Posłowie PiS Zbigniew Kuźmiuk i Szymon Szynkowski vel Sęk omawiali podczas konferencji prasowej w Sejmie propozycje podatkowe obywatelskiego kandydata na prezydenta z poparciem PiS dr. Karola Nawrockiego. „Propozycje podatkowe doktora Nawrockiego to propozycje kompleksowe, to nie tylko propozycje obejmujące to, co nie zrealizowała Platforma Obywatelska, ale obejmujące też elementy, które zaczął realizować rząd Zjednoczonej Prawicy, a pan dr Karol Nawrocki, jako przyszły prezydent Rzeczypospolitej, chciałby te rozwiązania rozszerzać” - zaznaczył Szymon Szynkowski vel Sęk, były szef MSZ.
Posłowie PiS odnieśli się do propozycji podatkowych i społecznych obywatelskiego kandydata na prezydenta RP Karola Nawrockiego.
Chodzi tu o poruszoną wczoraj sprawę kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tys. zł. Przypomnijmy, że to była sztandarowa propozycja Platformy. Ówczesny szef Platformy wielokrotnie tę sprawę poruszał na spotkaniach z wyborcami i deklarował, że to rozwiązanie zostanie wprowadzone w ciągu pierwszych stu dni rządzenia. Nic takiego oczywiście się nie stało. Mija 14 miesięcy rządzenia i jak widać nie ma woli politycznej, żeby to rozwiązanie wprowadzić
— zaznaczył Zbigniew Kuźmiuk.
Sejmowa zamrażarka
Poseł Kuźmiuk podkreślał, że projekty PiS w tej sprawie są złożone w parlamencie, jednakże na skutek „sejmowej zamrażarki” koalicja ich nie podejmuje.
Ja tylko przypomnę dla porządku, że nasz klub, a także klub Konfederacji, dwukrotnie już składał poselskie projekty ustaw, dotyczące wprowadzenia tej kwoty w wysokości 60 tys. zł. Pierwsze propozycje po skierowaniu do komisji zostały odrzucone. Powtórzyliśmy je i nasza propozycja wprowadzenia kwoty 60 tys. zł jest w komisji finansów publicznych od maja poprzedniego roku zamrożona. Świeższa jest propozycja Konfederacji, ale także znalazła się w komisji finansów publicznych, więc jak widać rządzący nie mają zamiaru spełnić tego postulatu
— powiedział.
Pan minister Domański, pytany parokrotnie w mediach w tej sprawie, oczywiście kluczył i mówił, że prowadzą konsultacje, obliczenia. Przypomnę tylko, że ówczesny przewodniczący Platformy parokrotnie mówił, że to wprowadzą, bo mają to dokładnie policzone. To była kampania wyborcza w 2023 roku. Mamy rok 2025 i okazuje się, że ciągle tego policzyć nie można
— dodał poseł PiS.
Kuźmiuk uzupełnił, że istnieją twarde dowody na to, iż rząd Donalda Tuska nie planuje zmian ws. kwity wolnej od podatku do 2028 roku.
Co więcej, jest taka smutna w sumie dla podatników informacja, bo jest jednocześnie plan budżetowo-strukturalny, który rząd Donalda Tuska wysłał do Brukseli, związany z procedurą nadmiernego deficytu. Z informacji tam zawartych wynika, że do 2028 roku ten rząd nie przewiduje wprowadzenia kwoty wolnej od podatku w związku z trudną sytuacją finansów publicznych. Jeszcze raz więc tę propozycję pana doktora Karola Nawrockiego przypominamy, a także, że jest gotowy projekt ustawy po pierwszym czytaniu w komisji finansów publicznych. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby rządzący próbowali się przynajmniej po tych 14 miesiącach wywiązać z tego sztandarowego zobowiązania wyborczego
— podkreślił Zbigniew Kuźmiuk.
Polityka społeczna PiS
Szymon Szynkowski vel Sęk zwrócił uwagę, że PiS punktuje Koalicję Obywatelską, by „przynajmniej musiała się wstydzić”.
