„Gazeta Wyborcza” ujawniła wiadomości, jakie poseł PiS Dariusz Matecki wysyłał w prywatnej konwersacji na komunikatorze Signal. Najpewniej uzyskała je z materiałów ze śledztwa, co nie powinno mieć miejsca. „Nie po to istnieje coś takiego jak tajemnica śledztwa, żeby materiały, które są zabezpieczone przez organy ścigania, pojawiały się w mediach, ale to rzeczywiście nie jest żadna nowość, kiedy wymyślono tzw. aferę hejterską i przeprowadzono przy dużym rozmachu medialnym, to przecież również media takie jak ‘Gazeta Wyborcza’ różnego rodzaju materiały, które znajdowały się w aktach śledztwa, ujawniały” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 sędzia Łukasz Piebiak, prezes stowarzyszenia Prawnicy dla Polski.
Gość red. Aleksandry Jakubowskiej stwierdził, iż prokuratorzy wykorzystują media do tego, by ratować śledztwa, które w normalnej sytuacji byłyby skazane na niepowodzenie.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/723776-brudna-gra-prokuratury-ws-mateckiego-piebiak-wyjasnia