Grube miliony przekazane przez USAID do polskich organizacji, które często wykorzystywały je do ataków na konserwatywny rząd Zjednoczonej Prawicy? Dla polityków obecnej koalicji rządzącej nie ma problemu. Gorzej jeżeli doniesieniami na ten temat zainteresował się Elon Musk. Wtedy jest to „próba włączania do kampanii prezydenckiej”. Trudno o większą hipokryzję.
Elon Musk zainteresował się wpisem na platformie X, w którym omówiono śledztwo „Gazety Polskiej”, z którego wynika, że „miliony dolarów amerykańskich podatników” podczas prezydentury Joe Bidena, „szły do polskich grup pracujących na rzecz osłabienia PiS-u i promowania lewicowej polityki”. Najbogatszy człowiek na świecie udostępnił na swoim profilu fragmenty śledztwa.
O reakcję Muska pytany był na antenie Polsat NEWS poseł Krzysztof Paszyk, który nazwał to… „próbą włączenia się do kampanii prezydenckiej”.
Jeśli tak by było, to jest niestety jakaś próba włączania się pana Muska do toczącej się w Polsce kampanii prezydenckiej
— powiedział, dodając, że „nie jest to pierwsza tego typu próba”. Paszyk nawiązał tu do poparcia przez Muska AfD podczas ostatnich wyborów do Bundestagu.
To nie jest to praktyka, której oczekiwałbym od osoby blisko związanej z prezydentem Stanów Zjednoczonych
— dodał.
Trafna odpowiedź
Na te kuriozalne słowa zareagował poseł PiS Radosław Fogiel.
Czujecie? Pompowanie pieniędzy do organizacji i mediów, które później pracują na poparcie konkretnych ugrupowań jest OK, ale mówienie o tym to „włączanie się do kampanii”
— napisał.
kk/X/Polsat NEWS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722546-miliony-dolarow-na-zwalczanie-pis-u-musk-zareagowal