„Mamy nowy skwer Trzaskowskiego”; „Do tego nowego skweru na Ursynowie za 330 000 złotych brakuje tylko jeszcze palet do kompletu” - takie komentarze pojawiają się w sieci po tym, jak nagłośniona została oburzająca inwestycja z warszawskiego Ursynowa, gdzie wydano ogromne pieniądze na małe, brzydkie rabatki na róże.
Na warszawskim Ursynowie doszło do remontu fragmentów chodnika wokół skrzyżowania ulic Gandhiego i Derewniowej. Radio Eska ujawniło, że w ramach projektu „Zielone skwery na Ursynowie” realizowanego w ramach budżetu obywatelskiego podjęto próbę „odbetonowania okolic”. Efekt? Delikatnie mówiąc, nie pozwala i stawia pod dużym znakiem zapytania uczciwość inwestycji.
Inicjatorami projektu są: radny Paweł Lenarczyk z Polski 2050 Szymona Hołowni oraz Piotr Ciara z Otwartego Ursynowa. Biorąc pod uwagę szpetność inwestycji, która w przyszłości rzekomo ma stać się zielona, szokuje jej rzekoma kwota.
Radio Eska zwraca uwagę, że w tym roku planowane są kolejne zmiany w ramach „Zielonych skwerów na Ursynowie 2025 r.” i „zazielenić się” ma się siedem kolejnych miejsc w dzielnicy.
Lawina komentarzy
Inwestycja ta wywołała lawinę oburzenia w mediach społecznościowych. Słów krytyki nie szczędzą m.in. politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Mamy nowy skwer Trzaskowskiego. (…) W Warszawie Trzaskowskiego nic jednak nie powinno nas dziwić. Relacja z otwarcia skwerku już wkrótce
— drwił poseł PiS Sebastian Kaleta.
Warszawski raj „zieleni”. Trzaskowski to jednak potrafi być inżynierem ekologii. Brakuje jeszcze tylko niemieckiego drzewa
— wskazał inny z posłów tej formacji Bartosz Kownacki.
Do tego nowego skweru na Ursynowie za 330 000 złotych brakuje tylko jeszcze palet do kompletu
— zauważył warszawski radny Prawa i Sprawiedliwości Damian Kowalczyk.
Ceny jak w Szwajcarii, a efekty jak z PRL-u. Kpina z mieszkańców!
— napisała posłanka PiS Katarzyna Sójka.
Na miejsce udali się zresztą posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy postanowili z bliska przyjrzeć się „skwerkowi”.
Oburzeni internauci
Głosy krytykują płyną także ze strony zwykłych internautów.
Oaza zieleni w Warszawie Rafała Trzaskowskiego. Koszt inwestycji to 330 680 zł
— wskazywała Emilia Kamińska.
Myślałem, że ludzie sobie żartują. Ale nie! „Zielony Skwer” na warszawskim Ursynowie. Inwestycja za 330 680 zł
— pisał Rafał Plichta.
To nie jest „zielony skwer za 330k”, tylko część mocno średnio-** realizacji projektu „Zielone skwery na Ursynowie” z Budżet Obywatelski w wykonaniu ZZW
— tłumaczył.
as/Radio Eska/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/723100-burza-w-sieci-tak-wygladaja-zielone-pluca-ursynowa