„Oto prawdziwa twarz „demokratycznej” i „praworządnej” Unii Europejskiej, gdzie mogą rządzić tylko słuszne partie, z licencją Brukseli. A jeśli wybory zmieniają rząd, to się je unieważnia. A liderów zwycięskich opozycyjnych partii wsadza do więzienia. Unia zamienia się w sowiecki obóz, gdzie nadzorcy z nahajkami nie oddadzą władzy” - napisał były minister sprawiedliwości i były prokurator generalny Zbigniew Ziobro, komentując sprawę aresztowania zwycięzcy unieważnionej pierwszej tury wyborów prezydenckich w Rumunii.
Calin Georgescu został zatrzymany w środę przez policję i doprowadzony do Prokuratury Generalnej na przesłuchanie w związku z nadużyciami wyborczymi
— poinformowały państwową agencję Agerpres źródła sądowe.
Dodała ona, że polityk został doprowadzony do prokuratury w celu przesłuchania w związku ze sprawą dotyczącą nieprawidłowości w kampanii wyborczej.
W ramach postępowania doszło do 47 przeszukań mieszkań osób i siedzib stowarzyszeń ze środowiska Georgescu w sprawie związanej z finansowaniem kampanii wyborczej, utworzeniem organizacji faszystowskiej, rasistowskiej lub ksenofobicznej oraz promowaniem kultu osób winnych popełnienia zbrodni ludobójstwa.
CZYTAJ TAKŻE: Zatrzymano zwycięzcę unieważnionej I tury wyborów prezydenckich w Rumunii! „Wydano wobec niego nakaz aresztowania”
Mocne komentarze
Sprawa ta wywołała w mediach społecznościowych lawinę komentarzy. Głos zabrali m.in. czołowi politycy czy przedstawciele świata mediów.
Oto prawdziwa twarz „demokratycznej” i „praworządnej” Unii Europejskiej, gdzie mogą rządzić tylko słuszne partie, z licencją Brukseli. A jeśli wybory zmieniają rząd, to się je unieważnia. A liderów zwycięskich opozycyjnych partii wsadza do więzienia. Unia zamienia się w sowiecki obóz, gdzie nadzorcy z nahajkami nie oddadzą władzy
— zauważył były minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro, poseł PiS.
W Rumunii aresztowano zwycięzcę I tury wyborów prezydenckich i zdecydowanego faworyta w nadchodzących wyborach. Demokracja walcząca na pełnej prędkości
— wskazał były wiceminister spraw zagranicznych, poseł PiS Marcin Przydacz.
Nie łudźmy się. Rumunia jest poligonem doświadczalnym jak daleko mogą się posunąć eurokraci. Polska demokracja jest tak samo zagrożona
— przestrzegł Cezary „Trotyl” Gmyz, publicysta.
No nieźle. Po unieważnieniu przez rumuński Sąd Konstytucyjny I tury wyborów prezydenckich, na polecenie prokuratury zatrzymano Călin Georgescu. Akurat w dniu rejestracji kandydata przed nowymi wyborami. „Demokracja walcząca” w natarciu
— zadrwił znany mecenas Bartosz Lewandowski.
W Rumunii zastosowano demokrację walczącą. Najpierw bezczelnie unieważnili wybory, a teraz aresztowali Călina Georgescu. I potem brukselskie elity mają czelność pouczać kogoś ws. demokracji, albo krzyczeć, że wiceprezydent USA przyjechał i powiedział im kilka słów prawdy
— zauważył poseł Konfederacji Konrad Berkowicz.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722346-ziobro-unia-zamienia-sie-w-sowiecki-oboz