Sąd Apelacyjny uznał, że przymusowe doprowadzenie byłego szefa ABW Piotra Pogonowskiego przed nielegalną komisję śledczą ds. Pegasusa było „zasadne i legalne”. „Po doręczeniu odpisu postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie i analizie jego treści, podejmę decyzję co do dalszych kroków prawnych, które – jak wiele wskazuje – obejmą również złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu” - napisał Pogonowski w oświadczeniu, którego treść otrzymał portal wPolityce.pl.
Wirtualna Polska zaatakowała byłego szefa ABW Piotra Pogonowskiego w tekście zatytułowanym: „Porażka byłego szefa ABW. Zatrzymanie i doprowadzenie na komisję ds. Pegasusa”.
W artykule tym przekazano, że Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie go przed sejmową pseudo-komisję śledczą ds. Pegasusa było „zasadne i legalne”.
Oświadczenie Pogonowskiego
Portal wPolityce.pl otrzymał oświadczenie Piotra Pogonowskiego, w którym ten odniósł się do tego tekstu:
W związku z publikacją portalu wp.pl pt. ,,Porażka byłego szefa ABW. Zatrzymanie i doprowadzenie na komisję ds. Pegasusa „zasadne i legalne”, pragnę podkreślić kilka istotnych wątków ww. sprawy oraz orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, które wymagają szczególnego uwypuklenia.
1) Cytowane w ww. artykule orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie nie zostało mi doręczone (!) zgodnie z przepisami kodeksu postepowania karnego, odniosę się więc do jego treści prezentowanej w mediach.
2) Sąd Apelacyjny w Warszawie, rozpoznając złożone przeze mnie zażalenie nie wyraził zgody na mój udział w posiedzeniu, pomimo złożonego wniosku i możliwości, jaką daje art. 45 Konstytucji RP, akty prawa międzynarodowego (prawo do sądu – w tym: prawo do wysłuchania) oraz art. 464 kodeksu postępowania karnego (kpk).
3) Pozbawienie kogokolwiek wolności przez przymusowe zatrzymanie i doprowadzenie nie może w demokratycznym państwie prawa opierać się na ,,domniemaniu graniczącym niemal z pewnością”, że świadek nie wykona obowiązku stawiennictwa (por. wyrok ETPC z 21 czerwca 2011 r., nr 30194/09, Shimovolos v. Rosja, Lex nr 846288). Ukaranie takie jest możliwa jedynie w sytuacji nie wypełnienia obowiązku bez usprawiedliwienia. Jest to naruszenie konstytucyjnej i kodeksowej zasady domniemania niewinności, zakazu bezprawnego pozbawiania wolności i – wprost – podstaw wymierzenia kary porządkowej w oparciu o art. 285 i n. kpk.
4) Sąd Apelacyjny w Warszawie w ogóle, jak wynika z ww. informacji medialnych, nie odniósł się do treści i skutków, wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który, pod przewodnictwem prof. A. Rzeplińskiego, z Sędzią sprawozdawcą – prof. S. Biernatem, w orzeczeniu z dnia 9 marca 2016 r. w sprawie K 47/15 (opublikowanym OTK-A 2018/31, Dz.U.2018 r. poz.1077, Lex nr 2001897, OTK-A 2016/2), wyraźnie stwierdził, że ,,zgodnie z art. 190 ust. 1 Konstytucji orzeczenia Trybunału są ostateczne i mają moc powszechnie obowiązującą. Oba te przymioty przynależą orzeczeniom Trybunału od momentu ich wydania, a to w przypadku wyroków Trybunału ma miejsce z chwilą ich ogłoszenia na sali rozpraw (por. np. powołany wyrok o sygn. K 2/07 i inne wskazane w nim orzeczenia).” TK uznał także, że przepisy uznane mocą wyroku za niekonstytucyjne nie mogą być dalej stosowane z uwagi na uchylenie domniemania ich konstytucyjności oraz brak odroczenia utraty ich mocy obowiązującej na mocy art. 190 ust. 3 Konstytucji. Dotyczy to również okresu pomiędzy ustnym ogłoszeniem orzeczenia Trybunału na sali rozpraw a jego późniejszym ogłoszeniem w Dzienniku Ustaw.
Twierdzenie SA w Warszawie o nieobowiązywaniu wyroku TK U 4/24 z dn. 10 września 2024 r. z powodu bezprawnego wstrzymania jego publikacji, stoi więc w rażącej w sprzeczności z powszechnie obowiązującą wykładnią Konstytucji dokonaną przez TK w wyroku K 47/15.
5) Sąd Apelacyjny w Warszawie podkreśla istnienie wątpliwości prawnych, które rozstrzyga jednak na niekorzyść obwinionego świadka (!). Narusza to art. 42 ust. 3 Konstytucji RP, art. 5 i art. 6 kpk (domniemanie niewinności, prawo do obrony), art. 31 Konstytucji (zasada proporcjonalności).
Jak podkreśla Sąd Apelacyjny w Krakowie ,,sięganie po karę pieniężną jest usprawiedliwione tylko wówczas, gdy nie istnieją żadne wątpliwości co do tego, że podmiot wezwany do wykonania polecenia sądu rzeczywiście bezpodstawnie uchyla się od wykonania ciążącego na tym podmiocie obowiązku. Nie ma podstaw do nałożenia kary porządkowej, gdy istnieją powody do odmówienia wykonania polecenia sądu. W takiej sytuacji nałożenia kary oznacza rozstrzygnięcie problemu prawnego przy pomocy niewłaściwego narzędzia, a to środka o charakterze represyjnym, zamiast za pomocą właściwego sposobu, a to poprzez odpowiednią argumentację prawną.” (postanowienie SA w Krakowie z dnia 23 lipca 2012 r. w sprawie II AKz 311/12, Lex nr 1227600).
Po doręczeniu odpisu postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie i analizie jego treści, podejmę decyzję co do dalszych kroków prawnych, które – jak wiele wskazuje – obejmą również złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu
— napisał w oświadczeniu Piotr Pognowski.
CZYTAJ TAKŻE:
as/wPolityce.pl/Wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722342-pogonowski-idzie-do-etpc-po-absurdalnej-decyzji-sadu