Jeden element to jest właśnie pilnowanie Koalicji Obywatelskiej. To robimy w parlamencie, żeby przynajmniej musiała się wstydzić, bo nic nie wskazuje na to, że chce zrealizować swoje obietnice wyborcze, ale żeby przynajmniej musiała się wstydzić i tłumaczyć przed przed wyborcami, dlaczego tych obietnic od początku nie zamierzała zrealizować
— ocenił.
Drugim istotnym elementem jest wzmacnianie tego, co już udało się zrobić. Mówimy tu o kwestiach podatkowych i w tej materii, jak chodzi o kwestię polityki prorodzinnej, także udało się zrobić całkiem sporo. Na markę obozu Zjednoczonej Prawicy, zbudowaną w zakresie polityki prorodzinnej, składa się również zmiana wprowadzona przez Zjednoczoną Prawicę w trakcie naszych rządów, gdzie wprowadziliśmy zerowy PIT dla rodzin z czwórką i większą ilością dzieci. To miało dwa cele - po po pierwsze ulżyć rodzinom wielodzietnym ściągając z tych rodzin istotne obciążenia podatkowe, ale po drugie zachęcić te rodziny, które mają dwójkę, trójkę dzieci do tego, żeby zdecydowały się właśnie na posiadanie kolejnego dziecka
— uzupełnił Szynkowski vel Sęk.
Statystyki pokazują, że w stosunku do rodzin mających dwójkę, trójkę dzieci, ten szereg przedsięwzięć zadziałał. Rzeczywiście w wielu rodzinach zapadły te decyzje w większej skali, niż wynikałoby to ze zwykłej statystyki i dynamiki, w związku z tymi propozycjami. Dlatego dr Karol Nawrocki składa propozycję, aby PIT-em 0 proc. objąć wszystkie rodziny posiadające dwójkę i więcej dzieci. Zbiór rodzin z czwórką i większą ilością dzieci to nie jest zbiór bardzo duży. To są rodziny niesłychanie przykładające się do demografii, bardzo chcielibyśmy jej doceniać i doceniamy je także w tej warstwie podatkowej. To, co dzisiaj jest wyzwaniem przed polską demografią to jest zrobienie wszystkiego, aby starać się również rodziny bezdzietne, z jednym dzieckiem, skłonić do posiadania większej ilości dzieci, a także ulżyć tym rodzinom, które już mają dwójkę lub więcej dzieci
— podkreślił.
Limit
Szynkowski vel Sęk zaznaczył w tym kontekście, że zwolnienie z podatku nie byłoby powszechne i dotyczyłoby rodzin, które nie przekraczają ustalonego limitu dochodowego.
Stąd propozycja doktora Karola Nawrockiego, aby te rodziny nie płaciły podatku. I od razu tutaj ważna uwaga wbrew temu, co próbują mówić adwersarze pana doktora Karola Nawrockiego. To nie jest żaden prezent dla bogatych, ponieważ to rozwiązanie ma zostać wprowadzone z odpowiednim limitem, tak aby ten dochód nieopodatkowany był limitowany do 140 000 zł na jedną osobę, czyli przy dwójce rodziców do 280 000 zł. To jest oczywiście wysoki limit, który zdecydowanej większości rodzin pozwoli nie zapłacić tego podatku, ale to jest też limit sprawiający, że jeżeli rzeczywiście mamy do czynienia z rodziną bardzo majętną, to ona będzie zwolniona tylko z części podatku jakiś element podatku od tych już wysokich zarobków też uiści jako element sprawiedliwości społecznej
— mówił były szef MSZ.
Propozycje podatkowe doktora Nawrockiego to propozycje kompleksowe, to nie tylko propozycje obejmujące to, co nie zrealizowała Platforma Obywatelska, ale obejmujące też elementy, które zaczął realizować rząd Zjednoczonej Prawicy, a pan dr Karol Nawrocki, jako przyszły prezydent Rzeczypospolitej, chciałby te rozwiązania rozszerzać
— podsumował.
CZYTAJ TEŻ:
— Mają wyborców za nic. Kluby PO i ruchu Hołowni odrzuciły trzy ustawy o obniżeniu VAT
maz/KP PiS/YouTube/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/723557-kwota-wolna-od-podatku-pis-popiera-postulat-dr-nawrockiego