Były wiceszef CBA Daniel Karpeta zeznawał dziś przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. Oświadczył, że nie uczestniczył w pracach związanych z finansowaniem, zakupem i wprowadzeniem do użycia tego systemu. Zanim jednak padły pytania w tej sprawie doszło do kuriozalnej sytuacji. Pełnomocnik Karpety mec. Bartosz Lewandowski próbował wyjaśnić członkom komisji, że powinni zwrócić się do Prokuratury Krajowej z pytaniem, czy świadek nie jest objęty przedmiotem postępowania. W takiej sytuacji korzysta bowiem z prawa do odmowy składania zeznań, bo nie może szkodzić sam sobie. Wniosek adwokata odrzucono.
Daniel Karpeta był zastępcą szefa CBA pod połowy 2020 r. do początku 2024 r. Na początku posiedzenia komisji złożył oświadczenie, na końcu, którego podziękował współpracownikom za rzetelną pracę w CBA. Jak powiedział, wszystkim tym, którzy „starali się zachować powagę państwa”.
Zanim członkowie komisji zaczęli zadawanie pytań świadkowi, pełnomocnik Karpety mec. Bartosz Lewandowski złożył bardzo ważny dla przebiegu posiedzenia wniosek. Dotyczył on prawa do odmowy składania z zeznań z racji prowadzonego przez prokuraturę postępowania. Adwokat przywołał tu art. 11c ust. 1 pkt 2 Ustawy o sejmowej komisji śledczej, który wskazuje przyczynę odmowy składania zeznań przed komisją.
Następuje to w przypadku, kiedy mamy do czynienia z osobą podejrzaną o popełnienie przestępstwa pozostającym w związku z czynem będącym przedmiotem postępowania. Ustawodawca nie bez przyczyny użył w tym przepisie sformułowania „osoba podejrzana”, a nie „podejrzany”. To są bowiem dwie różne instytucje i dwie różne definicje funkcjonujące w polskiej procedurze karnej. Podejrzanym jest osoba, której przedstawiano zarzut, a osoba podejrzana, to kategoria osoby, której nie przedstawiono jeszcze zarzutu, ale pozostaje ona w obszarze zainteresowania organów ścigania i ten zarzut może zostać jej przedstawiony
— wyjaśnił mec. Bartosz Lewandowski.
CZYTAJ TAKŻE: Antypisowskie pseudo-komisje srogo nas wszystkich kosztują! Wydano już ponad 8 milionów złotych na sejmowe cyrki
Komisji nie interesowały uprawnienia świadka
Opisując stan faktyczny i prawny, który komisja powinna wziąć pod uwagę przed przystąpieniem do przesłuchania świadka Daniela Karpety, mec. Lewandowski wskazał, że nie można go ustalić bez większych kłopotów.
Mamy taką wiedzę, a informował o tym publicznie Adam Bodnar i prokuratura, że w Mazowieckim Wydziale Zamiejscowym Prokuratury Krajowej toczy się postępowanie w zespole śledczym nr 3 o sygnaturze 1001-105.Ds 22.2024. Dotyczy ono funkcjonariuszy publicznych, szeroko pojętych…
— oświadczył pełnomocnik Karpety mec. Bartosz Lewandowski.
Do czego pan zmierza?
— przerwała mu przewodnicząca poseł Sroka.
Zmierzam do tego, że chciałbym złożyć teraz wniosek o wystąpienie do Prokuratury Krajowej, do zespołu śledczego nr 3 z pytaniem, czy pan Daniel Karpeta jest objęty tym zainteresowaniem i ma być przesłuchany w toczącym się śledztwie. Jeżeli bowiem tak jest, to przysługuje mu w dniu dzisiejszym prawo odmowy składania zeznań
— wyjaśnił mec. Lewandowski.
Może pan w imieniu swojego klienta sam składać zapytania do prokuratury. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby takie pytanie zostało tam skierowane. My nie będziemy rozkładać na czynniki pierwsze artykułów ustawy o komisji. Status wezwanego na dziś świadka jest jasny
— powiedziała Sroka, stwierdzając, że na chwilę obecną Karpeta nie ma sformułowanych zarzutów, a komisja nie ma wiedzy na jakim etapie jest postępowanie prokuratury.
Nie do końca…
— próbował kontynuować mec. Lewandowski.
W tym momencie poseł Tomasz Trela złożył wniosek formalny o przejście do przesłuchania świadka, który poparli wszyscy obecni posłowie partii tworzących koalicję rządzącą.
Proszę o zaprotokołowanie mojego wniosku, który powinien być również poddany pod głosowanie o zwrócenie się do Prokuratury Krajowej z takim pytaniem…
— oświadczył mec. Lewandowski, któremu przerwała z kolei poseł Sroka, chcąca przejść do przesłuchania.
Pani przewodnicząca, osoba wezwana może złożyć wniosek, który powinien zostać poddany pod głosowanie w komisji. Proszę, aby komisja poddała pod głosowanie wniosek o zwrócenie się do PK z pytaniem, czy w śledztwie o sygnaturze 1001-105.Ds 22.2024 jest on osobą podejrzaną, bo jeśli tak, to w dniu dzisiejszym może skorzystać z prawa do odmowy składania zeznań
— nie dawał za wygraną mec. Lewandowski. W tej sytuacji poseł Sroka musiała zwrócić się do eksperta.
