„To jest cyniczna, bezczelna gra Donalda Tuska, za którą on w przyszłości zapłaci bardzo wysoką cenę” - mówi poseł PiS Adam Andruszkiewicz w rozmowie z portalem wPolityce.pl, komentując sprawę postawienia zarzutów byłemu premierowi - Mateuszowi Morawieckiemu.
Były premier, a obecnie szef Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Mateusz Morawiecki, usłyszał zarzuty w związku z organizacją wyborów korespondencyjnych w 2020 roku.
Były szef rządu odmówił składania wyjaśnień, ponieważ jak przekazał, najpierw chciałby się zapoznać z aktami sprawy.
Według rzecznika stołecznej prokuratury okręgowej Piotra Skiby rzekome „przekroczenie uprawnień” polegało na wydaniu dwóch decyzji administracyjnych zlecających „przygotowania do organizacji wyborów” Poczcie Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.
CZYTAJ TAKŻE: Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty ws. organizacji wyborów korespondencyjnych. Były premier odmówił składania wyjaśnień
Mocny komentarz
Sprawę w rozmowie z portalem wPolityce.pl komentuje poseł Prawa i Sprawiedliwości Adam Andruszkiewicz.
To jest oczywiste, że tu nie chodzi o żadne „wybory kopertowe”, tylko w gruncie rzeczy o ściganie premiera rządu Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o zniszczenie Prawa i Sprawiedliwości, chodzi o to, żeby zastraszyć wszystkich polityków prawicy w Polsce oraz ich wyborców
— ocenia.
Celem jest de facto wytępienie obozu patriotycznego w Polsce poprzez różnego rodzaju dęte zarzuty, oskarżenia, pomówienia, próby stawiania tych zarzutów i wmawianie Polakom, że my robiliśmy coś złego
— wskazuje.
To jest cyniczna, bezczelna gra Donalda Tuska, za którą on w przyszłości zapłaci bardzo wysoką cenę
— kończy były sekretarz stanu w KPRM.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722452-tylko-u-nas-andruszkiewicz-tusk-zaplaci-za-swoja-gre