Dziennikarka Ewa Stankiewicz na antenie Telewizji wPolsce24 mówiła o szczegółach przeszukania, jakie przeprowadziła Żandarmeria Wojskowa w jej mieszkaniu. Szukano fragmentów Tupolewa, ale nie udało się nic znaleźć.
Przedstawili się, że są z Żandarmerii Wojskowej i przyszli przeszukać mieszkanie. Weszli, przedstawili jakiś dokument, z którego wynikało, że szukają części wraku tupolewa u nas w domu i to w dodatku tego, który rozbił się, a według mojej wiedzy po prostu został wysadzony w Smoleńsku w wyniku eksplozji ładunków wybuchowych. Tego właśnie Tupolewa szukali panowie u nas w domu. (…) Nie mieliśmy fragmentów zniszczonego w Smoleńsku Tupolewa w domu
— relacjonowała Ewa Stankiewicz.
Donald Tusk zdradzając polskie interesy, sprzymierzając się z interesami Putina, porzucił wrak Tupoewa 10 kwietnia 2010 roku i oddał w dyspozycję dowodową Władimira Putina. Gdyby tego nie zrobił, to nie musiałby szukać ocalałych jeszcze szczątków, które rodziny być może zbierały, próbowały jakoś przywieźć do Polski przeszukując pole szczątków wiele miesięcy później. Nie musiałby szukać tego Tupolewa u nas w piwnicy, gdyby nie oddał go w ręce Putina. Oczywiście gdzieś spotykałam się z rodzinami, które pokazywały fragmenty szczątków u tych rodzin w domu, ale my nie mamy tego, czego szuka Żandarmeria Wojskowa
— dodała.
Ewa Stankiewicz nawiązała do samej sprawy śmierci polskiego prezydenta 10 kwietnia 2010 roku.
Istotą sprawy jest to, że zabito polskiego prezydenta na terenie Rosji 15 lat temu i moim zdaniem nie byłoby to możliwe bez udziału ludzi służb czy na stanowiskach decyzyjnych po stronie polskiej przynajmniej w wystawieniu tego prezydenta na śmierć, a do zbadania zostaje aktywny udział w tym
— powiedziała.
Pozostawiając tę zbrodnię bezkarną polskie państwo wysyła sygnał po pierwsze do innych państw, a po drugie do swojego społeczeństwa, że się nie szanuje i można tutaj popełnić zbrodnię i to jeszcze na głowie państwa
— zaznaczyła.
Ewa Stankiewicz wyraziła też solidarność z zatrzymanym dziś przez ABW Dariuszem Mateckim.
Chciałam wyrazić swoją solidarność z posłem Mateckim, bo on siedzi dzisiaj w izbie zatrzymań. To jest niebywałe, jeden z bardziej fantastyczny w ogóle ludzi i wspaniały poseł, bardzo potrzebny Polsce i on doznaje tych represji. Trzeba walczyć po prostu o nasze państwo, bo czas jest niebezpieczny. Potrzebujemy bardzo mądrej władzy, a nie ludzi, co do których mogę mieć podejrzenia, że nie są suwerenni i jak potrzeb, a to się przymierzą z Putinem albo Niemcami
— mówiła.
tkwl/Telewizja wPolsce24
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/723278-stankiewicz-nie-mielismy-fragmentow-zniszczonego-tupolewa