„Żeby była jasność, takie zeznanie nie ma żadnej wartości dowodowej” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl mec. Michał Skwarzyński. W ten sposób ocenia zeznania złożone przez śp. Barbarę Skrzypek, której prokuratura odmówiła udziału w nich pełnomocnika. Specjalista z zakresu prawa międzynarodowego podkreśla, że działania prokuratorów Bodnara w tej sprawie nadają się na skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. „Apeluję do prokuratury, żeby nie groziła prześladowaniem przez prawo osobom, które żądają wyjaśnień w tej sprawie” - dodał adiunkt w Katedrze Praw Człowieka i Prawa Humanitarnego KUL.
Dlaczego prokuratura zdecydowała się na takie działania wobec śp. Barbary Skrzypek? Czy doszło do naruszenia procedury i nadużyć ze strony prokuratury? Zdaniem mec. Michała Skwarzyńskiego tłumaczenia prokuratury Adama Bodnara są kuriozalne.
Stosowanie takich pouczeń przed przesłuchaniem jest procedurą standardową i nie wiem dlaczego od niej odstąpiono. Nie widzę, aby prokuratura podała przyczyny takiego postępowania ze świadkiem, bo to, że go nie pouczyli o prawie do odmowy odpowiedzi na pytanie, to zdecydowanie za mało. Delikatnie rzecz ujmując takie tłumaczenia prokuratury są absurdalne. Nie spotkałem się nigdy z taką sytuacją w swojej praktyce adwokackiej. Jest jeszcze jedno ważne pytanie, jeśli nie zastosowano kompletu pouczeń, to co zrobiono z pozostałymi? Były czy ich nie było? Jak należy w tej sytuacji domniemywać? Postąpiono prawidłowo, czy też nie?
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl mec. Michał Skwarzyński.
„Apeluje do prokuratury, żeby nie groziła prześladowaniem”
Prawnik ocenia od strony proceduralnej wartość zeznań, jakie prokuraturze udało się uzyskać bez udziału pełnomocnika śp. Barbary Skrzypek.
Art. 300 KPK jasno mówi, że przed pierwszym przesłuchaniem poucza się świadka o jego prawach i obowiązkach wynikających z art. od 177 do 192a, czyli obejmuje to także art. 183, na który prokuratura się powołuje. Jeżeli zatem doszło do przesłuchania ze złamaniem tych rygorów, to jest to przesłuchanie nielegalne o charakterze wydobywczym, w którym świadek - według samego oświadczenia prokuratury - nie jest pouczany o swoich prawach. To jest zupełne kuriozum. Wartość dowodowa takich zeznań jest żadna w takiej sytuacji, żeby była jasność. Takie zeznanie nie ma żadnej wartości dowodowej i tak sobie to wyobrażam
— mówi nam mec. Skwarzyński.
Prawo międzynarodowe zabrania takiego działania. Wykorzystywanie instrumentów procesowych, czyli formalnie dopuszczalnych, do osiągnięcia pewnej dolegliwości względem kogoś. Tu mamy do czynienia z bardzo podobną sytuacją, odmowy udziału pełnomocnika w przesłuchaniu przez prokuraturę świadka. Prokurator nadużył swojego uprawnienia poprzez niedopuszczenie pełnomocnika. Nękał za pomocą prawa panią Barbarę Skrzypek mają pełną świadomość jej stanu zdrowia
— ocenia adwokat i adiunkt w Katedrze Praw Człowieka i Prawa Humanitarnego KUL.
Bardzo negatywnie oceniam także rolę obu pełnomocników pokrzywdzonego. Powinni mieć świadomość, że sprawa ma charakter polityczny, że mamy do czynienia ze starszą osobą. Brali w tym udział, więc wiedzieli też, że jest osobą schorowaną, a jednocześnie doprowadzono ją do sytuacji, w której nie była ona należycie reprezentowana. Jej interes nie był należycie reprezentowany w czasie przesłuchania. Konsekwencje takiego stanu rzeczy obciążają oczywiście od strony prawnej prokuraturę, a od strony politycznej Adama Bodnara
— dodaje doktor nauk prawnych, specjalista w zakresie praw człowieka, jeden z obrońców ks. Michała Olszewskiego.
To jest tak kuriozalne oświadczenie, że ręce opadają. Ktoś pisze w nocy pisze w imieniu prokuratury oświadczenie, z którego wynika, że nie pouczono świadka o jednym z jego podstawowych uprawnień. I to miałoby niby uzasadniać odmowę udziału jego pełnomocnika w przesłuchaniu. No to jest absolutne kuriozum i nadaje się na skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu
— stwierdza nasz rozmówca.
Apeluję do prokuratury, żeby nie groziła prześladowaniem przez prawo osobom, które żądają wyjaśnień w tej sprawie. Nie raczej to, co się wydarzyło wyjaśnią, czyli przynajmniej rozpoczną postępowanie wyjaśniające przyczyny tej śmierci, bo sytuacja jest absolutnie dziwna
— apeluje mec. Michał Skwarzyński.
CZTAJ TAKŻE:
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/724054-skwarzynski-niech-prokuratura-nie-grozi-przesladowaniami