*Krzysztof Stanowski dotychczas zebrał zaledwie 40 tysięcy podpisów pod swoją kandydaturą w wyborach prezydenckich, co jest wynikiem szokująco niskim. Aby wystartować w wyborach prezydenckich potrzeba co najmniej 100 tysięcy podpisów, ale zwykle należy złożyć ich dużo więcej z uwagi na potencjalne nieprawidłowości w podpisach.
Kandydat na prezydenta, twórca Kanału Zero Krzysztof Stanowski zabrał głos na temat swojej kampanii wyborczej, która mimo hucznych zapowiedzi, nie powala.
Problem z podpisami
Okazuje się, że Stanowskiemu nie idzie zbytnio zbieranie podpisów.
Tak jak mówiłem wcześniej, zbieranie podpisów gdy na zewnątrz piździło było nieludzkie, a ja w przeciwieństwie do moich kontrkandydatów jestem osobą wybitnie empatyczną. No ale teraz już nie piździ, tylko nadchodzi piękna wiosna, więc trzeba się za to zabrać. W ogóle ogarnąłem się z innymi tematami i teraz właśnie czas zająć się kampanią, bo przecież prezydentura się sama nie przegra
— tlumaczył się w mediach społecznościowych.
Drodzy czytelnicy i widzowie, bardzo dziękuję za kilkadziesiąt tysięcy podpisów nadesłanych pocztą, pani na poczcie kazała was pozdrowić, no i zamordować oczywiście. Podpisy schodzą cały czas, cały czas można je wysyłać (formularz do pobrania ze strony http://stanowski2025.de, tam jest też adres), ale nie zmienia to faktu, że łącznie mamy ich jakieś 40 000. Jest to wynik zarówno imponujący, jak i niewystarczający
— przekonywał.
Apel kandydata
Krzysztof Stanowski zwrócił się do swoich sympatyków o pomoc.
Będę bardzo wdzięczny za pomoc w zbieraniu podpisów, ojczyzna was potrzebuje, TVP w likwidacji potrzebuje merytorycznej debaty z moim udziałem. Sam ruszam w Polskę i wszystkie osoby, które taką pomoc wykażą zapraszam na spotkanie/imprezkę/nagranie/konwencję (zobaczmy, co z tego wyjdzie, na pewno coś nagramy do Dziennika Narodowego). W każdym razie możecie fajnie spędzić czas:
W ŚRODĘ W KATOWICACH: Notte Music Club, ulica Mielęckiego 10, godzina 19:00.
W CZWARTEK W KRAKOWIE: Hala Lipowa, ulica Lipowa 4D, godzina 19:00
— zapraszał.
W obu tych miastach będzie też będzie można spotkać mnie na ulicy podczas zbierania podpisów, więc miejcie oczy szeroko otwarte. Wpadajcie więc na spotkania, będzie okazja pogadać, pewnie coś w trakcie też nagramy na Kanał. Jeśli przyniesiecie ze sobą podpisy, będzie to bardzo mile widziany gest, znacznie milej widziany niż przyniesienie kwiatów czy wina!
— zaprosił.
CZYTAJ TAKŻE:
as/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722844-stanowski-ma-problem-wciaz-brakuje-mu-60-tysiecy-podpisow