Były premier Leszek Miller zaskoczył Kamilę Biedrzycką w rozmowie w „Super Expressie” o polskiej prezydencji, którą ocenił jako nieskuteczną wobec obecnych wyzwań bezpieczeństwa w Europie. „Kiedy był prezentowany program polskiej prezydencji, to tam było bardzo wiele problemów i punktów, które dotyczyły bezpieczeństwa Europy” - zaznaczył.
Kamila Biedrzycka zaznaczyła w rozmowie z byłym premierem Leszkiem Millerem, że gdy ostatnio z nim rozmawiała, to stwierdził on, iż Europa działa w sprawie polityki bezpieczeństwa zbyt wolno, zbyt skromnie i jest zwyczajnie zbyt słaba na podjęcie konkretnych akcji w kontekście Ukrainy. Zapytała byłego premiera, czy coś się w tym zakresie zmieniło od czasu kłótni Trumpa z Zełenskim w Białym Domu. Wyliczała, że odbył się m. in. szczyt w Londynie czy teraz w Brukseli.
A gdzie jest w tym wszystkim polska prezydencja?
— pytał Leszek Miller.
Z dużej chmury mały deszcz
Biedrzycka zasugerowała, że polska prezydencja chyba nie brała na sztandary prowadzenia debat dot. bezpieczeństwa, ale bardziej „spraw technicznych”.
No nie, dlatego, że kiedy był prezentowany program polskiej prezydencji, to tam było bardzo wiele problemów i punktów, które dotyczyły bezpieczeństwa Europy
— skwitował były premier.
CZYTAJ TEŻ:
maz/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/723115-kolejne-szczyty-miller-gdzie-w-tym-wszystkim-prezydencja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.