Pan mecenas ma rację, że taki wniosek może zostać złożony, ale rozstrzyga przewodnicząca i w takiej sytuacji panu mecenasowi przysługuje odwołanie do całej komisji. Jeśli zostanie ono rozpatrzone negatywnie, to można przejść do dalszego procedowania
— odpowiedział ekspert komisji mec. Curyło
Moją decyzją przechodzimy do zadawania pytań i rozumiem, że składa pan zażalenie
— stwierdziła poseł Magdalena Sroka.
Składam odwołanie, bo uważam, że sprawą zasadniczą jest zapewnienie pełnych interesów panu Danielowi Karpecie. Wiemy, że szanowna komisja współpracuje z zespołem śledczym nr 3 PK. Ta korespondencja znajduje się przecież w aktach sprawy, która dotyczy Daniela Karpety i wniosku komisji o jego ukaranie. W sytuacji, kiedy dziś ma on złożyć zeznania pod rygorem odpowiedzialności karnej, a toczy się jakieś postępowanie, w którym być może prokuratura uznaje, że może usłyszeć zarzuty, ma prawo do odmowy składania teraz zeznań
— wyjaśnił mec. Lewandowski.
Wyniku głosowania nad odwołaniem mec. Lewandowskiego od decyzji przewodniczącej Sroki można się było spodziewać, został odrzucony.
Pytania
B. wiceszef CBA Daniel Karpeta powiedział, że nie uczestniczył w pracach związanych z finansowaniem, zakupem i wprowadzeniem do użycia tego systemu. Nie zasłużyłem sobie, by tutaj być - stwierdził Karpeta.
Nie uczestniczyłem w żadnych zakupach. Byłem w zupełnie innym pionie - operacyjno-śledczym. Nie odpowiadałem za żadne z tych zakupów w tamtym czasie
— oświadczył Daniel Karpeta.
Członkowie komisji ds. Pegasusa z ramienia partii rządzących zadawali byłemu wiceszefowi CBA Danielowi Karpecie pytania, które on uznawał za objęte klauzulą tajności.
Za co był odpowiedzialny departament, którym pan kierował w zakresie użytkowania Pegasusa przez CBA?
— pytał poseł Witold Zembaczyński.
Regulamin jest niejawny?
— odpowiedział Karpeta.
Czy wnioski o kontrolę operacyjną przechodziły przez pana departament?
— kontynuował Zembaczyński.
Proszę zadać to pytanie w części niejawnej
— odparł Daniel Karpeta.
Na jakiej podstawie świadek uchyla się od udzielenia odpowiedzi?
— zaatakował świadka zdenerowany poseł Zembaczyński.
Regulamin departamentu jest niejawny
— spokojnie wyjaśnił były wiceszef CBA.
Świadek uzyskał zwolnienie z tajemnicy od szefa CBA więc proszę odpowiedzieć na pytanie
— próbował dociskać Zembaczyński.
Mogę odpowiedzieć tylko w części niejawnej posiedzenia
— powiedział świadek.
Świadek uchyla się od odpowiedzi
— atakował ciągle poseł Witold Zembaczyński.
Nie uchylam się
— bronił się Karpeta, któremu pomógł w tym momencie jego pełnomocnik.
Pani przewodnicząca, dobrze, żeby poseł Zembaczyński zapoznał się z treścią art. 11h ust. 1 Ustawy w zakresie zwolnienia z tajemnicy przez szefa CBA. Odpowiedź na te pytania może paść tylko na posiedzeniu zamkniętym, panie pośle. To nie pan będzie odpowiadał karnie za ujawnienie tajemnicy, tylko mój klient
— uświadomił Zembaczyńskiego mec. Lewandowski
Niech mnie pan nie poucza!
- oburzył się poseł.
Panie pośle, powinien się pan zapoznać z treścią ustawy
— jeszcze raz zaznaczył pełnomocnik świadka.
Tę wymianę przerwała przewodnicząca komisji Magdalena Sroka, która stwierdziła, że trzeba „zachować kulturę”. Zwróciła się do ekspertów komisji o wykładnię przepisów dotyczących prośby o przeniesienia pytania na część niejawną posiedzenia komisji.
Świadek oczywiście ma takie prawo, żeby decydować, które informacje są jawne, a które nie. Nie jesteśmy w stanie tego ocenić. W tym zakresie decyduje świadek, bazując na gruncie informacji, które posiada oraz swojej wiedzy, czy może odpowiedzieć na to pytanie podczas posiedzenia jawnego
— odpowiedział mec. Marciniak, która to odpowiedź nie spodobała się posłowi Zembaczyńskiemu. Polityk zażądał od eksperta wskazania podstawy prawnej, bo w jego ocenie świadek odmówił odpowiedzi na to pytanie.
Szanowni państwo, świadek nie odmówił odpowiedzi na pytania. Powiedział, że odpowie na nie na posiedzeniu niejawnym. Świadek nie uchyla się od udzielenia odpowiedzi na pytania. Stoimy na stanowisku, że takie zachowanie świadka jest uzasadnione.
— odpowiedział ekspert Zembaczyńskiemu.
koal/sejm.gov
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/724191-mec-lewandowski-vs-pseudo-komisja-ds-pegasusa