeczenie prokuratury: nie wolno łączyć z te przesłuchania ze śmiercią. Nakaz - Siedźcie cicho. Groźba, bo was pozwiemy. Przecież to zostało jasne powiedziane
— wskazał Józef Orzeł.
To jest dobry przykład, jak ekipa Tuska to w momencie, kiedy wybucha kryzys, ten kryzys nie tylko nie broni się, ale rozpatruje ten kryzys pod kątem stworzenia kolejnego bata na opozycjonistów. Wówczas pada deklaracja, że nie wolno łączyć przesłuchania ze śmiercią pani Barbary, a potem powtarza to pani Wrzosek. Więc to jest właśnie przykład, że oni wykorzystywali ten kryzys
— dodał Piotr Semka.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/724584-tylko-u-nas-formela-tusk-zachowuje-sie-jak-narcyz