Jak dowiaduje się portal wPolityce.pl, Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych pod nowym kierownictwem wynajęła zewnętrzne kancelarie prawne, by w ten sposób de facto ścigać poprzedników! W dodatku, za niemałe pieniądze. Czego dokładnie dotyczą „audyty” i „kontrole”?
Portal wPolityce.pl dotarł do pisma, z którego wynika, że nowy Dyrektor Generalny Lasów Państwowych (Witold Koss, który - przypomnijmy - podczas ostatniej kampanii przed wyborami 15 października występował na warszawskim wiecu Donalda Tuska) dokonał wyboru dwóch kancelarii prawnych. Ich zadaniem były kontrole działalności poprzednich władz LP. To Graś i Wspólnicy Sp.k. z Warszawy, a także Kancelaria Adw. Marcin Kowalski. Osobną umowę podpisano także z Kancelarią Adwokacką Adwokat - Mateusz Grosicki, który jest partnerem w Graś i Wspólnicy.
Wyboru tychże kancelarii prawników dokonał sam Dyrektor Generalny Lasów Państwowych, a umowy zwolnione były spod przepisów ustawy o zamówieniach publicznych. Zawierano je na 12 miesięcy. Pierwszą podpisano już 12 stycznia 2024 г.
Co „kontrolują”?
A czym owe kancelarie się zajęły? Otóż „kontrolami” i „audytami” po poprzedniej ekipie w Lasach Państwowych! Chodzi m.in. o promocje, współpracę z mediami, ale są także wątki polityczne. Dlatego lepiej byłoby napisać wprost, że zajęły się po prostu rozliczeniami.
Dowiadujemy się także, że zewnętrzne kancelarie prowadziły „kontrole” dotyczące nabycia nieruchomości od Lasów Państwowych, akcji billboardowej mającej promować zrównoważoną gospodarkę leśną, finansowania toreb medycznych w ramach pomocy na Ukrainę, czy też umów z jedną z bieszczadzkich firm budowlano-drogowych oraz wdrożenia nowego wzoru umundurowania.
Osobny zakres tychże „badań” dotyczył sfer mediów i polityki, w tym spraw rozdmuchiwanych do sensacyjnych rozmiarów przez tytuły sprzyjające koalicji 13 grudnia. Czytamy bowiem w dokumencie, że kancelarie przyglądały się także promocjom Lasów Państwowych w określonych tygodnikach, a także sprawą „fikcyjnego zatrudnienia” jednej z osób w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych. Jak można się domyślić, chodzi o aresztowanego właśnie posła Dariusza Mateckiego. Kolejny wątek poświęcono rozliczeniu delegacji Michała Gzowskiego, byłego rzecznika LP.
Ponad 700 tys. zł!
Jak się dowiadujemy, obecnie realizowane są 4 umowy dotyczące kontroli, a DGLP nie współpracuje z innymi podmiotami w zakresie „czynności kontrolnych i wyjaśniających”. Co więcej, zewnętrzne kancelarie prawne audytowały także inne jednostki Lasów Państwowych, w tym RDLP w Szczecinie, czy RDLP w Lublinie. GDLP poinformowała nawet w dokumencie, że ws. RDLP Białystok zakończona umowa nie dotyczyła audytu, a przygotowania… zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na podstawie wewnętrznego audytu jednostki.
Lasy Państwowe pod nowym kierownictwem nie szczędzą środków na tę działalność prawników. Do dzisiaj koszt wydatków audytowych wynosi ponad 723 tys. zł!
Zatrzymania i areszt dla Mateckiego
Lasy Państwowe po zmianie władzy w Polsce również dotknęła gorączka rozliczeń. Przypomnijmy, Józef K. – b. dyrektor generalny Lasów Państwowych, Andrzej S. - b. dyrektor regionalnej dyrekcji LP w Szczecinie oraz Michał C. – b. dyrektor Centrum Informacyjnego LP, zostali ostatnio zatrzymani przez CBA i usłyszeli zarzuty. Wobec trzech byłych dyrektorów zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze, to jednak posła PiS Dariusza Mateckiego (ściganego m.in. za rzekomo fikcyjne zatrudnienie w Centrum Informacyjnym LP oraz w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie), wsadzono już do aresztu. Z dokumentu opisanego przez nasz portal wynika więc, że w ściganie poprzedników zaangażowano się niemalże bezwzględnie.
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/723486-nasz-news-lp-wynajely-kancelarie-by-scigac-poprzednikow