Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki na antenie Polsat News wypowiedział się m.in. na temat decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy. „Przede wszystkim to zła informacja i dla Ukrainy i dla naszego regionu świata, ale to jednak informacja, która jest wynikiem braku wdzięczności prezydenta Zełenskiego i braku umiejętności prowadzenia polityki międzynarodowej i chciałbym, żeby to wyglądało inaczej, natomiast od samego początku byłem zaniepokojony tym, co prezydent Zełenski, także wobec Polski, podnosi” - podkreślił Karol Nawrocki.
Ten rodzaj niewdzięczności dyplomatycznej w stosunku i do państwa polskiego na samym początku wojny, zresztą definiowany przez prezydenta Zełenskiego całkiem niedawno, no i przebieg rozmowy w Białym Domu w Waszyngtonie przyniósł taki efekt, jaki przyniósł. To efekt zły dla Ukrainy, dla Polski, dla naszego bezpieczeństwa, ale trzeba zobaczyć, jakie są jego przyczyny. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy kryzys relacji dyplomatycznych
— podkreślił Karol Nawrocki.
Przede wszystkim widzę problem w prezydencie Zełenskim, widzę go konsekwentnie od jakiegoś początku. Gdy tak się traktuje swoich sojuszników… Trump jest twardym negocjatorem, znamy tę politykę negocjacji prezydenta USA i wydaje mi się, że wysłał w tym momencie ostatni sygnał do prezydenta Zełenskiego, że musi lepiej traktować swoich partnerów, a mam nadzieję, że prezydent Zełenski będzie traktował także lepiej swoich mniejszych partnerów, a równie ważnych, swoich sąsiadów, czyli Polskę
— dodał.
Karol Nawrocki był pytany też o swoje niedawne słowa o tym, iż należy zerważ stosunki dyplomatyczne z Rosją.
W świecie idealnym oczywiście takie państwa jak Rosja, postsowieckie, neoimperialne, okrutne, barbarzyńskie, nie powinny być przedmiotem relacji dyplomatycznych, powinny być izolowane
— mówił. Dlaczego zatem prezydent USA Donald Trump negocjuje z Rosją?
Przywódca takiego państwa jak USA musi jednak ten teatr i całą architekturę bezpieczeństwa i dyplomacji świata brać na siebie
— odpowiedział Karol Nawrocki, zastrzegając, iż w tym wypadku Trump jest „odpowiednim partnerem”.
Czy obywatelski kandydat na prezydenta zerwałby stosunki z Rosją po ewentualnej wygranej?
Na pewno to nie byłyby moje pierwsze decyzje, ale patrząc na to, co ambasador Rosji wyprawiał ostatnio w Polsce, patrząc na to, jak wygląda ta dyplomacja, jesteśmy w takim momencie, w którym trzeba zapanować nad bezpieczeństwem w Europie i na świecie i cieszę się, że bierze na siebie tę odpowiedzialność prezydent USA
— mówił Nawrocki.
Obywatelski kandydat na prezydenta odniósł się też stricte do wyborów prezydenckich w Polsce.
Z całą pewnością stanę do debaty z tym kandydatem, jeśli będzie potrzebna w ogóle II tura, bo zamierzam wygrać w I. Jestem gotowy debatować i dyskutować z każdym, tylko musi być odpowiednia konwencja i przed II turą taka konwencja będzie. Jestem gotowy rozmawiać z każdym. Przede wszystkim będę debatował z tym, kto będzie w finale wyścigu prezydenckiego i to chyba najważniejsze
— zadeklarował.
Wydaje mi się, że II tury nie będzie i że zostanę prezydentem w pierwszej
— podkreślił.
tkwl/Polsat News
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722854-nawrockidecyzja-usa-wynika-z-braku-wdziecznosci-zelenskiego