„Mamy do czynienia dzisiaj z państwem bezprawia w obszarze sądownictwa. W związku z tym jestem w stanie sobie wyobrazić, że znajdzie się sędzia, który wsadzi mnie do aresztu” - powiedział Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i były prokurator generalny, poseł PiS na antenie Telewizji wPolsce24.
Wniosek o aresztu wobec Zbigniewa Ziobry w celu skutecznego przesłuchania go przed pseudo-komisją śledczą ds. Pegasusa, której niekonstytucyjność orzekł TK, trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie, o czym poinformowała przewodnicząca komisji Magdalena Sroka.
CZYTAJ TAKŻE: Ścigania Ziobry ciąg dalszy. Sroka: Wniosek o zastosowanie aresztu trafił dzisiaj do Sądu Okręgowego w Warszawie
Ziobro komentuje
Sprawę na antenie Telewizji wPolsce24 skomentował sam były minister sprawiedliwości i były prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Ocenił on, że większość rzeczy, które opowiada Magdalena Sroka, to nie jest prawda.
Po pierwsze nie tyle kara za niestawiennictwo, dlatego że ja nie miałem obowiązku się stawić. Ja w ogóle nie byłem wezwany, mnie policja miała doprowadzić, a ja miałem obowiązek nie stawiać oporu, czyli podporządkować się policji. Tak się stało. Przecież wszyscy to widzieli, jest to nagrane na kamerach licznych stacji telewizyjnych, że podporządkowałem się i nawet prosiłem o to, aby umożliwić mi przejście do policji, żeby policja wykonała swoje czynności, bo jest służbą mundurową i nie miałem o to pretensji, że policjanci wykonują nawet decyzje, które oceniam jako nielegalne
— wyjaśnił.
Ja nie tylko uporczywie się nie uchylałem się, ja w ogóle nie uchylałem się nakazowi doprowadzenia, dlatego że pojawiłem się w miejscu publicznym, w mediach, napisałem na Twitterze do wiadomości też policji, gdzie jestem i byłem gotów się podporządkować. Natomiast czy w tych warunkach, że policja jak twierdzi pani Sroka, się spóźniła, bo nie ja, ja nie miałem wyznaczonego żadnego terminu na 10:30, to jest kolejne jej kłamstwo, tylko miałem wiedzę od mojego pełnomocnika na podstawie postanowienia, które było na stronach internetowych sądu, że sąd wydał decyzję i że w dniu pracy komisji mam być doprowadzony i dlatego przyjechałem specjalnie do kraju, aby nie uczynić tu żadnych problemów i to umożliwić
— doprecyzował.
Rozgrzany sędzia
Zbigniew Ziobro ocenił, że to, co teraz obserwujemy, to próba szykanowania obywatela i bezpodstawnego pozbawienia wolności.
To jest przestępstwo ze strony tej komisji i ci ludzie za to poniosą kiedyś odpowiedzialność karną, niezależnie od tego, jaka będzie decyzja sądu. A czy znajdzie się sędzia taki „rozgrzany”, który można powiedzieć w takim duchu lat 50-tych, będzie chciał faktycznie tę karę orzec? No ja niczego nie mogę wykluczyć, biorąc pod uwagę, że dzisiaj mamy ministra sprawiedliwości, który manipuluje losowaniem sędziów, który ustawia sąd
— powiezdiał.
Przykładem tego była manipulacja i ustawienie sędzi do sprawy funduszu sprawiedliwości, czyli księdza Olszewskiego i dwóch pań między innymi, które to losowanie zostało zmanipulowane. Ci ludzie wstydu nie mają, żadnych granic nie mają, wszystkie przekraczają, więc oni są do wszystkiego zdolni. Tak, mamy do czynienia dzisiaj z państwem bezprawia w obszarze sądownictwa. W związku z tym jestem w stanie sobie wyobrazić, że znajdzie się sędzia, który wsadzi mnie do aresztu
— wskazał.
as/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722936-tylko-u-nas-ziobro-mamy-panstwo-bezprawia