Prokurator Ewa Wrzosek w wywiadzie w maju 2024 roku przekonywała, że „żyjemy w czasach powojennych, gdzie «po lasach grasują bandy», państwo wciąż jest zagrożone i trzeba działać w sposób niestandardowy”. „Gdyby ktoś prosił mnie o podanie autora tych słów zakladałbym, że to jakieś wyznanie z pamiętników Brystygierowej czy Wolińskiej” - skomentował poseł PiS Sebastian Kaleta. Podobnych komentarzy jest o wiele więcej.
Internauci przypomnieli, co wzbudzająca ogromne kontrowersje prokurator Ewa Wrzosek, znana ze swojego skrajnie antypisowskiego podejścia, mówiła w maju ubiegłego roku, udzielając wywiadu portalowi „Polityka”.
Żyjemy w czasach powojennych, gdzie „po lasach grasują bandy”, państwo wciąż jest zagrożone i trzeba działać w sposób niestandardowy. Prokurator ma prawo sam oceniać, jakie działanie jest zgodne z interesem społecznym. Ja mam odwagę to robić. Ci, którzy mnie najgłośniej krytykują – nie. Nie złamałam prawa, co najwyżej regulamin
— mówiła wówczas.
Wywiad ten przypomniał internauta - Krzysztof Kloc.
Ona stanowczo urodziła się kilkadziesiąt lat za późno. Jako człowiek parający się zawodowo biografistyką wiem dobrze, że niekiedy człowiek po prostu nie trafi w epokę
— podsumował.
Mocne komentarze
Słowa te wypowiedziane niemal rok temu przez Ewę Wrzosek rozgrzały media społecznościowe i wywołały prawdziwą lawinę komentarzy.
„Gdyby ktoś prosił mnie o podanie autora tych słów zakladałbym, że to jakieś wyznanie z pamiętników Brystygierowej czy Wolińskiej”
— napisał poseł PiS Sebastian Kaleta.
Chciałbym uwierzyć, że śnię. Pani prokurator Wrzosek sama siebie porównuje do prokuratorów czasów stalinowskich. (…) To jednak zdecydowanie jest coś na rzeczy, kto się utożsamia z KBW i MBP a kto z „leśnymi bandami”
— stwierdził Marcin Horała, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Początkowo nie mogłem uwierzyć – bo to wygląda na jakiś gruby fejk, który chce na siłę zestawiać panią e-Wrzosek ze stalinowskimi zbrodniami Wolińskiej i Brystrygierowej… ale nie, to nie fejk. Ewa Wrzosek naprawdę to powiedziała – i naprawdę się z tym utożsamia…
— wskazał inny z posłów PiS Paweł Jabłoński.
Nie wierzę, Wrzosek naprawdę to powiedziała. Ona sobie zdaje sprawę, co to były za „bandy” i kto z nimi walczył w „czasach powojennych”? Czy świadomie odwołuje się do tradycji Urzędu Bezpieczeństwa z czasów stalinizmu?
— pytał poseł PiS Radosław Fogiel.
Chciałbym zauważyć, że jest rok 2025 a nie 1945. Chyba niektórzy powinni pamiętać, że to już nie te czasy, gdy przeciwników politycznych „łamano” w śledztwach wyrywając im paznokcie czy zmuszając do siedzenia na mrozie na nodze od stołka. Jeśli czynny prokurator, wyraźnie chroniony przez Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara mówi o „niestandardowych” środkach i porównuje współczesną Polskę do okresu instalowania się stalinowskiego systemu represji, to w tym tempie niebawem chyba czeka nas przywrócenie kary śmierci…
— przestrzegł mecenas Bartosz Lewandowski.
Zastanawiałem się o co chodziło Ewie wrzosek z „czasami powojennymi”. Kiedyś użyła tej frazy w programie TVP. Teraz wszystko jasne: „po lasach grasują bandy”. Wrzosek najwyraźniej uważa się za spadkobierczynię stalinowskich prokuratorów. Ona jest groźna
— przestrzegł dziennikarz Jan Pawlicki.
CZYTAJ TAKŻE:
as/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/724157-przypomniano-szokujaca-wypowiedz-wrzosek-komentarze