Powrotu do koncepcji przekształcenia kopalni Bogdanka w spółkę skarbu państwa domagają się politycy PiS i związkowcy. Ich zdaniem Bogdance, która należy obecnie do koncernu Enea, grozi likwidacja, a to zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Polski i oznacza wzrost bezrobocia w regionie.
Poseł PiS Michał Moskal przypomniał, że poprzedni rząd w czerwcu 2023 roku podjął uchwałę w sprawie przekształcenia Bogdanki w samodzielną spółkę Skarbu Państwa. Jednocześnie Bogdanka przyjęła strategię, która zakładała, że stanie się ona koncernem multisurowcowym, czyli w różnych miejscach Polski miała wydobywać inne surowce niż węgiel.
Na Lubelski Węgiel Bogdanka mieliśmy dobry plan, który zakładał, że spółka przez kolejne lata będzie przynosiła wielomiliardowe zyski (…) będzie w stanie realizować własne interesy, a nie być zakładem nawęglania dla innej firmy, która przechodzi transformację energetyczną i która węgiel będzie likwidować
— powiedział Moskal na konferencji prasowej w środę w Bogdance (Lubelskie).
Kropiwnicki nie jest zainteresowany
Poseł Moskal powiedział w czasie konferencji, że przygotowane prze rząd PiS plany zostały porzucone.
Żądamy powrotu do tych planów. (…) Oczekujemy, że będzie powrót do stołu i będzie poważna o tym rozmowa, by Bogdanka mogła być samodzielną spółką skarbu państwa
— powiedział Moskal.
Wspólnie z posłami Kowalskim i Czarnkiem oraz przedstawicielami wszystkich związków zawodowych z Bogdanki i Solidarności Zakładów Azotowych Puławy stajemy w obronie polskiego węgla!
Stopniowa likwidacja kopalni Bogdanka – najbardziej dochodowej w Polsce – to nie tylko cios w wschodnią Polskę, ale także:
⚠️ Bieda i bezrobocie
⚠️ Ubóstwo energetyczne
⚠️ Blackouty
Nie pozwolimy na energetyczną katastrofę dyktowaną przez unijną biurokrację i jej krajowego podwykonawcę Zielonego Rafała! Polska musi pozostać suwerenna energetycznie!
— napisał na X poseł Moskal z PiS.
Przewodniczący Związku Zawodowego Kadra w Bogdance Artur Brzozowski powiedział, że związkowcy jako przedstawiciele załogi wnioskowali o rozpoczęcie procedury przekształcenia Bogdanki w spółkę skarbu państwa a tym samym „wyjęcia” jej z grupy kapitałowej Enea, z zachowaniem statusu spółki giełdowej. Zgłaszali to na ostatnim spotkaniu z przedstawicielami ministerstw: aktywów państwowych, przemysłu oraz klimatu i środowiska.
Zagrożenia dla Bogdanki to oprócz Zielonego Ładu także działania grupy kapitałowej Enea, która realizuje własne cele i może je realizować kosztem Bogdanki, to znaczy poprzez zmniejszanie produkcji wydobycia węgla i spadek liczebności załogi
— tłumaczył.
Brzozowski powiedział, że od wiceministra aktywów państwowych Roberta Kropiwnickiego związkowcy usłyszeli, iż obecnie ministerstwo nie jest zainteresowane przekształceniem Bogdanki.
CZYTAJ TAKŻE: Karol Nawrocki obiecuje referendum ws. odrzucenia Zielonego Ładu: „Kierunek atom, ale ręce precz od polskiego górnictwa”
„Green deal” rządu Tuska
Poseł Przemysław Czarnek przypomniał, że kopalnie zatrudnia obecnie 5,2 tys. osób, a według informacji związkowców Enea do 2035 roku planuje zwolnić tu ponad 4 tys. osób.
To znaczy, że planuje się, żeby w pierwszej kolejności w Polsce w ramach tego „green dealu”, któremu się przeciwstawiamy, zlikwidować tą właśnie kopalnię, która jest najbardziej dochodowa i która produkuje najtańszy w wydobyciu węgiel
— powiedział Czarnek. Zaznaczył, że Bogdanka to jeden z najważniejszych i największych zakładów pracy na Lubelszczyźnie, a jej potencjał wydobywczy to nawet 10 mln ton węgla rocznie.
Kierownik Działu Komunikacji i Promocji w Bogdance Marcin Kujawiak powiedział PAP, że zarząd spółki nie będzie komentować postulatów zgłaszanych na konferencji prasowej.
Lubelski Węgiel „Bogdanka” jest producentem węgla kamiennego, którego odbiorcami są m.in. firmy przemysłowe, w tym podmioty prowadzące działalność w branży elektroenergetycznej we wschodniej i północno-wschodniej Polsce. Bogdanka to spółka akcyjna notowana na GPW od 2009 r. W 2015 r. weszła w skład kontrolowanej przez Skarb Państwa Grupy Kapitałowej Enea, która ma prawie 65 proc. akcji kopalni.
W sprawozdaniu z działalności grupy LW Bogdanka za trzeci kwartał 2024 r. zarząd zaplanował średni poziom produkcji węgla w latach 2023-2025 na ok. 9,1 mln ton, w latach 2026-2030 - ok. 10,1 mln ton, a w latach 2031-2040 - ok. 9,1 mln ton. W listopadzie ub.r. grupa Enea poinformowała o nowej strategii, która zakłada, że zużycie węgla w aktywach grupy ma wynieść 4,5 mln ton w 2030 r. oraz 2,3 mln ton w 2035 r.
W styczniu czterej związkowcy z Lubelskiego Węgla „Bogdanka” prowadzili protest głodowy przeciwko podporządkowaniu kopalni Enei i jej likwidacji. Niedługo potem 11 lutego doszło do rozmów związkowców z udziałem m.in. samorządowców i przedstawicieli kopalni oraz ministerstw aktywów państwowych, klimatu i środowiska oraz przemysłu.
koal/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722362-moskal-zadamy-powrotu-do-planow-usamodzielnienia-bogdanki