„Wstyd dla Polski: mały, mściwy typek używa upolitycznionej prokuratury żeby ciągała b. premiera RP za to, że w pandemii zgodnie z obowiązkiem konstytucyjnym przygotowywał wybory w formie korespondencyjnej, tak jak to wtedy było w Stanach czy w Niemczech” - napisał Piotr Gliński w mediach społecznościowych, komentując sprawę postawienia zarzutów Mateuszowi Morawieckiemu.
Neo-prokuratura postawiła zarzuty byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu w sprawie organizacji wyborów korespondencyjnych w 2020 roku.
Polityk, który obecnie stoi na czele Europejskich Konserwatystów i Reformatorów odmówił składania wyjaśnień ze względu na to, iż najpierw chciałby się zapoznać z aktami sprawy.
Piotr Skiba ze stołecznej prokuratury wyjaśnił, że rzekome „przekroczenie uprawnień” polegało na wydaniu dwóch decyzji administracyjnych zlecających „przygotowania do organizacji wyborów” Poczcie Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.
CZYTAJ TAKŻE: Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty ws. organizacji wyborów korespondencyjnych. Były premier odmówił składania wyjaśnień
Mocna reakcja Glińskiego
Sprawę tę skomentował w dobitny sposób w mediach społecznościowych były wicepremier i były minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Wstyd dla Polski: mały, mściwy typek używa upolitycznionej prokuratury żeby ciągała b. premiera RP za to, że w pandemii zgodnie z obowiązkiem konstytucyjnym przygotowywał wybory w formie korespondencyjnej, tak jak to wtedy było w Stanach czy w Niemczech
— zauważył.
Jakim trzeba być zaślepionym nienawiścią pyszałkiem, gardzącym własnym narodem, żeby liczyć, że świat tego nie zauważy, a Polacy łykną…
— dodał Piotr Gliński.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722473-glinski-msciwy-typek-uzywa-upolitycznionej-prokuratury