Poseł PiS Mariusz Gosek udał się do aresztu warszawskim Służewcu, aby sprawdzić czy poseł Dariusz Matecki jest bezpieczny. „Chciałem poczynić ustalenia dotyczące warunków, w jakich przebywa poseł Dariusz Matecki oraz czy jest bezpieczny. Czy zostały wykupione przyjmowane przez posła Mateckiego leki” - mówił przed Aresztem Śledczym w Warszawie – Służewcu poseł Gosek, który nie został jednak wpuszczony na rozmowę z dowódcą zmiany. „Kolejne starania podejmę jutro. Dyrektor aresztu kpt. Łukasz Minda obiecał, że jutro się ze mną spotka. Tyle że upłyną kolejne 24 godziny” - podsumował sytuację poseł PiS.
Poseł Dariusz Matecki, który jechał do prokuratury, by złożyć wyjaśnienia, został w spektakularny sposób zatrzymany przez funkcjonariuszy ABW. Wczoraj Sędzia Joanna Włoch zdecydowała, że spędzi on w areszcie tymczasowym dwa miesiące. Poseł Mariusz Gosek chciał sprawdzić, czy jego kolega jest w więzieniu bezpieczny i otrzymał zażywane leki.
Niczego nie przesądzam z góry, ale po tych doświadczeniach z paniami urzędniczkami MS i ks. Michałem Olszewskim, gdzie RPO wykazał, że były traktowane niehumanitarnie, chcemy wszystko sprawdzić. Mamy podstawę przeciwdziałać takim ewentualnym działaniom, które przecież miały wcześniej miejsce, co stwierdził w swoim raporcie prof. Paweł Wiącek, którego trudno łączyć ze środowiskiem Prawa i Sprawiedliwości
— mówi tuż przed wejściem do Aresztu Śledczego w Warszawie – Służewcu poseł Mariusz Gosek, który nie został jednak wpuszczony.
Niestety zostałem odesłany do rzecznika prasowego. Z całym szacunkiem, ale rzecznik prasowy nie udziela informacji w takim zakresie, bo ich zwyczajnie nie zna. Ma jedynie wiedzą o kwestiach ogólnych, zawiązanych z pobytem osadzonego i pewnymi procedurami
— ocenił poseł Gosek.
CZYTAJ TAKŻE: Areszt dla Mateckiego. Ziobro: Dla bodnarowców nie liczą się fakty, dowody nie mają znaczenia. Liczą się polityczne igrzyska
„Czy poseł Matecki jest bezpieczny?”
Gosek chciał rozmawiać z kierującym obecnie aresztem szefem zmiany.
Wskazałem, że istotą mojego spotkania z osobą teraz kierującą jednostką penitencjarną, dowódcą zmiany, jest to, że chciałem poczynić ustalenia dotyczące warunków, w jakich przebywa poseł Dariusz Matecki oraz czy jest bezpieczny. Chciałem zapytać, czy przebywa w celi jednoosobowej ze względu na to, że jest narażony na działania innych osadzonych
— powiedział Mariusz Gosek.
Dodatkowo zostałem upoważniony przez pełnomocnika posła do poinformowania o jego chorobie. Proszę jednak nie traktować informacji o chorobie, jako oczekiwania na litość. Poseł Matecki jej nie oczekuje, ale jest chory i schudł 10 kg. Chciałem poinformować o przyjmowanych przez niego lekach i czy zostały już wykupione. Do tego potrzebne jest zastosowanie odpowiedniej procedury. Chciałem sprawdzić, czy wszystkie kwestie dotyczące bezpieczeństwa posła Dariusza Mateckiego zostały dopełnione
— wyjaśniał polityk Prawa i Sprawiedliwości, który nie rozumie dlaczego dowódca zmiany nie chciał się z nim spotkać.
Trudno to po ludzku w ogóle skomentować. Byłem tu wcześniej i po pełnieniu wszystkich procedur wchodziłem i rozmawiałem z innym dowódcą zmiany, wtedy nie było żadnego problemu. Jedyną broń, jaką posiadam to różaniec na ręce. Bardzo mnie dziwi ta sytuacja, bo dla samego aresztu śledczego, wobec politycznego procesu, który wczoraj się odbył, ta rozmowa byłaby, ważna gdybym, mógłbym przecież wejść i przekazać, że wszystko jest OK. Stwierdzić, że poseł Matecki ma leki i przebywa w bezpiecznej jednoosobowej celi, że może wyjść na spacerniak, kiedy inni więźniowie w tym czasie są osadzeni
— mówił dziennikarzom poseł Mariusz Gosek.
Kolejne starania podejmę jutro. Dyrektor Aresztu Śledczego w Warszawie – Służewcu kpt. Łukasz Minda, z którym na moją prośbę skontaktował się obecny dowódca zmiany, obiecał, że jutro się ze mną spotka. Tyle że upłyną kolejne 24 godziny
— zapowiedział poseł klubu PiS.
Sędzia Włoch
Gosek zwrócił uwagę, że o areszcie dla posła Mateckiego decydowała sędzia Joanna Włoch, która oddaliła zażalenie na areszt dla ks. Michała Olszewskiego.
Dziwię się, że o areszcie dla posła Mateckiego orzekała sędzia Joanna Woch, która badała sprawę nadużyć i przekroczenia uprawnień ze strony służb (oddaliła zażalenie na zatrzymanie ks. Olszewskiego). Ewidentnie tamtej sprawy nie zbadała i to wykazał w raport RPO. Sędzia Włoch absolutnie powinna wyłączyć się z tej sprawy
— powiedział polityk Prawa i Sprawiedliwości.
W przypadku posiedzeń aresztowych nie ma losowania sędziów. Prokuratorzy dokładnie wiedzieli, do jakiego sędziego trafi wniosek o areszt posła Mateckiego i kto ma teraz dyżur. Mogli zatem poczekać, by poseł Dariusz Matecki trafił do sędzi, która wcześniej zachowała się skandalicznie, jak pokazał raport RPO. Stwierdziła, że w przypadku pań urzędniczek i ks. Olszewskiego wszystko było w OK, a wg prof. Wiącka, podjęto działania, które należy wpisać w katalog działań niehumanitarnych
— przypomniał poseł Mariusz Gosek.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/723364-chcial-sprawdzic-stan-mateckiego-nie-zostal-wpuszczony