„Nie jestem rzecznikiem prasowym pani Ewy Wrzosek. Nie jestem rzecznikiem prasowym pana Jacka Dubois” – mówił Piotr Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, odpowiadając na pytania zadane przez Samuela Pereirę z Telewizji wPolsce24.
Podczas konferencji prasowej z udziałem rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie pytanie Piotrowi Skibie zadał Samuel Pereira z Telewizji wPolsce24.
Pan mówi, że za panem jest godło, a na pańskich mediach społecznościowych jest zalew hejtu, wulgarnych słów o partii obecnie opozycyjnej…
– pytał dziennikarz wPolsce24.
To jest nieprawda
– odpowiedział Skiba, nie pozwalając dokończyć dziennikarzowi pytania.
W odpowiedzi Pereira zacytował jeden z rzekomych wpisów Skiby.
„Ziobro chyba myślał, że dostanie telefon, że trzeba skitrać fanty i to i owo spuszczać w kiblu”.
W odpowiedzi prokurator zdecydowanie zaprzeczył, że usłyszeliśmy słowa jego autorstwa.
To absolutnie nie są moje słowa. To nie są moje słowa
– odparł.
Przesłuchanie Barbary Skrzypek
Następnie Samuel Pereira pytał o to, jak obywatele mogę ufać tak działającej prokuraturze.
Ewa Wrzosek publicznie popiera Romana Giertycha na stanowisko ministra sprawiedliwości i jednocześnie prowadzi postępowanie, w którym Roman Giertych jest stroną. Jak tutaj liczyć na uczciwy proces? Jacek Dubois był kandydatem Platformy Obywatelskiej do Trybunału Stanu. Drugi mecenas jest przedstawicielem Romana Giertycha, który jest politykiem Koalicji Obywatelskiej, który jest szefem komisji ds. rozliczeń, która walczy z opozycją i pan mówi, że obywatele mają ufać waszym działaniom, gdy nie ma protokołu, nie ma nagrań, są tylko trzy osoby, które są ewidentnie politycznie umotywowane? Pani Ewa Wrzosek na swoich mediach społecznościowych promowała hasło „jebać PiS”, brała udział w manifestacjach Platformy Obywatelskiej, pan nienawistne treści publikuje w internecie. Bardzo bym prosił, by powiedział pan, jak obywatele mają ufać wam, w momencie gdy wy we trzy osoby na jedną starszą kobietę, która prosi o pełnomocnika, nie dostała informacji, że mogą ją spotkać nieprzyjemne konsekwencje i jeszcze to stało się argumentem, żeby pełnomocnik nie mógł jej tych informacji przekazać w trakcie przesłuchania (…) więc nie miała ochrony prawnej. Z drugiej strony miała problemy zdrowotne, które uniemożliwiły przesłuchanie protokołu przed przesłuchaniem i pan uważa, że to jest uczciwy proces?
– usłyszeliśmy.
W odpowiedzi prokurator Skiba przekonywał, że w prokuraturze jest „brana na poważnie” pod uwagę kwestia opublikowania protokołu z przesłuchania śp. Barbary Skrzypek.
Nie jestem rzecznikiem prasowym pani Ewy Wrzosek. Nie jestem rzecznikiem prasowym pana Jacka Dubois. Jestem rzecznikiem prasowym Prokuratury Okręgowej w Warszawie. (…) Mogę powiedzieć, że kwestia upublicznienia tego protokołu jest brana poważnie pod uwagę i decyzja odnośnie tego, czy będzie upubliczniony zapadnie nie z urzędu, ale na ewentualny wniosek osób, które brały udział w tym przesłuchaniu, którym przysługuje prawo do upublicznienia. Jesteśmy w tym zakresie transparentni
– powiedział.
Dopytywany przez dziennikarzy, czy w dojdzie do przesłuchania prezesa Prawa i Sprawiedliwości, odparł:
Na chwilę obecną nie widzimy potrzeby przesłuchania prezesa Kaczyńskiego odnośnie tego postępowania. Są zaplanowane czynności z różnymi osobami, które figurują w strukturach różnych spółek, podmiotów.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/724111-nerwowa-reakcja-prokuratora-na-pytanie-wpolsce24