„Żeby było jasne - osobiście nie wiążę śmierci pani Skrzypek z przesłuchaniem, ale to z czym ja tę śmierć wiążę lub nie wiążę, nie ma najmniejszego znaczenia, bo ja się na tym zwyczajnie nie znam. 0 tym, co się dzieje teraz, kilka dni temu nagrałem wideo: że było kwestią czasu, kiedy duet Giertych&Wrzosek podpali Polskę, co Adam Bodnar mógł przewidzieć, ale albo nie przewidział, albo uznał: niech się pali” - napisał twórca kanału Zero, kandydat na prezydenta Krzysztof Stanowski we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Twórca Kanału Zero, kandydat na prezydenta Krzysztof Stanowski, w następujący sposób skomentował najnowszy wpis Adama Bodnara.
Żeby było jasne - osobiście nie wiążę śmierci pani Skrzypek z przesłuchaniem, ale to z czym ja tę śmierć wiążę lub nie wiążę, nie ma najmniejszego znaczenia, bo ja się na tym zwyczajnie nie znam. 0 tym, co się dzieje teraz, kilka dni temu nagrałem wideo: że było kwestią czasu, kiedy duet Giertych&Wrzosek podpali Polskę, co Adam Bodnar mógł przewidzieć, ale albo nie przewidział, albo uznał: niech się pali
— napisał.
Natomiast czy ja dobrze przeczytałem, że minister sprawiedliwości zlecił „skrupulatne”, „kompleksowe” i „transparentne” wyjaśnienie okoliczności tej śmierci, ale jednocześnie nazywa jedną z hipotez „haniebnymi oskarżeniami”? Oraz „dezinformacją” i „manipulacją”? To chyba w takim razie skrupulatne i kompleksowe śledztwo już za nami i wynik jest znany
— dodał.
Wpis Bodnara
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny we wpisie w mediach społecznościowych usilnie starał się łagodzić oburzenie opinii publicznej po śmierci Barbary Skrzypek, która trzy dni wcześniej była przesłuchiwana przez wrogi jej zespół prawników mocno sympatyzujących z obozem Platformy Obywatelskiej.
Odnosząc się do informacji o śmierci p. Barbary Skrzypek, w pierwszej kolejności muszą wybrzmieć słowa najważniejsze. Składam niniejszym najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie i bliskim zmarłej, z którymi dzielę żal z powodu straty, jaką ponieśli. Jednocześnie z rosnącym zdumieniem obserwuję burzliwą dyskusję wokół tego zdarzenia. Polityczne wykorzystywanie osobistej i rodzinnej tragedii, z którą dziś mierzą się najbliżsi p. Barbary, nosi w mojej ocenie znamiona zupełnego braku empatii i wrażliwości
— przekonywał Bodnar.
Na tym tle jednak swoje zadania ma do zrealizowania polskie państwo, co jest także moją odpowiedzialnością. Rozmawiałem o tym wczoraj z Prokuratorem Krajowym Dariuszem Kornelukiem. Po pierwsze, zobowiązałem Prokuratora Krajowego, by prokuratura skrupulatnie, kompleksowo i transparentnie wyjaśniła wszystkie okoliczności śmierci p. Barbary Skrzypek. Publicznie znane fakty i dowody muszą być przeciwwagą dla mitów, manipulacji i oszczerstw, których w ostatnich dniach było aż nadto. Temu właśnie będzie służyło śledztwo wszczęte wczoraj przez Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga, a także dzisiejsza decyzja o ujawnieniu protokołu z przesłuchania dokonanego w minioną środę
— przekonywał.
Jednocześnie jako Prokurator Generalny deklaruję wszelkie wsparcie dla p. prokurator Ewy Wrzosek w obliczu haniebnych oskarżeń i hejtu, z jakim musi się dziś mierzyć. W mojej ocenie, w świetle wiedzy którą już dziś mamy, łączenie przesłuchania, które miało miejsce w środę, ze zgonem który nastąpił trzy dni później, jest przekroczeniem granic przyzwoitości. Tym bardziej, że od momentu przesłuchania do soboty nie padło ani jedno słowo zastrzeżenia co do przeprowadzonej czynności. Widzimy dziś jak na dłoni całą machinę manipulacji i dezinformacji, która służy podważaniu zaufania do instytucji państwowych. W tej sytuacji wraz z Prokuratorem Krajowym zadeklarowaliśmy wczoraj pomoc p. prokurator Ewie Wrzosek w zapewnieniu jej bezpieczeństwa, jeśli poczuje się zagrożona groźbami, które także od soboty padają pod jej adresem. Skorzystanie z ochrony jest jednak jej autonomiczną decyzją
— zapewniał.
Ponadto poprosiłem wczoraj Prokuratora Krajowego, by na odpowiednich szczeblach prokuratury dokonano analizy wszystkich okoliczności przeprowadzonej w środę czynności przesłuchania p. Barbary Skrzypek, przede wszystkim w kontekście zasadności decyzji p. prokurator Ewy Wrzosek o odmowie uczestnictwa pełnomocnika świadka. Nadmieniam, że decyzja ta podlega zaskarżeniu, a organem właściwym jest szef Prokuratury Okręgowej. Daleki jestem od narzucania prokuratorowi referentowi jakichkolwiek decyzji, niemniej staranność w prowadzeniu tak ważnej społecznie sprawy ma fundamentalne znaczenie i musi stać się zadość wszelkim regulacjom wynikającym z reguł prowadzenia postępowania. Niezależnie od tego, wsłuchując się w opinie środowisk adwokackich i prawniczych, poprosiłem Prokuratora Krajowego o dokonanie analizy praktycznego zastosowania art. 87 §3 Kodeksu postępowania karnego, regulującego możliwość odmowy udziału pełnomocnika osoby nie będącej stroną w czynnościach procesowych. Ta analiza pozwoli podjąć decyzję w zakresie ewentualnych zmian w brzmieniu tego przepisu. Na zakończenie, zobowiązałem wczoraj Prokuratora Krajowego, by prokuratura nadal konsekwentnie pracowała na rzecz wyjaśnienia sprawy tzw. „dwóch wież”. Była to jedna ze spraw, które w czasie poprzedniej władzy prowadzone były w sposób bulwersujący, zapewniając niezrozumiały parasol ochronny nad kluczowymi politykami obozu rządzącego. Moją odpowiedzialnością jest więc dopilnowanie, by społeczne poruszenie i burzliwa dyskusja z ostatnich dni nie spowodowała odpuszczenia w wyjaśnieniu każdego wątku tej sprawy
— zakończył Bodnar.
CZYTAJ TAKŻE:
as/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/724244-mocny-wpis-stanowskiego-chodzi-o-giertycha-i-wrzosek