Prokuratura Okręgowa w Warszawie opublikowała protokół z przesłuchania śp. Barbary Skrzypek. Tym samym wyszła na jaw kompletna kompromitacja dziennikarza „Gazety Wyborczej” Wojciecha Czuchnowskiego, który chwalił się przeciekiem z tych zeznań, który rzekomo potwierdził w kilku źródłach. To, co podał Czuchnowski, okazało się zupełną nieprawdą.
Była szefowa biura Jarosława Kaczyńskiego zeznała w ubiegłą środę, trzy dni przed śmiercią, że nie podpisywała Kaczyńskiemu pełnomocnictwa na zgromadzenie wspólników spółki Srebrna. (…) Kłopotliwą dla Kaczyńskiego wersję zeznań Barbary Skrzypek potwierdziliśmy w kilku źródłach
— napisał w swoim tekście dla „Gazety Wyborczej” Wojciech Czuchnowski. Wspomnienie przez niego o „kilku źródłach” jest o tyle interesujące, iż jak wiadomo we wspomnianym przesłuchaniu poza świadkiem brały udział tylko trzy osoby - prokurator Ewa Wrzosek, która prowadziła przesłuchanie i spisała protokół, a także mecenas Jacek Dubois i mecenas Krystian Lasik z kancelarii Romana Giertycha.
Tymczasem z treści protokołu z przesłuchania wynika, iż śp. Barbara Skrzypek podpisała pełnomocnictwo Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Pełnomocnictwo przekazałam……. z własnej inicjatywy. Ta inwestycja po prostu przerastała moje kompetencje dla tego rodzaju kwestii. Ja to pełnomocnictwo przekazałam wtedy, gdy już trwały spotkania i ustalenia z panem…… się konkretyzowała. Gdy pojawił się pan…… i usłyszałam, że jest plan budowy wieżowca mi wydawało się że projekt może nabierać tempa, że może dojść do skonkretyzowania tej inwestycji, odbywały się spotkania u pana Prezesa, ja wiedziałam że są to spotkania związane z tą inwestycją, dlatego zdecydowałam się na przekazanie pełnomocnictwa Prezesowi. Ja w tych spotkaniach nie uczestniczyłam ale wiedziałam, że się odbywają. Moja intuicja mi podpowiadała, żeby to pełnomocnictwo przekazać osobie kompetentnej a Prezes jest doktorem prawa. Ja mu o tych moich obawach powiedziałam. Pełnomocnictwo przekazałam w sposób formalny, na tę okoliczność sporządziliśmy dokument przekazania pełnomocnictwa, który oboje podpisaliśmy. Ja nie wiem, dlaczego to pełnomocnictwo przejął akurat…… Ja się o to do niego zwróciłam. On przyjął to do wiadomości i przyjął to pełnomocnictwo. Ja nie wiem, kto przygotował dokument przekazania tego pełnomocnictwa
— zeznawała śp. Barbara Skrzypek.
CZYTAJ TAKŻE:
Fala komentarzy w sieci
Na kompromitację Czuchnowskiego zwróciło uwagę wielu komentatorów w sieci.
Czytam zeznania śp. Barbary Skrzypek i stoi jak byk na stronie 7: „zdecydowałam się na przekazanie pełnomocnictwa prezesowi”, „w sposób formalny”, „dokument oboje podpisaliśmy”. Czuchnowski pisał, że Skrzypek nie podpisała pełnomocnictwa. Jakiś komentarz? Bo mi określeń na typa brakuje. Screen z Wyborczej i 7 strona zeznań
— napisał Grzegorz Wszołek, publicysta.
Protokół Ewy Wrzosek z przesłuchania Barbary Skrzypek. Udostępniony przez Prokuraturę Okręgową Warszawa. Co na to Wojciech Czuchnowski? Kłamał. O tym pisałem, udostępniając dokument podpisany przez Panią Barbarę
— Tomasz Grodecki, publicysta portalu niezalezna.pl.
Wojciechu Czuchnowski, co właściwie Pan opublikował i od kogo Pan to dostał? W wersji protokołu, jaką pokazała dziś prokuratura, jest dokładnie coś odwrotnego. To idzie już bardzo daleko. Bardziej niż dotąd. Nie dziwię się premierowi, że się schował
— zaznaczył Marek Wróbel, prezes Fundacji Republikańskiej.
tkwl/X/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/724218-kompromitacja-czuchnowskiego-wyszla-przez-bodnarowcow