Już pojutrze, 16 marca 2025, odbędą się w Krakowie wybory uzupełniające do Senatu, które są efektem złożenia mandatu przez senatora KO Bogdana Klicha. Premier Donald Tusk wykorzystał tę okazję, by stwierdzić w mediach społecznościowych, że krakowskie wybory są „testem mobilizacji przed wyborami prezydenckimi”.
Ze względu na zwolnienie miejsca w Izbie wyższej przez Bogdana Klicha, który został powołany na chargé d’affaires Ambasady RP w Stanach Zjednoczonych, konieczne jest przeprowadzenie wyborów uzupełniających do Senatu w okręgu 33, obejmującym część Krakowa (Stare Miasto, południowe i zachodnie dzielnice miasta).
Dziwaczna paralela
Premier Donald Tusk wyraził publicznie swoje poparcie dla kandydatki KO Moniki Piątkowskiej i próbował powiązać krakowskie wybory uzupełniające z majowymi wyborami prezydenckimi.
Niedzielne wybory do Senatu w Krakowie będą swego rodzaju testem mobilizacji przed wyborami prezydenckimi. KOCHANE KRAKUSY, cała Polska liczy na Was! Niedziela, Kraków, Monika Piątkowska
— napisał na X szef rządu.
Wszystko to bardzo ładnie, ale przyrównywanie wyborów uzupełniających w jednym z największych miast Polski do wyborów powszechnych prezydenta RP w całym kraju trąci polityczną szarlatanerią. Wielkie ośrodki miejskie to nie cała Polska.
CZYTAJ TEŻ:
maz/wPolityce.pl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/723836-wybory-uzupelniajace-do-senatu-tusk-podgrzewa-atmosfere