Kandydat KO w wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski powiedział na spotkaniu w Pyrzycach z okazji Dnia Sołtysa, że prezydent może pełnić rolę promotora polskiej żywności i stać na straży interesów rolnictwa. „Bezpieczeństwo żywnościowe to ważny aspekt bezpieczeństwa państwa” - podkreślił.
Kandydat KO i prezydent Warszawy odwiedził Pyrzyce (woj. zachodniopomorskie), gdzie w hali widowiskowo-sportowej spotkał się, z okazji Dnia Sołtysa, za sołtyskami i sołtysami oraz innymi samorządowcami z okolicznych gmin i powiatów.
Wsparcie od Trzaskowskiego
Trzaskowski stwierdził, że „sołtysi i sołtyski to sól naszej demokracji”.
Zrobimy wszystko, by ich wspierać
— zapewnił.
Podkreślił znaczenie pracy rolników, zwrócił uwagę na wysoką jakość produkowanej w kraju żywności.
Dzisiaj prezydent może też pełnić rolę wielkiego promotora polskiej żywności. Powinien dbać o to, by polska żywność mogła się rozwijać i być sprzedawana na całym świecie, co oznacza również ochronę naszego rolnictwa
— powiedział Trzaskowski.
Umowa z Mercosur
Po raz kolejny w tej kampanii kandydat KO krytycznie ocenił umowę UE – Mercosur (najwięksi producenci żywności z Ameryki Płd.). Powiedział, że nie może być tak, że UE otwiera granice dla towarów z Ukrainy czy Ameryki Płd., „które europejski standardów spełniać nie muszą”, natomiast polscy producenci muszą spełniać trudne wymagania.
To jest totalna hipokryzja
— ocenił.
Prezydent musi być osobą, która stoi na straży naszej żywności i naszego rolnictwa. I nie będzie się godzić na tego typu umowy jak umowa z Mercosurem
— zaznaczył.
Zwracając uwagę, że głównym tematem podczas wyborczych spotkań są kwestie bezpieczeństwa, Trzaskowski podkreślił, że bezpieczeństwo żywnościowe to istotny aspekt bezpieczeństwa państwa.
Dzisiaj bronimy naszej żywności, promujemy ją, nie tylko dlatego, że jest to żywność najlepsza, że jesteśmy dumni z naszej tradycji, że walczymy o miejsca pracy, chociaż wszystko to jest niesłychanie istotne, ale również dlatego, że dzisiaj musimy być samowystarczalni, musimy być konkurencyjni, bo czasy są niepewne
— stwierdził Trzaskowski.
Polska żywność
Dodał, że dumę z naszego rolnictwa odczuwają też ludzie z dużych miast. Podkreślał, że polska żywność jest zdrowa i smaczna.
Moja córka, która jest za granicą, mniej tęskni za mną, a bardziej za chlebem, za żurkiem. Mniej opowiada o tęsknocie do tatusia, a opowiada o tym, co zje, jak wróci
— mówił Trzaskowski.
Zaznaczył, że konieczne są „inwestycje w rolnictwo i przemysł”, zwracając uwagę, że po pandemii Covid i agresji Rosji na Ukrainę zmieniła się sytuacja gospodarcze i relacje międzynarodowe.
Trzaskowski dziękował sołtysom za ich aktywność, chwalił koła gospodyń wiejskich i powiedział, że często podczas spotkań z wyborcami i samorządowcami słyszy, że „byłoby lepiej, gdyby prezydent wywodził się z samorządu”. Nazwał siebie „samorządowcem z krwi i kości”. Zadeklarował, że zrobi wszystko, by „każdy, niezależnie, czy jest ze Szczecina, czy z Pyrzyc czy innej miejscowości, miał szansę na usługi publiczne na tym samym poziomie, żeby każde miasto, każde miasteczko mogło się rozwijać”.
Sprawa sołtysów
Przypomniał, że w Polsce jest ponad 40 tysięcy sołtysek i sołtysów (w woj. zachodniopomorskim ok. 1800) i stwierdził, że dzięki nim „nasze małe ojczyzny się rozwijają”.
Trzaskowski zaznaczył, że gdy był ministrem cyfryzacji (koniec 2013 - jesień 2014 r.) „dołożył malutką cegiełkę” do utworzenia tzw. funduszu sołeckiego, który jest realizowany od 2009 r. (środki finansowe w budżecie gminy zagwarantowane dla sołectw). „Bardzo się cieszę, że ten instrument wtedy powstał, dlatego że daje wam możliwość jeszcze bardziej skutecznego działania” – powiedział zwracając się do sołtysów i sołtysek.
We wtorek po południu Trzaskowski będzie w Gorzowie Wlkp., gdzie ma zaplanowane spotkanie z mieszkańcami.
CZYTAJ TAKŻE:
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/723587-trzaskowski-lansuje-sie-na-promotora-polskiej-zywnosci