„Jeżeli weźmiemy pod uwagę zadeklarowane przez Putina natychmiastowe wstrzymanie ataków na infrastrukturę energetyczną czy infrastrukturę krytyczną, po czym widzimy kolejny masowy atak na Ukrainę, już w tym elemencie ta wiarygodność runęła” - ocenił szef BBN gen. Dariusz Łukowski, odnosząc się na antenie RMF FM do rozmowy telefonicznej Trump-Putin. W ocenie generała, komunikaty po tej długo oczekiwanej rozmowie amerykańskiego prezydenta z rosyjskim satrapą „nie są optymistyczne”.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Dariusz Łukowski ocenił w środę w RMF FM, że nastąpiło „odsłonięcie przez Putina swojej słabości”, zgadzając się na zawieszenie broni w odniesieniu do infrastruktury energetycznej.
Ataki strony ukraińskiej na infrastrukturę w Rosji są coraz bardziej skuteczne, obejmują coraz większą część terytorium Rosji. Rozwój technologii po stronie ukraińskiej postępuje
— zauważył.
Po wczorajszej rozmowie Kreml wydał komunikat, w którym napisał, że „kluczowym warunkiem” dla rozwiązania konfliktu na drodze dyplomacji jest całkowite zakończenie zagranicznej pomocy wojskowej dla Ukrainy oraz wstrzymanie przekazywania jej informacji wywiadowczych. Zdaniem Łukowskiego, żądanie Putina będzie trudne do zaakceptowania dla partnerów europejskich Ukrainy.
To jest zaporowy warunek z punktu widzenia Ukrainy, ale jest to warunek trudny do zaakceptowania dla wszystkich partnerów europejskich, w tym Polski. Dlaczego? Dlatego że to jest pierwszy postulat prowadzący do redukcji sił zbrojnych Ukrainy, a w naszym interesie jest utrzymanie tych zdolności. To jest kwestia bezpieczeństwa naszego państwa – niepodległa Ukraina z mocnymi siłami zbrojnymi
— wskazał.
Komunikaty po rozmowie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem nie są optymistyczne. Putin będzie stawiał wszystko na jedną kartę i jego postulaty są w pewnym sensie zaporowe
— ocenił szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Tak Rosjanie wykorzystują dezinformację
Szef BBN zwrócił również uwagę, że Rosjanie w inteligentny sposób wykorzystują kampanię dezinformacyjną w negocjacjach ze stroną amerykańską. Wskazał m.in. na sytuację w obwodzie kurskim.
Nie mamy żadnych informacji potwierdzających to, że Ukraińcy zostali tam okrążeni
— podkreślił Łukowski.
Słyszeliśmy o tym, że była rozmowa na temat wykazania pewnej litości w stosunku do żołnierzy, żeby ich tam nie dobijać itp. Nasze informacje wskazują na to, że było to bardzo uporządkowane wycofywanie się z tego regionu i taka sytuacja nie miała miejsca, więc pytanie jest, jak ten element jest wykorzystywany w tej całej grze i w dyskusji o potencjalnym porozumieniu
— stwierdził.
Putin doprowadzi do podziałów w NATO?
Czy Putin może dążyć do podziału między Stanami Zjednoczonymi a Europą? Szef BBN odpowiedział na to pytanie twierdząco.
Te negocjacje są prowadzone bez partnerów europejskich, widać tu pewną różnicę zdań
— zaznaczył.
Amerykanie doskonale wiedzą, że Putin to KGB–ista, pytanie, na ile wyciągają właściwe wnioski i wiedzą, co to oznacza
— dodał gen. Łukowski.
Polska usilnie wspiera Ukrainę w dążeniu do zachowania niepodległości, takie same postulaty są formułowane przez większość krajów europejskich. Sprzeciw USA może spowodować dysonans, jeśli chodzi o wewnętrzne kwestie sojusznicze i sposób, w jaki będziemy dalej rozwijali naszą strategię bezpieczeństwa. To z kolei może to doprowadzić do osłabienia relacji transatlantyckich i w tym kontekście osłabienia NATO
— powiedział szef BBN.
Polska obecność na Ukrainie na razie „wykluczona”
W rozmowie z RMF FM Łukowski powtórzył też stanowisko, że polska obecność na Ukrainie jest obecnie wykluczona.
Dzisiaj mamy w tej sprawie jasne stanowisko, które prezentujemy również naszym partnerom w Europie i ono wskazuje wyraźnie na to, że nasza obecność fizyczna, wojskowa na Ukrainie na dzień dzisiejszy jest absolutnie wykluczona
— podkreślił generał.
My w ogóle nie wiemy, jaka będzie konstrukcja potencjalnego pokoju, dlatego zawsze ten element trzeba przedstawiać w taki sposób
— podkreślił, dopytywany, jak definiować słowa „na dzień dzisiejszy”.
Zdecydowane stanowisko dzisiaj jest takie, że „nie”
— wskazał szef BBN.
Niezależnie od tego, jak definiujemy nasz udział w jakiejkolwiek misji stabilizacyjnej na terenie Ukrainy, mamy do czynienia z sytuacją, kiedy Polska będzie w to zaangażowana, i to będzie zaangażowana w sposób najbardziej spektakularny ze wszystkich państw
— dodał wojskowy.
jj/PAP, RMF24, prezydent.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/724306-szef-bbn-o-polskiej-misji-na-ukrainie-na-dzis-wykluczone